Modlitwą w Centrum św. Maksymilian w Harmężach bp Roman Pindel zainaugurował obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady. 14 czerwca w 78. rocznicę pierwszego transportu więźniów politycznych do Auschwitz Biskup Bielsko-Żywiecki podkreślił, że myślenie pomysłodawców obozów zagłady było całkowicie przeciwne nauce Jezusa.
We Mszy św. celebrowanej w Harmężach razem z duchownymi modlili się przedstawiciele władz państwowych i samorządowych na czele z wicepremier Beatą Szydło, dyrekcja Muzeum Auschwitz-Birkenau, byli więźniowie obozu. Obecny był urodzony za drutami obozu Ryszard Machulik, który przeżył rok w KL Auschwitz dzięki matce i więźniarce – położnej Stanisławie Leszczyńskiej.
W homilii bp Roman Pindel, odwołując się do liturgicznych czytań, zwrócił uwagę na proces deprawacji, jaki dokonał się w niemieckim państwie i społeczeństwie w okresie międzywojnia i hitleryzmu. – Zanim zaczęto budować obozy, wpierw w publikacjach, masowych zgromadzeniach i rozprawach naukowych zaczęto kwalifikować grupy społeczne i narodowe jako przeciwników nowego porządku. Zanim do więzienia trafił o. Maksymilian czy bp Kozal, władze Rzeszy do swoich wrogów zaliczyły Kościoły chrześcijańskie, a zwłaszcza ich przywódców duchowych – tłumaczył Biskup. Odsłaniając ten proces, podkreślił, że takie myślenie leży na antypodach nauki Chrystusa o konieczności oczyszczania serca. Zdaniem Biskupa niemieccy pomysłodawcy obozów „nie zadbali o serce, nie wyplenili w nim nienawiści, niesprawiedliwego sądu, chęci odwetu”. – Pozwolili na to, by wpierw tego rodzaju nastawienie opanowało ich serca, a następnie wyraziło się w akceptacji dla ogromu zła, wreszcie w przykładaniu ręki do tego, co jest sprzeczne już z samym prawem Bożym – mówił, wskazując, że winno to być przestrogą dla nas i przyszłych pokoleń.
Po Mszy św. uczestnicy uroczystości zwiedzili wystawę Klisze Pamięci autorstwa Mariana Kołodzieja, zmarłego przed ośmiu laty więźnia I transportu do KL Auschwitz. Ekspozycja emocjonalnych prac znajduje się w podziemiach franciszkańskiego klasztoru w Harmężach.
Dalsza część obchodów Narodowego Dnia Pamięci odbyła się na terenie byłego obozu. Złożono kwiaty pod Ścianą Straceń i w Bloku 11 otwarto wystawę poświęconą obozowemu ruchowi oporu.
Pierwszy transport trafił do KL Auschwitz 14 czerwca 1940 r. Niemcy z Tarnowa przywieźli 728 więźniów politycznych, głównie Polaków i kilku polskich Żydów. Nadano im numery od 31 do 758.
Przed wieloma laty na drzwiach pokoju młodego seminarzysty Karola Wojtyły koledzy umieścili kartkę z napisem: „przyszły święty”. Ten sympatyczny klerycki żart stał się proroctwem. Na pogrzebie Jana Pawła II, podobnie jak w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, wołano: „santo subito”. 27 kwietna 2014 r., w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, Papież Polak został wyniesiony na ołtarze, ukazany całemu światu jako wzór chrześcijańskiego życia. Jan Paweł II pozostaje jednocześnie przy nas tak bliski jako ukochany święty, który mówi: „Szukałem Was, a teraz Wy przyszliście do mnie”
Karolina postanowiła wyruszyć do Rzymu wraz z grupą przyjaciół studentów. Jeden z kolegów miał duży, stary samochód, który wciąż się psuł. Można więc powiedzieć, że ta podróż była pielgrzymką zaufania. Studenci doświadczali podczas podróży Bożej opieki i bez większych przeszkód po kilku dnach dotarli do Rzymu. Najtrudniejszym doświadczeniem jednak, jak opowiada Karolina, było dojście na Plac św. Piotra. Polacy, którzy pamiętają papieskie pielgrzymki, przyzwyczajeni są do porządku. Zawsze wyznaczone były konkretne sektory, służby porządkowe wskazywały drogę. Włosi nie przejmują się aż tak bardzo organizacją. Karolina wraz z innymi studentkami postanowiła wyruszyć wcześniej, już w środku nocy, aby bez problemów dotrzeć na Plac św. Piotra i zająć jakieś odpowiednie miejsce. Po kilku godzinach marszu wszyscy pielgrzymi, tysiące ludzi, utknęli w jednym miejscu. Wejście na plac było jeszcze zamknięte, a z tyłu pojawiały się nowe osoby. W pewnym momencie ścisk był tak wielki, że Karolina przestała dotykać stopami ziemi. Wszystko, co pamięta z tamtych chwil, to niesamowity dyskomfort i ból. W ciągu kilkadziesiąt minut trwania w tym „imadle” przez jej głowę przechodziły rozmaite myśli. I nagle Karolina poczuła w sercu jakieś tajemnicze wezwanie do modlitwy. Zaczęła modlić się własnymi słowami, modlić się na Różańcu i ofiarowała swoje cierpienie w intencjach, z jakimi przyjechała do Rzymu. Jednocześnie w jej myślach przewijały się wspomnienia związane z cierpieniem Ojca Świętego, który w ostatnich latach swojego życia bohatersko zmagał się z wieloma chorobami. Wszystko to trwało kilka godzin i w końcu, nad ranem otworzono wejścia na plac. Karolina była bardzo zmęczona, obolała, ale właśnie to doświadczenie cierpienia okazało się w tajemniczy sposób duchowym centrum jej pielgrzymowania. W końcu studenci dotarli na Plac św. Piotra. Po nocy oczekiwania i bólu nadszedł przepiękny dzień, dzień chwały Bożej. Wschód słońca odsłaniał w majestatyczny sposób figury Apostołów nad fasadą Bazyliki św. Piotra. Pielgrzymi, setki tysięcy ludzi z całego świata, oczekiwali na Mszę św., jedyne w swoim rodzaju święto czterech papieży: Jana XXIII, Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka. Wydarzenie kanonizacji było wielkim, historycznym wydarzeniem, ale najwspanialsze są indywidualne historie i przeżycia ludzi, którzy doświadczyli „świętych obcowania”. Kanonizacja jest zawsze darem dla całego Kościoła. Osoba świętego jest jakby no nowo podarowana wierzącym. Wszystko to dokonuje się w świetle Zmartwychwstania Pańskiego. Pan Bóg otworzył tego dnia niebo dla wielu osób, które kochają Ojca Świętego.
Nowenna do odmawiania pomiędzy 3 a 11 października (przed wspomnieniem św. Carlo Acutisa) lub w dowolnym terminie.
Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty, dziękuję Wam za wszystkie przysługi i łaski, którymi wzbogacona została dusza św. Carla Acutisa podczas 15 lat przeżytych przez niego na tej ziemi i za pośrednictwem wszelkich zasług uwielbionego Anioła Młodości proszę o udzielenie mi łaski…
W uroczystość św. Franciszka w Krakowie czterech franciszkanów złożyło śluby zakonne na całe życie.
Br. Krystian Głuch, br. Eryk Walczyszewski, br. Paweł Gliński i br. Karol Haberek publicznie zobowiązali się do życia w posłuszeństwie, bez własności i w czystości. - Dlaczego ciągle są tacy ludzie, którzy wybierają taką drogę? W dzisiejszym świecie to raczej mało atrakcyjna ‘praca’, bez prestiżu, a nawet dla wielu podejrzana i pogardzana. Dlaczego tak się dzieje?” – zastanawiał się w homilii minister prowincjalny franciszkanów, o. Mariusz Kozioł. I odpowiedział: - Oto jest tajemnica Bożego wybrania.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.