Reklama

Niedziela Częstochowska

Wspomnienie o kard. Józefie Glempie (18 XII 1929 - 23 I 2013)

W 5. rocznicę śmierci Prymasa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Moje wspomnienie o kard. Józefie Glempie sięga roku 1965, kiedy to na polecenie ówczesnego biskupa częstochowskiego Stefana Bareły, jako notariusz częstochowskiej kurii, znalazłem się w kurii arcybiskupiej w Gnieźnie, aby przyjrzeć się wzorowej pracy tej kościelnej placówki, której wtedy przewodził bp Jan Czerniak. Zamieszkałem w tamtejszym seminarium, gdzie prefektem był mój kolega ze studiów lubelskich ks. Marian Wróblewicz. Już na początku spotkaliśmy w okolicach kurii niewielkiej postury księdza. – Widzisz tego księdza? – wskazał mi kolega.

– To jest ks. Józef Glemp. Przyglądaj mu się uważnie. Zobaczysz, on zajdzie wysoko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rzeczywiście, po latach zobaczyliśmy młodego ks. Glempa u boku kard. Stefana Wyszyńskiego jako kapelana. Ks. Glemp był człowiekiem wykazującym się ogromnym spokojem i pokorą. Kiedy jako duszpasterze akademiccy spotykaliśmy się przy kościele św. Anny w Warszawie, w gościnnym domu ks. prał. Tadeusza Uszyńskiego, niejednokrotnie ks. Glemp odwiedzał nas z Księdzem Prymasem. Słyszeliśmy też, że Ksiądz Kardynał, który dużo podróżował, wiele spraw zleca ks. prał. Glempowi.

4 marca 1979 r. otrzymał nominację biskupa warmińskiego.

Reklama

13 maja 1981 r. miał miejsce pamiętny zamach na Jana Pawła II na Placu św. Piotra. Jednocześnie okazało się, że Ksiądz Prymas jest ciężko chory. W naszym księżowskim środowisku mówiło się, że kard. Wyszyński wskazał bp. Gempa jako swojego następcę. I rzeczywiście, po śmierci Księdza Prymasa Ojciec Święty ustanowił go arcybiskupem metropolitą warszawskim i gnieźnieńskim, co wiązało się z przyznaniem mu godności prymasa Polski. Potem został kardynałem i poprowadził Kościół w innej już, ale jakże niezwykle trudnej dla Polski rzeczywistości. Zawsze głęboko wsłuchiwaliśmy się w to, co mówił narodowi na Jasnej Górze prymas Stefan Wyszyński. Po jego śmierci tę misję kontynuował kard. Józef Glemp. Jego kazania, zwłaszcza głoszone 3 maja, 15 i 26 sierpnia, były wielką wskazówką kierunku, w jakim powinniśmy podążać w nowej rzeczywistości. Zapewne mógł w tym liczyć na pomoc Papieża Polaka.

Wielkim zadaniem, które w tych trudnych także materialnie dla Polaków czasach podjął prymas Józef Glemp, była budowa Świątyni Opatrzności Bożej – zaległego wotum narodu wobec Boga – jego wielkiego dobroczyńcy. Angażował się osobiście w wybór projektu świątyni, by była ona nie tylko symbolem naszej miłości do Stwórcy, ale i przybytkiem myśli chrześcijańskiej Polaków.

Nie mogę nie wspomnieć jeszcze o wielkim zrozumieniu przez prymasa Glempa dla roli środków społecznego przekazu, w tym prasy katolickiej. Podkreślał, że Episkopat nie może hamować wolności słowa głoszonego w dobrej wierze, a problematyka, którą podejmują media katolickie, wykracza daleko poza zakres duszpasterstwa podejmowanego z ambony, prowokuje do analiz, dyskusji, a nawet polemik, dotyka spraw polityki pojętej społecznie. Niezwykle życzliwy był zawsze jego stosunek do naszego tygodnika. W 2009 r. podczas XIII Pielgrzymki Pracowników, Czytelników i Przyjaciół „Niedzieli” na Jasną Górę głosił kazanie. Otrzymał wtedy przyznaną przeze mnie jako redaktora naczelnego statuetkę „Sursum Corda” za wyjątkowe zasługi dla „Niedzieli” i zawsze służył nam swoją pomocą i życzliwą radą. Wprowadził też do archidiecezji warszawskiej edycję naszego pisma i doceniał pracę jego redaktorów. Doskonale rozumiał, że media przyczyniają się do wzrostu wiary chrześcijańskiej, ukazują bogactwo Kościoła lokalnego, przedstawiają sylwetki interesujących ludzi Kościoła, kultury i polityki. Stąd troska i wierność Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie.

2018-03-14 11:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pożegnanie z Miodową

Gdy w ostatnim okresie życia kard. Józef Glemp odprawiał Mszę św., odczuwał, jak sam mówił, wyjątkową bliskość Chrystusa. Miał też świadomość, „że czas się kurczy”

Z tym miejscem kard. Józef Glemp związany był najbardziej: to warszawska Starówka, a na niej: katedra i Dom Arcybiskupów Warszawskich przy Miodowej. Bardzo pragnął tu przybyć w Boże Narodzenie, mimo że choroba mocno dawała się już we znaki, a sił ubywało. Było zresztą to widać, kiedy osłabiony chorobą Ksiądz Prymas w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia stał przy ołtarzu, do którego wolniutko prowadził go kapelan.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Józef Wcisło: nie wyjawię danych penitenta, który powie, że chce zabić

Nie wyjawię danych osoby, która powie, że chce zabić – powiedział PAP ojciec Józef Wcisło. Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy – dodał.

Po opublikowaniu przez PAP wywiadu, w którym psychoterapeuta Daniel Dziewit mówił o oczyszczającej roli spowiedzi, nasz rozmówca dostał krytycznego maila od czytelnika, przekonującego, że sakrament pojednania to forma przemocy psychicznej. Z jego słów wynikało, że dysponuje transkrypcjami spowiedzi swojego cierpiącego na Aspergera syna. Powiedział też, że dziecko ma za sobą próbę samobójczą, za co ojciec obwinił Kościół.
CZYTAJ DALEJ

Znalazło się nagranie z "przejęzyczeniem" Nowackiej. Pogrąża ją jeszcze bardziej

2025-01-28 13:57

[ TEMATY ]

kompromitacja

nagranie

Barbara Nowacka

przejęzyczenie

Telewizja Polsat

Barbara Nowacka

Barbara Nowacka

Nie milkną echa tzw. "przejęzyczenia" Barbary Nowackiej. Podczas międzynarodowej konferencji "My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy" polska minister powiedziała, że "na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady".

Barbara Nowacka próbowała się tłumaczyć, że cała sprawa jest tylko "przejęzyczeniem".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję