Reklama

Uczeń Słowa, Mistrz Słowa i Nauczyciel Słowa

16 listopada 2017 r. mija 5. rocznica śmierci ks. prof. dr. hab. Józefa Kudasiewicza (1926 – 2012), pochodzącego z ziemi świętokrzyskiej (Kije) znakomitego biblisty, protonotariusza apostolskiego, związanego z Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach i Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapamiętany został jako wspaniały wykładowca, który formował biblijnie pokolenia kapłanów, sióstr zakonnych, osób świeckich, autor ważnych i wybitnych publikacji prowadzących w unikatowy i nowatorski sposób po drogach Ewangelii do głębi słowa Bożego.

Ks. prof. Kudasiewicz pozostawił po sobie bogatą spuściznę naukową i homiletyczną, która jest inspiracją do poznawania Słowa nie tylko dla alumnów, kapłanów, ale i dla świeckich. Ukształtował szerokie grono uczniów. Przyjaciele i środowiska naukowe troszczą się o promowanie jego myśli przez cykliczne wydarzenia, sesje oraz publikacje poświęcone Księdzu Profesorowi. Na 18 listopada br.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II zaplanował specjalną sesję dedykowaną śp. ks. prof. Józefowi Kudasiewiczowi – „Sługa Ewangelii”. Z odczytami zostali zaproszeni: ks. prof. dr hab. Antoni Tronina, dr hab. Krzysztof Mielcarek, prof. KUL, s. dr hab. Anna Emmanuela Klich OSU. W intencji śp. ks. prof. Kudasiewicza Mszę św. sprawował ks. prof. dr hab. Mirosław Wróbel – dyrektor Instytutu Nauk Biblijnych KUL. Przyjaciele i uczniowie ks. prof. Kudasiewicza zostali zaproszeni na sesję wspomnieniową.

Reklama

Ksiądz Profesor mówił: „Biblia jest księgą prawdziwie ludzką. W niej można spotkać człowieka, który upada, ale i powstaje, który się buntuje przeciw Bogu, ale i nawraca się – to znaczy wraca do Boga. Biblia to jest księga życia”. Tę prawdę przekazywał w nauczaniu.

„Uczeń słowa, mistrz słowa i nauczyciel słowa”– tak określił swojego wykładowcę ks. dr Paweł Tambor, rektor WSD w Kielcach. – Jego konferencji i wykładów zwykle słuchaliśmy z zapartym tchem, bo przekazywał pasjonujący obraz Boga w żywej, różnorodnej relacji do człowieka. Moim zdaniem, moc i skuteczność treści wygłaszanych przez Księdza Profesora niezwykle barwnym i sugestywnym językiem płynęła stąd, że Bóg odkrywany przez niego domagał się zaangażowania pełnego i bez kompromisu. Bóg, w którego poznanie człowiek zaangażuje się całkowicie, zaprasza do przeżycia przygody spotkania z osobową Prawdą, Drogą i Życiem – tłumaczy.

Studenci niezwykle cenili sobie wykłady z ks. Kudasiewiczem. Ks. Sylwester Iwan opowiada: – Na wykłady z Nowego Testamentu i mariologii czekaliśmy z niecierpliwością. Ksiądz Profesor mówił niezwykle ciekawie i z ogromnym zaangażowaniem. Było widać, że Biblia to jego życie i prawdziwa pasja. Nie był szablonowy, a przez to bardziej docierał do studentów. Mawiał z humorem: „Myśleć, myśleć! To nie boli!”. Ceniłem u niego szczególnie nastawienie egzystencjalne – uczył, jak odnosić tekst biblijny do aktualnej sytuacji człowieka.

Reklama

– Niektórzy widzą w Księdzu Profesorze współczesnego proroka Amosa. Podobnie jak ten starotestamentalny prorok był on zanurzony w słowie Bożym. Prostolinijny, bezkompromisowy, często szczery „do bólu” i zawsze zatroskany o to, aby ludzie mogli również poznać prawdę o Bogu wśród nas – wyjaśnia Zuzanna Ferenc-Warchałowska, słuchaczka ks. Kudasiewicza, zaangażowana w popularyzowanie jego nauczania.

Ks. Kudasiewicz szedł z posługą słowa i Eucharystią do świeckich i nieważne, że było to skromne grono. Tak było z grupą kobiet internowanych w czasach Solidarności. Należąca do tej grupy p. Tereliza Braun podkreśla z wdzięcznością spotkania modlitewne prowadzone przez ks. Kudasiewicza, konferencje na najwyższym poziomie, jego serdeczność i troskę o formację podopiecznych. To wszystko stanowiło dla nich inspirację do służby wśród najbardziej odrzuconych i ostatnich. – Dla wielu z nas spowiedź w czasie dni skupienia stanowiła umocnienie na następne miesiące. Powiedział nam tak wiele o Maryi. Zwrócił uwagę na małe słowo: „z pośpiechem”, i na to, że najpierw poszła służyć, a potem wyśpiewała „Magnificat”.

Wiele osób przyciągał swoimi homiliami podczas niedzielnych Mszy św. sprawowanych w kościele seminaryjnym.

– Ks. Kudasiewicz był rzecznikiem i promotorem wiary poszukującej. Zachęcał do niej. Sam poszukiwał, zadawał pytania, wypowiadał się polemicznie. Nie akceptował wiary rezydującej, pewnej siebie, zamkniętej i niewidzącej żadnego sensu w błądzeniu – zauważają Halina Jastrzębska-Smolaga i Stanisław Sitnicki, którzy przez wiele lat regularnie przychodzili na Msze św. do wspomnianego kościoła w Kielcach.

Na 5. rocznicę śmierci nakładem wydawnictwa „Jedność” ukazała się niewielka publikacja pt. „Homilie księdza profesora Józefa Kudasiewicza i wspomnienia o nim” pod redakcją Zuzanny Ferenc-Warchałowskiej. Cytowane świadectwa pochodzą m.in. właśnie z tego opracowania.

2017-11-14 15:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Szwajcaria: radna miejska strzelała do obrazu przedstawiającego Matkę Bożą z Dzieciątkiem Jezus

2025-07-25 21:09

[ TEMATY ]

profanacja

znieważanie

zrzut ekranu Instagram

Prokuratura w Zurychu postawiła zarzuty radnej miejskiej i byłej przewodniczącej Partii Zielono-Liberalnej Saniji Ameti po zamieszczeniu przez nią zdjęcia, na których oddaje około 20 strzałów do obrazu przedstawiającego Matkę Boską z Dzieciątkiem Jezus. Według informacji szwajcarskiego portalu 20 Minuten, Ameti oskarżono na podstawie artykułu 261. szwajcarskiego kodeksu karnego o publiczne znieważenie przekonań religijnych i zakłócanie pokoju religijnego.

Przepis powyższy przewiduje kary dla każdego, kto „publicznie i złośliwie znieważa lub wyśmiewa przekonania religijne innych, a w szczególności ich wiarę w Boga, albo złośliwie bezcześci przedmioty kultu religijnego”.
CZYTAJ DALEJ

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie przebaczeniem?

2025-07-26 22:29

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

To nie jest zbrodnia, jakich wiele. Kolejna odnotowana w kronikach kryminalnych, popełniona nocą w ustronnym miejscu. To jest rana, która rozrywa serce Kościoła. Bo sprawcą jest kapłan.

Pęka mi serce, gdy o tym piszę. Pęka też obraz Kościoła w oczach wielu. Pęka zaufanie. Pęka nadzieja. Bo fakt pozostaje faktem: ksiądz zamordował człowieka. Ze szczególnym okrucieństwem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję