Od dawna wiadomo, że o. Paweł Gużyński OP ma język dość niewyparzony, co czasami skutkuje niezbyt przemyślanymi filipikami. Jak choćby ta z wywiadu, który z dominikaninem przeprowadził Jacek Gądek dla „Gazety Wyborczej” (wyd. internet. z 29 sierpnia 2017) – dowiadujemy się, że podobno „dwa lata temu większość Episkopatu i mnóstwo księży w Polsce zaangażowało się po stronie PiS, a teraz budzą się z ręką w nocniku, bo naiwnie liczyli na coś innego”.
Co właściwie oznacza, że biskupi i księża mieliby się budzić w tak mało komfortowych okolicznościach, i na co rzekomo mieliby liczyć – o. Gużyński nie definiuje. To sprawia, że jego wypowiedź jest bardziej efekciarska niż merytoryczna.
Co najmniej zastanawiające są również słowa o. Gużyńskiego o inicjatywach ustawodawczych dotyczących ochrony życia, które jeżeli „nie są poprzedzone rzetelną debatą ekspercką i publiczną”, uważa za szkodliwe społecznie. „A gdy dotyczy to sprawy tak istotnej, jak życie rodzących i nienarodzonych, brak poważnej dyskusji zakrawa na zbrodnię” – puentuje o. Gużyński.
Akurat argument o „braku poważnej dyskusji” wydaje się zupełnie nietrafiony. Z tym że jedni chcą dyskutować o obronie życia, a drudzy o aborcji, czyli prawie do zabijania. Ale nawet gdyby dyskusji zabrakło, czy byłaby to zbrodnia większa niż zabicie nienarodzonego dziecka?
O. Michał Legan poinformował dziś na swoich mediach społecznościowych o śmierci swojej mamy. Jako Tygodnik Katolicki "Niedziela" składamy szczere kondolencje i obiecujemy modlitwę za duszę śp. Honoraty Legan - Iliew.
Nawet nie przypuszczałam, że mój niedawny tekst na portalu niedziela.pl pt. „Apage, satanas…! Po manifestacji satanistów w Warszawie” spotka się z tak dużym odzewem.
Na samym tylko profilu Tygodnika Niedziela na Facebooku w ciągu pierwszej doby przeczytało go ponad… 31 tys. osób!, a komentarze internautów rozgrzewały – i wciąż rozgrzewają - emocje do granic możliwości. Jedni fakt obecności oficjalnej reprezentacji satanistów na paradzie równości traktują poważnie, jako zagrożenie duchowe („Szatan to nie żarty”; „Przyznasz, że sataniści, nawet żartobliwie, to promowanie zła”; „To źle wróży”; „Niestety, pogubione owieczki pędzące wprost w ręce szatana” itd.), drudzy zaś – tych jest niestety więcej – piszą w stylu prześmiewczym i drwiącym. Przytoczę kilka wpisów: „Widziałem tych satanistów. Tacy sataniści jak koziej d…. trąbki”; „Co ten szatan właściwie zrobił ludziom złego? Co w zasadzie przeskrobał? To Bóg zatopił ludzi w czasie potopu”; „Skoro szatan na świeczniku, jesteś nikim mój ludziku”; „Dziękuję za ten pro tip w imieniu wszystkich satanistów, pozdrawiam serdecznie i niech Lucyfer błogosławi”; „Każdy o innych poglądach to satanista albo szatan…”. Nie zabrakło hejtu i trollingu, także w prywatnych wiadomościach do mnie, wyzwisk, szyderstw, zarzutów że propaguję zabobony, że diabła nie ma albo że ja jestem diabłem….
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.