Reklama

Kościół

Przemienienie Pańskie. Prawdziwa tajemnica światła

Wszedł na górę po to, aby się modlić, aby odpowiedzieć na naglącą potrzebę rozmowy z Ojcem.
(O. Raniero Cantalamessa OFMCap)

Niedziela Ogólnopolska 31/2018, str. 30-31

[ TEMATY ]

święto

Przemienienie Pańskie

Wikipedia

Rafael Santi, fragment obrazu „Przemienienie Pańskie”

Rafael Santi, fragment
obrazu „Przemienienie
Pańskie”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież Benedykt XVI tłumaczył: „W Przemienieniu Jezus nie zmienia się, ale objawia swoją boskość, jest ono głębokim współprzeniknięciem Jego bytu z Bogiem, który staje się czystym światłem”. A św. Jan Paweł II, gdy ogłaszał pięć nowych tajemnic Różańca, napisał, że Przemienienie, które według tradycji miało miejsce na górze Tabor, jest w pełnym tego słowa znaczeniu tajemnicą światła. „Chwała Bóstwa rozświetla oblicze Chrystusa, kiedy Ojciec uznaje Go wobec porwanych zachwytem Apostołów, wzywa ich, aby Go słuchali, i przygotowuje do przeżycia z Nim bolesnego momentu męki, aby doszli z Nim do radości zmartwychwstania i do życia przemienionego przez Ducha Świętego” – wyjaśnił.

Zanim weszli na szczyt

Reklama

Co się właściwie wydarzyło? Całą sytuację w podobnych słowach opisali trzej Ewangeliści – Marek, Mateusz i Łukasz. Dwaj pierwsi odnotowali ważny fakt, który miał miejsce kilka dni wcześniej: Jezus pierwszy raz zapowiedział najbliższym uczniom swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Jak zareagowali? Negatywnie. Do tego stopnia, że Piotr odciągnął Chrystusa na bok i zaczął Go upominać. Niesiony falą entuzjazmu, wynikającą z udziału w całej serii niezwykłych wydarzeń, usiłował Go przekonać, że do niczego złego dojść nie może. W odpowiedzi usłyszał wstrząsające słowa: „Zejdź Mi z oczu, szatanie!”, i zarzut, że myśli po ludzku, a nie po Bożemu. Wszyscy trzej wymienieni Ewangeliści opis wydarzeń na górze poprzedzili bezpośrednio przytoczeniem „warunków naśladowania Jezusa”. Chodzi o mowę Mistrza z Nazaretu zaczynającą się od słów: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyruszając na górę, Jezus zabrał ze sobą tylko trzech Apostołów – Piotra, Jakuba i Jana. Benedykt  XVI zwrócił kiedyś uwagę, że to dokładnie ci sami, którzy mieli Mu towarzyszyć podczas modlitwy i trwogi konania w ogrodzie Getsemani. Łukasz w swoim opisie wydarzenia na górze wtrącił, jakby mimochodem, że towarzyszący Chrystusowi uczniowie „snem byli zmorzeni”. W Ogrójcu też posnęli, gdy Jezus się modlił. Przypadkowa zbieżność? Raczej nie.

Niespodzianka?

Reklama

O. Raniero Cantalamessa OFMCap, kaznodzieja Domu Papieskiego, w książce „Tajemnica Przemienienia” przedstawił bardzo interesującą sugestię. Według niego, Jezus nie wszedł na górę po to, aby doświadczyć Przemienienia. „Wcale o tym nie myślał. Była to niespodzianka, którą zgotował Mu Ojciec”. Odwołując się do opisu zawartego w Ewangelii wg św. Łukasza, o. Cantalamessa tak uzasadnił postępowanie Jezusa: „Wszedł na górę po to, aby się modlić, aby odpowiedzieć na naglącą potrzebę rozmowy z Ojcem”. Łukasz Ewangelista napisał, że to w czasie, gdy Chrystus się modlił, „wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe”. Pojawili się też Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Chrystusem. Zgodnie z zapisem Łukasza Apostołowie właśnie taką sytuację zastali, gdy się ocknęli. Te zanotowane tylko przez Łukasza szczegóły ułatwiają zrozumienie jej kontekstu. Pomagają też zrozumieć zachowanie Piotra.

Zgłoszony przez niego pomysł postawienia trzech namiotów był i jest interpretowany w dziejach chrześcijaństwa na wiele sposobów. Bardzo często można się spotkać z przekonaniem, że Apostoł po prostu chciał przedłużyć tę niezwykłą chwilę. Być może także dlatego, że był zmęczony nieustannie podążającymi za Mistrzem tłumami i ciągłym gwarem, zamieszaniem, które im towarzyszyły. Na górze doświadczył ciszy, samotności, bliskości Jezusa. Nic dziwnego, że chciał, aby trwało to jak najdłużej.

Błąd Piotra

Można jednak spotkać inne spojrzenia na zachowanie Piotra podczas Przemienienia Pańskiego. Niektórzy komentatorzy dostrzegli w nim dalszy ciąg tej postawy, którą zaprezentował po pierwszej zapowiedzi męki i śmierci Jezusa. Jego istotą jest podejście do wszystkich wydarzeń tylko po ludzku, z perspektywy doczesności. Namawiając Chrystusa do pozostania na górze, Piotr miałby dążyć do opóźnienia, a może nawet uniemożliwienia realizacji wydarzeń zbawczych. Byłby więc w dalszym ciągu narzędziem szatana, utrudniającym wypełnienie misji Bożego Syna.

Reklama

A może chodziło o coś zupełnie innego, niezwykle ważnego? W jednym z komentarzy biblijnych zwrócono uwagę, że propozycja Piotra zawiera bardzo poważy błąd. Traktuje na równi Mojżesza, Eliasza i Jezusa – tak jakby On był kolejnym wielkim prawodawcą i prorokiem, ale nikim więcej. Można powiedzieć, że w pewnym sensie głos, który odzywa się z obłoku (w Starym Testamencie symbolizującym obecność Boga), koryguje, naprawia zawartą w słowach Piotra nieprawdziwą sugestię. „To jest mój Syn umiłowany” – powiedział sam Bóg – nie pozostawił więc żadnych wątpliwości na temat różnicy między Jezusem a wielkimi starotestamentalnymi postaciami. Objawił stanowczo, że Chrystus jest Bożym Synem, zapowiadanym Mesjaszem. „Na górze Tabor mamy do czynienia z nowym rodzajem teofanii  – z chrystofanią” – podkreślił o. Cantalamessa i zwrócił m.in. uwagę, że Jezus jaśnieje własnym światłem, a nie światłem odbitym, jak np. jaśniała twarz Mojżesza po spotkaniu z Bogiem. „Jezus nie widzi Boga, lecz raczej jest widziany jako Bóg” – zaznaczył kaznodzieja Domu Papieskiego.

Słuchajcie Jezusa

Papież Franciszek powiedział, że Przemienienie Pańskie jest kulminacją publicznej posługi Jezusa. Wskazał też, jak brzmi główny przekaz, niesiony przez wyjątkowe wydarzenie na górze. „Przesłanie do uczniów i do nas jest następujące: «Jego słuchajcie!». Słuchajcie Jezusa. To On jest Zbawicielem: naśladujcie Go”. Papież przypomniał, że słuchanie Chrystusa pociąga za sobą przyjęcie Jego tajemnicy paschalnej, wyruszenie wraz z Nim w drogę, aby uczynić ze swojego życia dar miłości dla innych, w uległym posłuszeństwie woli Boga, w postawie oderwania od rzeczy światowych i w wewnętrznej wolności.

– Przemienienie pokazuje to szczególne światło, które idzie od Boga, pokazuje dogłębne przenikanie życia Jezusa światłem Ojca – powiedział rok temu na Jasnej Górze prymas Polski abp Wojciech Polak. Przypomniał też, że po chrzcie św. każdy uczeń Chrystusa staje się człowiekiem „niosącym światło” oraz „niosącym Jezusa w świat”. Nie tylko przez wielkie dzieła ewangelizacji, ale przez drobne szczegóły, przez światło, które chrześcijanin zachowuje w swoich oczach, przez pogodę ducha, której nie naruszą nawet najbardziej skomplikowane dni, przez pragnienia, żeby kochać, nawet jeśli doświadcza  się rozczarowań. – Trzeba nieustannie pamiętać, że im więcej my, chrześcijanie, mamy światła Jezusa, im więcej światła Jezusa jest w Kościele, im więcej tego światła jest w tobie i we mnie, w nas – ochrzczonych, tym bardziej Kościół jako wspólnota jest żywy – powiedział abp Polak.

2018-08-01 10:29

Oceń: +34 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ze światłem gromnicy

Niedziela kielecka 5/2010

[ TEMATY ]

święto

BOŻENA SZTAJNER

Gromnica - jak sugeruje sama nazwa - chroni od gromu i gradobicia. Jej światło towarzyszy konającemu i pomaga w przejściu na drugą stronę życia. Wierzono, że obroni w zimowe noce przed wilkami. W polskiej kulturze i tradycji nie sposób przecenić znaczenia gromnicy i święta Matki Boskiej Gromnicznej. Oskar Kolberg tłumaczył tę fascynację Gromniczną tak: „Światło tych świec wyraża Pana Jezusa, który objawieniem swoim oświecił ród ludzki. Pamiątka zaś oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny przypomina, iż Matka Boska 40. dnia po Narodzeniu Pana Jezusa przybyła do kościoła jerozolimskiego, dla dopełnienia prawa Starego Testamentu” (O. Kolberg, „Dzieła wszystkie. Lud. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania (...)”, Wrocław-Warszawa 1962-80). Hypapante - uroczystość upamiętniająca przybycie do świątyni jerozolimskiej, już w IV wieku obchodzona uroczyście w Rzymie, w kolejnych stuleciach została wzbogacona o procesję ze światłami - jako nawiązanie do tekstu z Ewangelii św. Łukasza (2, 32). Za cesarza Justyniana obowiązywała w całym państwie (od 542 r.). Z czasem, pod wpływem szczególnych jej obchodów sprawowanych w Rzymie u MB Większej, nabrała charakteru święta maryjnego - u nas MB Gromnicznej. Treścią tego święta jest scena opisana w Łukaszowej Ewangelii: zwyczajowe przyniesienie Jezusa do świątyni, spotkanie z Symeonem i prorokinią Anną, zapowiedź zbawczej misji Chrystusa. Pisze Jan Uryga („Rok polski w życiu, tradycji i obyczajach ludu”, Włocławek 2003): „…Przychodził dzień Matki Bożej Gromnicznej, a moja babka z szacunkiem wyciągała ze starej skrzyni na ubrania świecę woskową, przyozdabiając ją mirtem i wstążką. Gdy wróciła z nią z kościoła, obchodziła całe obejście, by w końcu zapaloną okopcić belkę sufitową znakiem krzyża, wierząc w przemożną opiekę Maryi nad domem, zwłaszcza w czasie letnich burz, gdy zapalona gromnica świeciła w oknie domu (…). Po kilku latach, gdy moja babka umierała z gromnicą w dłoni, ujrzałem w jej oczach poddanie się woli Bożej, widziałem, z jaką otuchą wpatrywała się w płonący ogień gromnicy, jakby widząc przy swym łóżku Gromniczną Panią, która ma ją przeprowadzić z tego świata do domu Ojca w niebie”. Wyraz wiary w opiekę MB Gromnicznej odnajdziemy w malarstwie i twórczości literackiej. Ze świętem łączą się także przysłowia: Gdy na Gromniczną z dachu ciecze, zima jeszcze się powlecze; Gdy na Gromniczną rozstaje - rzadkie będą urodzaje; Gdy na Gromniczną wóz, chowaj sanie, szykuj wóz. Kieleccy etnografowie twierdzą, że społeczność świętokrzyskiej wsi przywiązywała i nadal przywiązuje wielką wagę do ceremonii kościelnych odprawianych 2 lutego. Z poświęceniem gromnic łączą się, jak zwykle w kulturze ludowej, wierzenia religijne oraz praktyki obrzędowe, kończące cykl „godnich świąt” - np. jest to ostateczny termin usuwania choinek z domów i obejść oraz zaprzestania działalności grup kolędniczych. W rdzennych Górach Świętokrzyskich jeszcze do niedawna praktykowano zwyczaj zapalania w dniu 2 lutego tylu świeczek, ile jest osób w rodzinie. Plagą wiejskich okolic, w miesiącach zimowych, były wilki (jeszcze w okresie międzywojennym budowano wokół domów specjalne palisady chroniące przed wilkami). Kapliczka św. Mikołaja w Porąbkach miała bronić drapieżnikom dostępu, podobnie jak dość powszechnie zimą noszone, małe dzwoneczki. W Kakoninie, Wilkowie, Porąbkach jeszcze i dzisiaj gospodarze na drzwiach chaty kreślą krzyż, aby strzegł przed klęskami żywiołowymi i wilkami. A służy im do tego właśnie gromnica poświęcona 2 lutego.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to osiągnąć?

2025-07-11 20:56

[ TEMATY ]

małżeństwo

świadectwo

Grupa Proelio

Premierowy odcinek nowej kampanii Grupy Proelio "Małżeństwo jest cudem" - "52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to osiągnąć?". Bohaterami filmu są Irena i Jerzy Grzybowscy, założyciele inicjatywy Spotkań Małżeńskich, którzy od blisko 50 lat posługują małżonkom ucząc ich dialogu.

W reportażu dzielą się wieloma cennymi radami. Warto obejrzeć i się zainspirować! Nade wszystko jest to jednak wartościowe świadectwo, pokazujące że piękna i wierna miłość na całe życie jest możliwa. Autorem filmu jest Damian Żurawski.
CZYTAJ DALEJ

Tatry/ Dolina Kościeliska i Jaskinia Mroźna znów dostępne dla turystów

2025-07-17 16:27

[ TEMATY ]

Tatry

szlaki turystyczne

Jaskinia Mroźna

PAP/Grzegorz Momot

Ponownie udostępniona turystom Jaskinia Mroźna w Tatrach Zachodnich.

Ponownie udostępniona turystom Jaskinia Mroźna w Tatrach Zachodnich.

Od czwartku ponownie zostaje otwarty szlak prowadzący przez Dolinę Kościeliską do schroniska na Hali Ornak. Będzie także dostępna Jaskinia Mroźna - ogłosił Tatrzański Park Narodowy.

Popularna tatrzańska dolina wraz z jaskinią były zamknięte w dni robocze od 7 lipca z powodu trwającej tam budowy kanalizacji. Teraz prace budowlane będą kontynuowane, ale bez konieczności zamykania trasy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję