Reklama

Życie w zachwycie

Walentynki czy Popielec – oto jest pytanie

Niedziela Ogólnopolska 7/2018, str. 48

gpointstudio/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś będzie o poważnych rzeczach z przymrużeniem oka – w tym roku stanęliśmy bowiem przed nie lada dylematem. Oto dwie pozornie skrajne, gdy chodzi o nastrój i znaczenie, okoliczności zbiegły się ze sobą. Komercyjne, czerwieniejące wszystkimi odcieniami czerwieni, słodsze od miodu z cukrem i karmelem walentynki przypadły w Środę Popielcową, dzień pokutny, pełen zadumy i refleksji, rozpoczynający najważniejszy okres liturgiczny roku.

Według Google’owego wykazu świąt ruchomych taka sytuacja ostatni raz miała miejsce w... 1945 r., aczkolwiek wtedy nikt jeszcze nie wszczepił walentynek do naszego rodzimego kalendarza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Walentynki często postrzegane są jako komercyjny wymysł, zagrywka mająca skłonić nas do kolejnych zakupów, gdy nasze portfele znów napełnią się po świątecznych wydatkach. Warto jednak spojrzeć szerzej i zauważyć wartość ukrytą pod brokatem, puszkiem i serduszkami. Przypomnieć sobie, że patron tego dnia – św. Walenty został orędownikiem zakochanych już w XV wieku! A czyż każda okazja nie jest dobra do powiedzenia najbliższym, że są dla nas ważni?

Reklama

Środa Popielcowa, zwana dawniej Wstępną Środą, zawsze kojarzy mi się z bramą. Posypujemy głowy popiołem, a w uszach rozbrzmiewają nam słowa: „Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”. Po przejściu tej bramy liturgia staje się wyciszona. Przez kolejne tygodnie nie będzie nam dane usłyszeć „Chwała na wysokości Bogu”. My też powinniśmy zamilknąć, by wsłuchać się w głos Miłości, który wskazuje, jak „prostować ścieżki swego życia”.

Hałas i cisza, blichtr i pokuta, wesołość i zaduma, komercja i post – oto jaki był tegoroczny 14. dzień lutego.

I wiecie co? To wszystko, co zewnętrzne, tak naprawdę jest mało ważne, bo „góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie (...) mówi Pan” (por. Iz 54, 10). Dokądkolwiek zaprowadzą Was ścieżki nawrócenia podczas tego Wielkiego Postu, to jedno zdanie zabierzmy ze sobą na drogę. Błogosławionego czasu!

Maria Paszyńska, pisarka, prawniczka, orientalistka, varsavianistka amator, prywatnie zakochana żona i chyba nie najgorsza matka dwójki dzieci

2018-02-14 10:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Prevost – misjonarz pośród ludu

2025-05-10 11:19

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

„Człowiek prosty z przesłaniem nadziei w poszukiwaniu pokoju” – tak s. Karina Gonzales, franciszkanka Niepokalanej, opowiada w rozmowie z Radiem Watykańskim o okresie, który przyszły Papież spędził w peruwiańskiej diecezji. Zakonnica wspomina szczególnie zaangażowaniu bpa Roberta Prevosta, kiedy w 2023 r. region został dotknięty przez zjawisko El Niño. „Wyruszał konno”, by dotrzeć do najbardziej niedostępnych miejsc andyjskiego obszaru.

S. Karina Gonzales należy do diecezji Chiclayo w Peru, tej samej, którą z balkonu Bazyliki Watykańskiej Papież pozdrowił, wspominając „wierny lud, który towarzyszył swojemu biskupowi”. Słowa wypowiedziane po hiszpańsku, dla s. Kariny i jej współsióstr – przebywających obecnie w Rzymie – były jak powrót do przeszłości, gdy dzieliły misję w Ameryce Południowej z bp. Prevostem.
CZYTAJ DALEJ

Egzorcyzm papieża Leona XIII

W tak zwanej „starej liturgii”, przed Soborem Watykańskim II, kapłan sprawujący Eucharystię wraz z wiernymi, po zakończeniu celebracji odmawiał modlitwę do Matki Bożej i św. Michała Archanioła. Słowa tej ostatniej ułożył papież Leon XIII, a wiązało się to z pewną niezwykłą wizją, w której sam uczestniczył.

Opisana ona została w krótkich słowach przez przegląd Ephemerides Liturgicae z 1955 r. (str. 58-59). O. Domenico Pechenino pisze: „Pewnego poranka (13 października 1884 r.) wielki papież Leon XIII zakończył Mszę św. i uczestniczył w innej, odprawiając dziękczynienie, jak to zawsze miał zwyczaj czynić. W pewnej chwili zauważono, że energicznie podniósł głowę, a następnie utkwił swój wzrok w czymś, co się unosiło nad głową kapłana odprawiającego Mszę św.
CZYTAJ DALEJ

Dołącz do Narodowego Orszaku Chrystusa Króla

2025-05-10 21:58

plakat organizatorów

    W niedzielę 8 czerwca przejdzie z krakowskich Łagiewnik na królewski Wawel wielki Narodowy Orszak Chrystusa Króla pod hasłem „Chrystus Król – nasza Nadzieja”. Orszak ma być publicznym wyznaniem wiary i ufności pokładanych w Chrystusie Królu.

Jak podkreślają organizatorzy, Zarząd i Rada Ogólnopolskiego Dzieła Intronizacji Jezusa Chrystusa Króla, wydarzenie wpisuje się w świętowanie szczególnych jubileuszy:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję