Reklama

Niedziela Sandomierska

Wyrusz w drogę

Na poważnie planujemy wakacje. Za miesiąc zaczną się zapisy na piesze pielgrzymki. W stronę Jasnej Góry pątnicy z naszej diecezji wyruszą tradycyjnie w czterech kolumnach. Spotkanie sandomierskiej wspólnoty pielgrzymkowej, które odbyło się w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Sulisławicach, natchnęło mnie, aby już dziś zaproponować Państwu wakacje w drodze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie jak w rodzinie

Z inicjatywy ks. Marcina Grzyba, dyrektora jednej z czterech kolumn pieszej pielgrzymki na Jasną Górę, 28 maja w Sulisławicach odbyło się spotkanie pątników i ich rodzin. Dzień Wspólnoty Pielgrzymkowej to nowa inicjatywa, która – jak podkreślano – dobrze, aby wpisała się w tradycję pielgrzymkowych spotkań. W zlocie wzięli udział wszyscy, którzy chcieli poznać atmosferę i ducha pielgrzymki. Spotkanie rozpoczęła Msza św. pod przewodnictwem księdza dyrektora, którą koncelebrowali przewodnicy poszczególnych grup pielgrzymkowych i kapłani pątnicy. W homilii ks. Marcin Grzyb przywoływał atmosferę pieszego pielgrzymowania oraz przypominał ideały pątnika. – Nasze życie to ciągłe pielgrzymowanie – wzloty i upadki. Czas na modlitwę, spotkanie z drugim człowiekiem i chwile, kiedy chcemy być sami. Potrzeba radości, nadziei, ale też jako pątnicy niesiemy swój krzyż i tu potrzeba nam wiele sił – tych ludzkich i Bożego wsparcia. Możemy pielgrzymować fizycznie, ale też jest wielu, którzy pielgrzymują duchowo. To jest wielki dar oraz wsparcie. Chrystus wstąpił do nieba i pokazał nam, że ono jest dla każdego. Możemy zapytać: jak tam się dostać? Nie trzeba czynić wielkich rzeczy, ale być Bogu wiernym w tym, co zwykłe, codzienne. Po prostu wypełniać swoje powołanie zgodnie z Bożymi przykazaniami. Mamy głosić Ewangelię swoim życiem – podkreślał kaznodzieja. Animacją liturgii zajęli się uczestnicy pielgrzymowania na czele z grupą muzyczną.

Gość specjalny

Po Eucharystii odbyła się wspólna agapa. Gościem specjalnym tej części świętowania był bp Krzysztof Nitkiewicz. Ordynariusz sandomierski zna wielu z pośród pielgrzymów, gdyż sam w 2015 r. pielgrzymował z sandomierską pieszą pielgrzymką całą trasę. Podczas spotkania rozmawiał z nimi i przysłuchiwał się ich sugestiom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ta część bogata była w różnorodne atrakcje oraz przygotowane przez kierownictwo pielgrzymki zaplecze kulinarne. Jak zaznacza Ola Jachimowska, podczas wspólnego ucztowania każdy mógł poczęstować się przygotowanymi pysznościami. – Zwieńczeniem wieczoru było uwielbienie, podczas którego oprócz wspaniałych śpiewów, można było usłyszeć niezwykłe świadectwa pątników. Dyrektor pielgrzymki sandomierskiej na zakończenie pobłogosławił wszystkich przybyłych oraz wyraził nadzieję, że mimo iż było to nowatorskie w zamyśle spotkanie, corocznie będzie odbywało się w sulisławskim sanktuarium – relacjonuje pątniczka, która już dziesięć razy uczestniczyła w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę.

Reklama

Czas świadectwa

Hubert, uczestnik 11 pielgrzymek: – Mam 22 lata. Pielgrzymować zacząłem jako mały chłopiec, ale były to jednodniowe piesze pielgrzymki do Sulisławic. O pielgrzymce na Jasną Górę dowiedziałem się od mojej mamy, która za sobą miała ich przebytych już kilkanaście. Zaproponowała mojemu bratu i mnie, żebyśmy spróbowali chociaż przez pierwszy dzień pielgrzymować, a jak nie będziemy dawać rady, to wrócimy do domu po tym dniu. Gdy tylko usłyszałem o tym pomyśle, powiedziałem, czemu nie, i mając 11 lat, razem z bratem i mamą wyruszyłem na pielgrzymi szlak. Po przebyciu początkowego etapu wiedziałem już, że z tej pielgrzymki się nie wycofam, że muszę dojść do celu. I tak się stało.

To wyjątkowe rekolekcje, bo w drodze. Jest czas i na modlitwę, i na zabawę. Pielgrzymi nawzajem obdarowują się szczerym uśmiechem, a w chwilach trudności wspierają się dobrym słowem. Niesamowita jest również postawa ludzi, u których nocujemy, a także mieszkańców miejscowości, przez które przechodzimy. Pozdrawiają nas życzliwie i częstują posiłkiem. Dla mnie te dziewięć dni to zdecydowanie za mało. Na każdej pielgrzymce poznałem wielu wspaniałych ludzi, z którymi do dziś utrzymuję kontakt. Organizujemy sobie różne spotkania popielgrzymkowe, aby powspominać tamten czas lub też rozwiązywać problemy, które są ciężkie do udźwignęcia w pojedynkę. Pielgrzymka miała bardzo duży wpływ na moje życie i nadal ma. Mój brat dzięki niej wstąpił do seminarium, a ja poznałem dziewczynę, z którą planuję spędzić resztę swojego życia. Rok w rok pielgrzymujemy razem i mamy nadzieję, że będzie tak jeszcze przez długie lata.

Tomek: – Moja przygoda z pielgrzymowaniem zaczęła się bardzo wcześnie. W wieku 9 lat za sprawą mojego przyjaciela Leszka mogłem poznawać, czym jest pielgrzymowanie i jaka towarzyszy temu idea. Niewiarygodne jest to, że będę pielgrzymował do tronu Jasnogórskiej Matki już 10. raz! Z biegiem lat wydaje mi się, że to dzięki pielgrzymowaniu i wspaniałym ludziom, których poznałem na trasie, mogłem odkrywać samego siebie i odnaleźć swoje miejsce w świecie. Jako młody chłopczyk nie mogłem doczekać się 4 sierpnia. Pielgrzymka jest wpisana w egzystencję mojego życia. Jest częścią mnie. Głównym celem pielgrzymki jest odnowa duchowa i trud, który oddajemy 12 sierpnia naszej Matce. Ten niezwykły czas pielgrzymki ubogacają także ludzie. To dzięki nim nie przychodzą mi do głowy myśli typu: „Po co ci następna pielgrzymka? Po co się trudzisz? Zostań w domu. Jedź nad morze, w góry, ale nie wyruszaj na pielgrzymi szlak. To jest przestarzałe”. Pielgrzymka jest odzwierciedleniem życia każdego z nas. Polecam i zapraszam wszystkich, aby podjęli się wyzwania i wyruszyli z nami już niedługo.

2017-06-08 11:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dotarli na Jasną Górę

Niedziela sandomierska 33/2018, str. I

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Ks. Adam Stachowicz

Grupa z Ostrowca Świętokrzyskiego zdążająca na Mszę św. łączoną z grupą z Sandomierza w sanktuarium w Piekoszowie

Grupa z Ostrowca Świętokrzyskiego zdążająca na Mszę św. łączoną z grupą
z Sandomierza w sanktuarium w Piekoszowie

Pielgrzymi szli przez 9 lub 11 dni i przemierzali każdego dnia średnio ok. 30-40 km. Wszystkie 4 Kolumny – Janowska, Stalowowolska, Świętokrzyska i Sandomierska – spotkały się przed Częstochową, aby jedną Diecezjalną Pieszą Pielgrzymką Ziemi Sandomierskiej, pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Nitkiewicza, 12 sierpnia wejść i pokłonić się Jasnogórskiej Królowej Polski. Dużym wsparciem idących pieszo byli pielgrzymi duchowi. W niektórych parafiach gromadzili się oni na wspólnej modlitwie i wieczornych Apelach Jasnogórskich. Dziś również na bogato chcemy się z Wami, Drodzy Czytelnicy, podzielić świadectwami uczestników pieszego pielgrzymowania

Duchowe pielgrzymowanie

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Pędzlem pisane

2024-04-18 08:44

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

ikony

Krystyna Dolczewska

Joanna Rybińska

Joanna Rybińska

"Pędzlem pisane" - taki tytuł nadała artystka Joanna Rybińska swojej wystawie ikon. To jest już czwarta jej wystawa ikon w Zielonej Górze.

Dzieła artystki można było obejrzeć 16 kwietnia w Filii nr 1 Biblioteki im. Norwida przy ulicy Ptasiej w Zielonej Górze. Tytuł wystawy jak najbardziej odpowiada temu, co twórcy ikon mówią o swej pracy: oni ikon nie malują, tylko piszą.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję