Reklama

Turystyka

Hiszpania - Kraj Basków

Baskijski łańcuch

Stworzenie przez mieszkańców Kraju Basków ludzkiego łańcucha, liczącego ponad 200 km, przypomniało, że Hiszpania ma problem z separatyzmem nie tylko Katalonii.

Niedziela Ogólnopolska 26/2018, str. 19

[ TEMATY ]

turystyka

wakacje

Wojciech Dudkiewicz

Baskijski… pies z kwiatów przed Muzeum Guggenheima w Bilbao

Baskijski… pies z kwiatów
przed Muzeum Guggenheima w Bilbao

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ludzie trzymali się za ręce lub za chusty, a utworzony w ten sposób łańcuch ludzki połączył trzy miasta: San Sebastián, Bilbao i Vitorię-Gasteiz, gdzie mieści się baskijski parlament. Domagali się prawa Basków – i tych z Hiszpanii, i tych z Francji – do decydowania o przyszłości regionu. Łańcuch stworzyło 150-170 tys. osób, w tym politycy i działacze opowiadający się za niepodległością Kraju Basków, a także Katalonii.

Wśród uczestników byli burmistrzowie największych baskijskich miast. Odczytano manifest, głoszący, że prawo do decydowania „jest podstawowym instrumentem gwarantującym długotrwałe współistnienie”, a takie akcje jak łańcuch dowodzą, iż Baskowie, posiadający odrębny język i kulturę, chcą decydować o swojej przyszłości politycznej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najstarszy lud

Turyści coraz częściej zaglądają do Kraju Basków nie dlatego, że ETA już nie jest groźna. Jest tu nie tak tłoczno jak na południu Hiszpanii, nie tak gorąco, a równie pięknie i... bardziej tajemniczo. Piaszczyste plaże, gwarne porty rybackie, piękne widoki, gościnne pensjonaty i hotele Kraju Basków, a do tego tajemniczy, acz bardziej niż przyjaźni jego mieszkańcy coraz bardziej zachęcają do zmiany kierunku wakacyjnych wyjazdów.

Reklama

Baskowie zasiedlili obie strony Pirenejów: francuski okręg Pireneje Atlantyckie i kawał północnych rubieży Hiszpanii z Nawarrą. Kim dokładnie są Baskowie, do końca nie wiadomo. Badania wykazały, że pod względem genetycznym różnią się od pozostałych mieszkańców Półwyspu Iberyjskiego. Od francuskich i hiszpańskich krajanów różnią ich cechy, które przekonały antropologów, że to jeden z najstarszych – jeśli nie najstarszy – europejskich ludów, posługujący się archaicznym językiem.

Język baskijski, euskera, jako jedyny spośród żywych języków Europy Zachodniej nie należy do rodziny indoeuropejskich i od zawsze, jako pełen zagadek, fascynuje lingwistów. Przypomina języki używane przez ludy zakaukaskie, stąd hipoteza o azjatyckim pochodzeniu Basków.

Nigdy nie ulegli

Dumni ze swojej starożytnej przeszłości Baskowie chętnie powtarzają, że nigdy nie ulegli najeźdźcom z zewnątrz – także mającym dużą siłę przekonywania i perswazji Arabom i Rzymianom. Po upadku Cesarstwa Rzymskiego Baskowie utworzyli własne państwo.

Jego ostateczny kres przypada na XIV wiek, kiedy to wchłonęli je Kastylijczycy i Baskowie znaleźli się pod panowaniem Hiszpanii. Przez setki lat Baskowie cieszyli się autonomią i nie próbowali odzyskać niepodległości. Pod koniec XIX wieku, kiedy rząd centralny w Madrycie odebrał im autonomię, nasiliły się wśród nich tendencje niepodległościowe.

Nie oparli się ewangelizacji. Uważa się ich za najbardziej religijny naród Hiszpanii – i cieszący się największą autonomią spośród wszystkich 17 hiszpańskich regionów. Ma własne siły policyjne, system oświaty, język i specjalne związki finansowe z Madrytem. To wynik m.in. twardej postawy Basków w schyłkowych czasach rządów Francisco Franco. Tym bardziej ich dążenia do większej niezależności mogą dziwić w środkowej czy południowej Hiszpanii.

Bez poparcia

Reklama

Do uczestników ludzkiego łańcucha, który miał pokazać, że Baskowie chcą niezależności, Arnaldo Otegi – nacjonalistyczny baskijski polityk, były członek ETA – napisał, że łańcuch „wysyła sygnał”, że „ten stary naród chce w swobodny i demokratyczny sposób decydować o swej przyszłości i to zrobi”. Zdaniem niektórych ekspertów, łańcuch stworzono nieprzypadkowo zaledwie miesiąc po ogłoszeniu przez ETA – baskijskich terrorystów – samorozwiązania.

Zakończenie działalności tej organizacji i zamknięcie pewnego etapu w historii nie oznacza zażegnania konfliktu z rządami Hiszpanii i Francji. Konflikt, według oświadczenia terrorystów, „nie zaczął się wraz z pojawieniem się ETA ani nie kończy się wraz z jej zniknięciem”. Problemy i żądania leżące u podstaw działalności ETA mają być wciąż aktualne.

Jest jednak mały problem: wygląda na to, że Baskowie czują, iż mają swoje państwo i realizują swoje cele narodowe dzięki autonomii, która bywa obiektem zazdrości Katalończyków. Według sondaży, tylko co szósty-siódmy Bask popiera secesję. Czyli niewielu; zwolennicy secesji Kraju Basków chętnie odwołują się do Katalonii i jej dążeń. Tymczasem tam poparcie dla secesji sięga połowy mieszkańców.

2018-06-27 09:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyrusz na spotkanie

Niedziela toruńska 32/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

turystyka

sanktuarium

Ks. Paweł Borowski

Jabłonowo-Zamek: sanktuarium wyciszenia, nadziei na duchowe i moralne uzdrowienia ludzkich zranień i słabości

Jabłonowo-Zamek: sanktuarium wyciszenia, nadziei na duchowe i moralne uzdrowienia ludzkich zranień i słabości

Na drodze ziemskiego pielgrzymowania Opatrzność Boża postawiła liczne sanktuaria, m.in. sanktuarium bł. Matki Marii Karłowskiej w Jabłonowie Pomorskim, które stają się namiotami spotkania z Jezusem, Jego Matką i świętymi mieszkańcami nieba

Wiara jest drogą, bo „polega na pokornym kroczeniu ścieżkami wyznaczonymi przez Boga” (o. Augustyn SJ, „Widzieliśmy Pana”). Jako ludzie wiary wiemy, że każdy chrześcijanin jest zaproszony do udziału w tej wielkiej pielgrzymce, którą Kościół i cała ludzkość realizują, zdążając do domu Ojca. Pan Jezus powiedział o sobie, że jest Drogą – prośmy więc, by nam towarzyszył.
CZYTAJ DALEJ

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop” rewolucji

2025-09-18 14:08

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Leon XIV

Red

W świecie, który zdaje się pędzić na oślep ku kolejnym rewolucjom moralnym, głos papieża Leona XIV brzmi jak grom z jasnego nieba. „Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” – deklaruje w swojej nowej biografii „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”.

Te słowa są nie tylko kotwicą dla wiernych, ale i wyraźnym sygnałem: Kościół nie ugnie się pod presją zmieniających się mód. I choć ton papieża pozostaje spokojny, jego przesłanie jest wyraźne. Leon XIV mówi jasno. W dwóch długich, trzygodzinnych wywiadach, przeprowadzonych w malowniczym Castel Gandolfo i w watykańskim apartamencie na Piazza Sant’Uffizio, papież z odwagą mierzy się z tematami, które rozpalają emocje i dzielą Kościół. Kwestie związane z osobami LGBTQ+? Owszem, są gorące, ale Ojciec Święty nie zamierza iść na kompromis z doktryną. Podążając śladem Franciszka, powtarza jego „todos, todos, todos” – „wszyscy, wszyscy, wszyscy” są zaproszeni do Kościoła. Ale nie łudźmy się: to zaproszenie nie oznacza przyklepania każdego stylu życia. „Każdy jest dzieckiem Bożym” – mówi papież Leon XIV – ale Kościół nie będzie zmieniał swoich fundamentów, by przypodobać się światu.
CZYTAJ DALEJ

Prof. Monika Przybysz: Kościół w social mediach to znak czasu

2025-09-20 16:03

[ TEMATY ]

media

Karol Porwich

prof. Monika Przybysz

prof. Monika Przybysz

- Kościół jest tam, gdzie są ludzie, i tak powinno być także w mediach społecznościowych - podkreśla prof. Monika Przybysz z UKSW. W rozmowie z KAI medioznawca wyjaśnia, jak Kościół coraz lepiej wykorzystuje nowe media, m.in. dzięki księżom i influencerom obecnym na Instagramie, TikToku i YouTubie. Okazją do rozmowy jest obchodzony w Kościele w Polsce w najbliższą niedzielę Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu.

Anna Rasińska (KAI): Jak powinna wyglądać profesjonalna komunikacja Kościoła w mediach? Co w tej kwestii jest najważniejsze?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję