Reklama

Niedziela Częstochowska

Notatnik duszpasterski (14)

I cóż po Bożym Ciele?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bogu niech będą dzięki za Jego pomysł, żeby być z nami w ten prawdziwy i rzeczywisty sposób, jakim jest Najświętsza Eucharystia. Bogu niech będą dzięki za piękne święto i tłumne procesje Bożego Ciała, za całą oktawę i jej piękne zakończenie, na które przychodzimy z wiankami ziół i kwiatów do poświęcenia.

Pamiętam z dzieciństwa, że dzięki temu, że mama przygotowywała wianki, żeby z nimi iść do Kościoła, mogłem zobaczyć, jak wygląda rumianek, mięta, rozchodnik czy macierzanka. Nauczyłem się wtedy prawdy o Bogu, który wszystko tak stwarza, że świat jest piękny. Dla chłopaka z wioski to było niby takie oczywiste, że rośnie las, kwitną kwiaty na łące, po polach biegają dzikie zwierzęta, a na samym szczycie stworzeń jesteśmy my, ludzie. Ale w Boże Ciało przypominam sobie zawsze, że nie tylko dusza, ale i ciało są stworzone przez Boga, i są piękne i dobre, jeśli pozwalają się kształtować według planu Stwórcy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oczywiście, że Boże Ciało jest świętem samego Boga, ale też i przypomnieniem, że i nasze ciało ma być Boże, czyli święte, że Bóg jest nie tylko Panem naszej duszy, ale Stwórcą i Panem naszego ludzkiego ciała. Kiedy przeczytałem ostatnio kilka zaproszeń na „Marsze dla życia” i organizowane inicjatywy w obronie nienarodzonych dzieci, to pomyślałem sobie, że są one najlepszą kontynuacją naszych procesji w Boże Ciało. Bo cóż po Bożym Ciele, jeśli uznamy, że nasze ludzkie ciała nie są Boże? Bo cóż po naszych pochodach za Najświętszym Sakramentem, jeśli życia ludzkiego nie będziemy traktować jak największej świętości? Konsekwencją więc naszej wiary w Ciało Chrystusa jest wiara w to, że nasze ciało nie jest dla nas, ale dla Pana i mamy je kształtować według woli Stwórcy. A z tego wynika też nasz obowiązek obrony każdego życia, od naturalnego poczęcia, aż po naturalną śmierć. I tak jak wyznajemy wiarę idąc w procesji Bożego Ciała, tak samo powinniśmy wyznać naszą wiarę, biorąc udział w różnego rodzaju inicjatywach w obronie życia ludzkiego i Bożego planu w chwili jego poczęcia i zakończenia. Podobnie rzecz się ma z przyjmowaniem Komunii świętej. Czy można spokojnie przyjmować Ciało Chrystusa, a potem ignorować prawa Stwórcy do ludzkiego życia i ludzkiego ciała?

Kiedy myślę o moich kapłańskich porażkach, to często myślę o ludziach, czasem nawet z pierwszych ławek w świątyni, których widuję na zdjęciach z czarnych pochodów przeciwko życiu, opowiadających się za in vitro, czy nawet za zabijaniem nienarodzonych dzieci. Gdzie i kiedy popełniłem błąd, że ucząc ich przyjmować Ciało Chrystusa, nie umiałem ich nauczyć i przekonać, że Bóg jest w każdym ludzkim życiu, i nie można Go zabijać lub wytwarzać po swojemu? Bo cóż po Bożym Ciele, po procesjach i wiankach, jeśli się Boga nie obroni w każdym ludzkim życiu?

2018-05-30 11:29

Ocena: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: Potrzeba dziś cywilizacji miłości

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Boże Ciało

Piotr Drzewiecki

O szerzącej się cywilizacji śmierci, walce z godnością człowieka i o potrzebie cywilizacji miłości mówił w Boże Ciało w kościele Matki Boskiej Bolesnej u ojców Pasjonistów w Łodzi abp Marek Jędraszewski.

Metropolita łódzki przewodniczył Mszy świętej, po której wyruszyła procesja Eucharystyczna. W homilii zwrócił uwagę, że tylko jedność chrześcijan może zaświadczyć o Bogu i Jego miłości. Z takim przesłaniem miłości, które jest w Najświętszym Sakramencie, wychodzimy dzisiaj poza bramy kościoła - mówił kaznodzieja, aby za św. Pawłem VI nieść przesłanie o cywilizacji miłości do naszych domów, rodzin, przyjaciół, wspólnot i środowisk. W centrum cywilizacji miłości, kultury miłości, jest osoba ludzka i jej godność - mówił metropolita łódzki. Zaznaczył, że osoby ludzkiej nie można traktować jak przedmiot, czy narzędzie. Każda osoba ludzka zasługuje na poszanowanie jej godności i praw, zwłaszcza prawa do życia od pierwszej chwili istnienia aż do naturalnej śmierci.
CZYTAJ DALEJ

Papież wyraził gotowość dialogu ekumenicznego

Leon XIV zapewnił przedstawicieli prwosławnego Patriarchatu Ekumenicznego Konstantynopola o swojej gotowości, gotowości podejmowania wysiłków na rzecz przywrócenia pełnej i widzialnej komunii między oboma Kościołami.

W sobotę 28 czerwca Papież Leon XIV przyjął na audiencji delegację Patriarchatu Ekumenicznego konstantynopola, która przybyła, aby 29 czerwca wziąć udział w uroczystości Świętych Apostołów Piotra i Pawła.
CZYTAJ DALEJ

„Skoro szatan na świeczniku, jesteś nikim mój ludziku,… niech Lucyfer błogosławi”. A ja odsyłam do kina na film „Rytuał”

2025-06-28 10:51

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Nawet nie przypuszczałam, że mój niedawny tekst na portalu niedziela.pl pt. „Apage, satanas…! Po manifestacji satanistów w Warszawie” spotka się z tak dużym odzewem.

Na samym tylko profilu Tygodnika Niedziela na Facebooku w ciągu pierwszej doby przeczytało go ponad… 31 tys. osób!, a komentarze internautów rozgrzewały – i wciąż rozgrzewają - emocje do granic możliwości. Jedni fakt obecności oficjalnej reprezentacji satanistów na paradzie równości traktują poważnie, jako zagrożenie duchowe („Szatan to nie żarty”; „Przyznasz, że sataniści, nawet żartobliwie, to promowanie zła”; „To źle wróży”; „Niestety, pogubione owieczki pędzące wprost w ręce szatana” itd.), drudzy zaś – tych jest niestety więcej – piszą w stylu prześmiewczym i drwiącym. Przytoczę kilka wpisów: „Widziałem tych satanistów. Tacy sataniści jak koziej d…. trąbki”; „Co ten szatan właściwie zrobił ludziom złego? Co w zasadzie przeskrobał? To Bóg zatopił ludzi w czasie potopu”; „Skoro szatan na świeczniku, jesteś nikim mój ludziku”; „Dziękuję za ten pro tip w imieniu wszystkich satanistów, pozdrawiam serdecznie i niech Lucyfer błogosławi”; „Każdy o innych poglądach to satanista albo szatan…”. Nie zabrakło hejtu i trollingu, także w prywatnych wiadomościach do mnie, wyzwisk, szyderstw, zarzutów że propaguję zabobony, że diabła nie ma albo że ja jestem diabłem….
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję