Reklama

Niedziela Częstochowska

Czy kocham swoją wiarę?

Niedziela częstochowska 17/2018, str. II

[ TEMATY ]

wiara

Pavel Losevsky/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wciąż aktualne są słowa św. Anzelma z Canterbury, zaczerpnięte z myśli św. Augustyna: „Fides quaerens intellectum” – wiara poszukująca zrozumienia. Rozum jest bowiem zawsze blisko wiary, wiara poszukuje rozumu, i to jest źródłem satysfakcji intelektualnej, ale także tej mistycznej. Według św. Jana Pawła II „wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy”.

Jeżeli mówię: kocham moją wiarę, to moje kochanie zawiera w sobie dwa wielkie przeżycia: „misterium tremendum” i „misterium fascinosum”. To tajemnica budząca lęk i respekt oraz tajemnica budząca zachwyt i fascynację. Przeżycie wiary nie może więc być wartością marginalną, ale jest czymś, czym się żyje. Wiara legitymuje się świadectwem życia. Nie można np. wybiórczo traktować przykazań Bożych, jak to nieraz się spotyka. Przypominamy sobie słowa Jezusa: „Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni” (Mt 5, 18). Zachowanie przykazań Bożych powinno dawać człowiekowi wierzącemu wielką satysfakcję, dzięki świadectwu życia moralnego człowiek może o sobie powiedzieć, że jest synem Bożym. Ma to swoje przełożenie nie tylko na życie osobiste, ale również na życie społeczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiara chrześcijanina musi być zauważana przez jego otoczenie. Wielkich świadków wiary poznajemy od początków chrześcijaństwa, wielu ich było zwłaszcza w pierwszych wiekach, gdy wyznawcy Chrystusa ginęli za wiarę, stawali się „martyres” – męczennikami. Również wiek XX i XXI to czasy męczenników, zdecydowanych oddać swoje życie za Chrystusa. Ich świadectwo jest ciągle obecne na wszystkich kontynentach.

Ale współczesny świat nie chce dziś zauważać tych świadectw wiary, nie obchodzi go także to, że zabija się ludzi z powodu wyznawanej wiary. To bardzo smutne i świadczy o jakiejś formie odczłowieczenia człowieka, o jego dehumanizacji.

Reklama

Oczywiście, piękne świadectwa swej wiary dają ci, którzy decydują się na życie konsekrowane. I podobnie jak w rodzinie, w której nie rodzą się dzieci, zauważa się smutek, tak jest w Kościele, w którym nie ma powołań. Stąd troska o powołania powinna być ważnym zadaniem duszpasterstwa. Osoby konsekrowane bowiem stają się naszymi przewodnikami na drodze wiary.

Uważam, że w naszych wspólnotach kościelnych powinniśmy przeżywać nieustanny koncert wiary. Powinien on mieć miejsce przede wszystkim w rodzinie silnej Bogiem – jak to sformułował sługa Boży kard. Stefan Wyszyński – ale i w miejscach pracy duszpasterskiej. I pamiętajmy, że wiara nie może być smutna. „Smutny święty to żaden święty” – mówili znawcy życia duchowego – taki nikogo do Chrystusa nie przybliży. Po prostu: radość wiary daje radość życia.

2018-04-25 11:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wymagajmy od siebie więcej

To fakt, że chrześcijaństwo jest w historii sukcesywnie upokarzane, także miejsce dla chrześcijan najświętsze – miejsce narodzenia Jezusa Chrystusa, którego świętość wyjątkowo naruszają zarówno Palestyńczycy, jak i Izraelczycy, okupujący Betlejem i okolice. To wszystko napełnia ogromnym bólem i cierpieniem. Jednocześnie musimy zadać sobie pytanie: Co się stało z chrześcijanami? Przecież na świecie żyje nas tak wielu, chrześcijanie są wśród wielkich polityków i należą do możnych tego świata.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: niebawem dokument na temat rozeznawania objawień

2024-04-24 09:52

[ TEMATY ]

objawienia

Adobe Stock

Dykasteria Nauki Wiary kończy prace nad nowym dokumentem, który określi jasne zasady dotyczące rozeznawania objawień i innych tego typu nadprzyrodzonych wydarzeń - powiedział to portalowi National Catholic Register jej prefekt, Victor Fernández, zaznaczając, iż zawarte w nim będą „jasne wytyczne i normy dotyczące rozeznawania objawień i innych zjawisk”.

W tym kontekście przypomniano, że kardynał spotkał się z papieżem Franciszkiem na prywatnej audiencji w poniedziałek. Nie ujawnił on żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu, ani kiedy dokładnie zostanie on opublikowany.

CZYTAJ DALEJ

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję