Reklama

Dookoła świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wojna nerwów w Katalonii

Sytuacja w Katalonii po referendum niepodległościowym, podczas którego Madryt użył siły, by powstrzymywać ludzi przed głosowaniem, jest niejasna i dynamiczna. Lada dzień władze regionu mogą zdecydować się na ogłoszenie niepodległości i na oderwanie się od Hiszpanii. Ze wstępnych wyników referendum – uważanego przez władze centralne za nielegalne – wynika, że 90 proc. głosujących poparło secesję. Frekwencja w głosowaniu – zablokowanym częściowo przez hiszpańską policję – wyniosła ok. 43 proc; przeciwnicy secesji zbojkotowali referendum.

Carles Puigdemont – szef regionalnego rządu uważa, że referendum dowiodło, iż Katalończycy chcą niepodległości, i zapewnił, że doprowadzi do jej uzyskania. – Pójdziemy tak daleko, jak chcą ludzie, ale bez używania siły. Hiszpania nie będzie w stanie zignorować woli tylu ludzi – powiedział. Ponowił też apel o negocjacje z udziałem zagranicznych mediatorów, ale podkreślił, że wynik referendum musi zostać wprowadzony w życie. Puigdemont skrytykował ponadto króla Hiszpanii Filipa VI za jego słowa o nielojalności Katalończyków i potępieniu przez niego referendum; monarcha takimi stwierdzeniami zawiódł wielu z nich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Starcia z hiszpańską policją podczas referendum, twarde stanowisko rządu centralnego i ostre słowa króla pogłębiły determinację katalońskich władz, by kontynuować działania w kierunku secesji. Madryt nie chce o niej słyszeć. Premier Hiszpanii Mariano Rajoy zaproponował rozpoczęcie rozmów z udziałem wielu partii, które mogłyby doprowadzić do lepszego porozumienia dla Katalonii w sprawie podatków i konstytucji w zamian za rezygnację regionu z dążeń niepodległościowych i powrót regionalnych władz „na drogę prawa”.

Wojciech Dudkiewicz

Ciężkie walki

Komunikat Międzynarodowego Czerwonego Krzyża o tym, że w kilku regionach Syrii trwają obecnie najcięższe walki od czasu ubiegłorocznej bitwy o wschodnią część Aleppo, uzmysławia, że tzw. Państwo Islamskie jeszcze nie upadło, a na Bliskim Wschodzie trwa katastrofa humanitarna. Według MCK, w ostatnich dniach w rejonach walk zniszczono 10 szpitali, co pozbawiło setki tysięcy ludzi dostępu do opieki medycznej. Szczególnie niepokojąca sytuacja jest w prowincjach od Ar-Rakki na północy Syrii po Idlib na północnym zachodzie i dzielnicę Ghouta na wschodzie Damaszku. Wojna w Syrii w ciągu 6 lat pochłonęła już ponad 330 tys. ofiar. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, we wrześniu w tym kraju zginęło co najmniej 3 tys. osób, w tym ok. tysiąca cywilów.

wd

Długi Portoryko

Reklama

Katastrofalna sytuacja Portoryko – terytorium nieinkorporowanego USA – może być mniej dramatyczna, jeśli słowa dotrzyma prezydent Donald Trump. Wyspa znajduje się na skraju upadku ekonomicznego po przejściu przez Karaiby niedawnych huraganów, co nałożyło się na kryzys wywołany wiosną po ogłoszeniu największego w historii USA bankructwa publicznego. Zadłużenie terytorium wynosiło wówczas ponad 120 mld USD. Trump powiedział, że dług publiczny Portoryko musi zostać „wymazany”, jeśli kraj ten chce myśleć o skutecznej odbudowie po przejściu huraganów. – Musimy obejrzeć całą strukturę tego zadłużenia. Wiemy, że jesteście winni sporo pieniędzy przyjaciołom z Wall Street. Coś wymyślimy – zapowiedział.

wd

Specustawa we Francji

Utrzymywanie we Francji od prawie 2 lat stanu wyjątkowego uznawano za nieporozumienie. Od 1 listopada br. nadzwyczajną regulację – wprowadzoną po atakach z listopada 2015 r. w Paryżu, w których zginęło 130 osób – ma zastąpić specjalna ustawa. Wzmocni ona uprawnienia resortu spraw wewnętrznych i prefektur, ułatwiając m.in. aresztowania i przeszukiwania pomieszczeń. Ustawa rozszerza zakres kontroli tożsamości na granicach. Kontrole mogą odbywać się w promieniu 20 km od przejść granicznych, lotnisk i portów.

wd

Niszczą łodzie

W Bangladeszu za zezwoleniem władz zniszczono 20 łodzi, którymi transportowano uchodźców z muzułmańskiego ludu Rohingya z Birmy. Władze tłumaczą, że musiały nakazać zniszczenie łodzi, bo poza tym, że transportowali nimi uchodźców, przemytnicy używali ich do przerzucania narkotyków do Bangladeszu.

jk

Totalniacy blokują

Na Ukrainie też działa totalna opozycja. Debacie w parlamencie tego kraju nad projektem ustawy o reintegracji Donbasu towarzyszyły blokada mównicy i przepychanki między deputowanymi. Blokadę urządziła radykalna Samopomoc mera Lwowa Andrija Sadowego. Prezydencki projekt ustawy o reintegracji Donbasu uznaje Rosję za agresora i mówi, że Ukraina nie odpowiada za działania Moskwy na tym terenie, a w dążeniach do odnowienia jedności terytorialnej państwa władze za priorytetową uważają realizację porozumień mińskich.

wd

Nobel dla ICAN

Tegoroczna Pokojowa Nagroda Nobla trafiła w nie najgorsze ręce. Międzynarodowa Kampania na rzecz Zniesienia Broni Nuklearnej (ICAN), łącząca działalność ponad 450 organizacji w ok. 100 krajach, istnieje od 10 lat i choć trudno sobie wyobrazić zakaz produkcji i stosowania broni nuklearnej, organizacja sporo robi dla uświadomienia konsekwencji jej użycia. Literacki Nobel wędruje natomiast do brytyjskiego pisarza japońskiego pochodzenia Kazuo Ishiguro. Nie był on faworytem. Po ogłoszeniu werdyktu w sztokholmskiej Sali Giełdy zapadła cisza, a później rozległy się skromne brawa.

wd

2017-10-11 11:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Nowe cuda świętego stygmatyka

Niedziela Ogólnopolska 39/2020, str. 12-13

[ TEMATY ]

O. Pio

pl.wikipedia.org

Jeszcze za swojego życia Ojciec Pio wzbudzał zarówno podziw, jak i kontrowersje. Przede wszystkim jednak pociągał wiernych do większej pobożności. Czy jego przesłanie jest nadal aktualne? 
Jakie cuda dzieją się obecnie za jego wstawiennictwem? Zapytaliśmy o to br. Romana Ruska, kapucyna, który niemal na co dzień spotyka się z ludźmi doznającymi łask za wstawiennictwem św. Ojca Pio.

Ireneusz Korpyś: Od śmierci Ojca Pio minęły 52 lata, a nadal mówi się o nim tak, jakby żył. Czy Brat dostrzega wpływ tego świętego na nasze życie?
CZYTAJ DALEJ

Toruń: Zmarł ks. prałat Stanisław Kardasz, działacz społeczny i opozycyjny

2025-09-23 18:29

[ TEMATY ]

działacz społeczny

opozycjonista

ks. prałat Stanisław Kardasz

Diecezja toruńska

Zmarł ks. prałat Stanisław Kardacz

Zmarł ks. prałat Stanisław Kardacz

Zmarł ks. prałat Stanisław Kardasz, wieloletni proboszcz parafii pw. Matki Bożej Zwycięskiej i Świętego Jerzego w Toruniu, działacz społeczny i opozycyjny związany z Solidarnością. Miał 88 lat – poinformowała we wtorek kuria diecezji toruńskiej.

Ks. Kardasz urodził się 29 października 1936 r. w Gdyni. W 1960 r. ukończył Wyższe Seminarium Duchowne w Pelplinie, a w 1968 r. – historię na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Był m.in. wikariuszem parafii św. Jakuba w Toruniu i parafii św. Krzyża w Grudziądzu, a w latach 1976-2013 proboszczem parafii pw. Matki Bożej Zwycięskiej i Świętego Jerzego w Toruniu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję