To kolejne badanie, które udowadnia, że jesteśmy coraz bardziej samotni. Co dziwne, dotyczy to szczególnie ludzi młodych, zwłaszcza tych, którzy zawsze są on-line, a swoją potrzebę kontaktu realizują przede wszystkim za pomocą mediów społecznościowych. Z badań wynika jednak, że jest to narzędzie ułomne, które nie zaspokaja naturalnej ludzkiej potrzeby towarzystwa drugiego człowieka lub mówiąc inaczej – wspólnoty.
O samotności jako wielkiej chorobie współczesności mówi się i pisze coraz częściej. Wyniki przeprowadzonych badań są alarmujące. Najnowsze badanie przeprowadzono w USA na zlecenie firmy ubezpieczeń na życie i zdrowie – CIGNA. Badaniem objęto grupę 20 tys. osób. Prawie połowa respondentów przyznała, że często albo zawsze odczuwa samotność. Mogłoby się wydawać, że to uczucie jest domeną ludzi starszych, opuszczonych przez zabiegane dzieci. Okazuje się jednak, że takie podejrzenia są mylące. Grupą najbardziej narażoną na samotność są ludzie młodzi, przedstawiciele tzw. generacji „Z” – osób urodzonych w latach 90. i na początku XXI wieku. Samotność nie jest li tylko schorzeniem psychicznym, które np. może skutkować depresją lub skłonnościami samobójczymi. Ma ona przełożenie na ludzkie „fisis” i skutkuje chorobami serca lub osłabieniem układu odpornościowego.
Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz
Ludzie na Ukrainie muszą otrzymać pomoc, aby poradzić sobie ze skutkami wojny, fizycznymi i psychicznymi. I to stara się zapewniać od początku Suwerenny Zakon Maltański. O wsparciu Ukraińców mówi mediom watykańskim Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz, który w zeszłym tygodniu odbył wizytę na Ukrainie.
Obecny na terytorium Ukrainy od ponad 30 lat Zakon Maltański uruchomił już w lutym 2022 roku - kiedy wybuchła wojna na pełną skalę na Ukrainie - skoordynowaną akcję wszystkich swoich Stowarzyszeń, Korpusów Ratunkowych oraz około 1000 wolontariuszy (zarówno zagranicznych, jak i ukraińskich), aby zapewnić pomoc medyczną, społeczną i psychologiczną, a także bezpieczne schronienie dla osób przesiedlonych w swoim kraju i do krajów sąsiednich. Wsparciem objęto około 4 miliony osób.
Aleksandra Mirosław została w Seulu mistrzynią świata we wspinaczce sportowej na czas. To trzeci tytuł w zawodach tej rangi złotej medalistki olimpijskiej z Paryża. W finale czasem 6,03 Polka o 0,03 poprawiła własny rekord globu.
31-letnia Mirosław już w eliminacjach pokazała, że będzie w środę trudna do pokonania. W obu biegach uzyskała wyraźnie najlepsze czasy, w tym 6,083, który tylko o 0,02 był gorszy od jej rekordu świata z igrzysk olimpijskich w Paryżu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.