Abp Kupny z prezentami dla dzieci z ubogich rodzin
Caritas Archidiecezji Wrocławskiej przygotowała 200 paczek dla dzieci z ubogich rodzin. Zanim najmłodsi otrzymali prezenty z rąk św. Mikołaja, spotkał się z nimi metropolita wrocławski abp Józef Kupny.
Hierarcha wygłosił krótką katechezę na temat Bożego Narodzenia, przybliżając sens obdarowywania się w tym czasie prezentami. Zwrócił uwagę, że Józef z Maryją poszukując miejsca, w którym mógłby narodzić się Jezus, musieli przeżywać niezwykle trudne chwile. Mieli świadomość, że nie są w stanie zapewnić swojemu dziecku godziwych warunków. Dodał przy tym, że po przyjściu na świat Syna Bożego szybko znaleźli się dobrzy ludzie, którzy przybyli z podarunkami. - Życzę, byście takich dobrych ludzi spotykali na swojej drodze oraz byście sami okazywali dobroć i życzliwość wobec innych - spuentował hierarcha.
W podziękowaniu za paczki dzieci wraz z przedstawicielami Narodowego Forum Muzyki zaśpiewali metropolicie kolędę "Gdy śliczna Panna".
Przygotowanie spotkania było możliwe dzięki autorskiej akcji wrocławskiej Caritas: „Złotówka dla św. Mikołaja”. W ramach akcji uczniowie z dolnośląskich szkół za wspólnie uzbierane pieniądze kupują słodycze i zabawki. Darczyńcy, naśladujący postawę św. biskupa z Miry i pierwotnej tradycji mikołajkowej, przygotowali te prezenty, które sami chcieliby ujrzeć pod choinką, zatem nie dziwi fakt, iż na twarzy każdego obdarowanego dziecka zagościła wielka radość. Akcja ta jest tym bardziej szlachetna, iż opiera się głównie na zaangażowaniu dzieci. Uczniowie obdarowują rówieśników, których rodzice nie mogą ucieszyć swych pociech prezentami świątecznymi.
Na co dzień, Caritas Archidiecezji Wrocławskiej przekazuje najuboższym rodzinom pomoc materialną w postaci żywności i ubrań. Mikołajki natomiast są jedyną okazją do przekazania prezentów dedykowanych wyłącznie najmłodszym mieszkańcom naszej diecezji.
Truizmem jest twierdzenie, że Internet stał się kolejnym kontynentem, na którym nie może zabraknąć obecności głosicieli słowa Bożego. Duchowni działają na portalach społecznościowych, a parafie i diecezje posiadają własne strony internetowe. Do osób twittujących dołączył na początku Wielkiego Postu 2014 r. abp Józef Kupny. Od tego czasu metropolita wrocławski opublikował 2588 wpisów, które mają charakter refleksji nad Pismem Świętym, czytanym danego dnia podczas Eucharystii. - Ksiądz arcybiskup często wspomina, iż w czasie wizytacji oraz różnego rodzaju spotkań w parafiach, podchodzą do niego ludzie, dziękując za tę formę głoszenia Dobrej Nowiny – mówi ks. Rafał Kowalski, rzecznik metropolity wrocławskiego. Dodaje przy tym, iż hierarcha otrzymuje także sporo maili od osób obserwujących jego konto na Twitterze.
Wśród osób czytających każdego dnia wpisy metropolity wrocławskiego są duchowni, politycy, publicyści, dziennikarze, przedstawiciele różnych zawodów i grup społecznych. Wśród nich są m.in.: jeden z najwybitniejszych intelektualistów Kościoła, wymieniany w gronie kandydatów na papieża po śmierci Jana Pawła II, metropolita Wiednia kard. Christoph Schönborn oraz metropolita włoskiej archidiecezji Chieto-Vasto, przewodniczący Komisji Episkopatu Włoch ds. Ekumenizmu i Dialogu Międzyreligijnego oraz sekretarz specjalny niedawnego Synodu Biskupów o rodzinie abp Bruno Forte.
Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.
Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.
"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.