Reklama

Ukraińscy oligarchowie jak kresowi magnaci

Oligarchowie swym mecenatem obejmują niemal wszystkie konfesje na Ukrainie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy jeździmy po dawnych Kresach Rzeczypospolitej, co rusz natykamy się na barokowe kościoły pochodzące z XVII lub XVIII wieku. Najczęściej okazuje się, że ich fundatorami byli przedstawiciele znamienitych rodów szlacheckich: Radziwiłłowie, Sapiehowie, Pacowie, Sanguszkowie, Braniccy, Potoccy itd.

Dziś, po latach panowania bezbożnego komunizmu, na ziemiach ukraińskich powstają nowe świątynie. Tamtejsi oligarchowie wracają do tradycji ruskich magnatów i za własne pieniądze wznoszą cerkwie, kościoły, meczety i synagogi. Swym mecenatem obejmują niemal wszystkie konfesje na Ukrainie. Jeden z najbogatszych oligarchów, były baron gazowy, a obecnie potentat chemiczny Dmytro Firtasz sfinansował np. budowę lub remont siedmiu świątyń greckokatolickich w obwodach czerkaskim, dniepropietrowskim, tarnopolskim i żytomierskim. Był także najhojniejszym darczyńcą budowy miasteczka studenckiego przy Ukraińskim Uniwersytecie Katolickim we Lwowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Swoich sponsorów ma też Ukraińska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego, np. w rodzinnym miasteczku byłego prezydenta Wiktora Janukowycza budowę dwóch cerkwi sfinansował jego przyjaciel i bliski współpracownik – Jurij Iwaniuszczenko. Po rewolucji na Majdanie obaj politycy, poszukiwani listami gończymi, zbiegli za granicę. Nie uciekł natomiast z kraju inny prorosyjski działacz, były przewodniczący parlamentu Ukrainy Wołodymyr Litwin, który z kolei jest fundatorem cerkwi św. Paraskiewy Serbskiej w swej rodzinnej wsi Serbo-Słobodka w obwodzie żytomierskim.

Na brak wspomożycieli wśród oligarchów nie może narzekać również Ukraińska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Kijowskiego. Jednymi z najbardziej znanych jej donatorów są bracia Tarutowie z Przemysłowego Związku Donbasu. Dzięki nim udało się odbudować zniszczoną w czasach stalinowskich cerkiew Ikony Matki Bożej Kazańskiej we wsi Kuzniecowo Michajliwskie w obwodzie donieckim. Świątynię konsekrował osobiście sam patriarcha kijowski Filaret.

Fundatorami obiektów sakralnych są także przedstawiciele innych wyznań, np. najbogatszy człowiek na Ukrainie – Rinat Achmetow, który jest muzułmaninem. W Europie pozostaje bardziej znany jako właściciel klubu piłkarskiego Szachtar Donieck. To właśnie on w stolicy Donbasu wybudował meczet Achat-Dżami.

Reklama

Szczególnie wielu darczyńców wśród oligarchów mają wyznawcy religii mojżeszowej. W 2012 r. Igor Kołomojski i Giennadij Bogolubow wybudowali w Dnipro (do niedawna Dniepropietrowsk) największy na świecie ośrodek społeczności żydowskiej o nazwie „Menora”, w którym znalazła się również synagoga Złota Róża. Inny miliarder Wadim Rabinowicz odbudował z kolei synagogę im. Łazarza Brodskiego w Kijowie, ale nie szczędził też datków na świątynie chrześcijańskie, np. sfinansował pozłocenie kopuł stołecznego Soboru św. Włodzimierza – głównej świątyni patriarchatu kijowskiego. Otrzymał za to od Filareta Order św. Mikołaja Cudotwórcy I stopnia.

Fundatorami świątyń prawosławnych byli również prezydenci i premierzy Ukrainy, np. Leonid Kuczma w swej rodzinnej wiosce Czajkino w obwodzie czernihowskim wybudował cerkiew, którą nazwano imieniem św. Paraskiewy – na cześć patronki matki prezydenta. Wiktor Juszczenko z kolei, także w swej rodzinnej wiosce – Chorużewce w obwodzie sumskim – sfinansował wzniesienie świątyni św. Andrzeja Apostoła i św. Katarzyny Męczennicy. Nie gorsza od nich okazała się Julia Tymoszenko, która postawiła cerkiew w wiosce Aleksandrówka w obwodzie kirowohradzkim. Została za to uhonorowana przez Filareta Orderem św. Barbary Męczennicy.

Budowę obiektów sakralnych finansują przedstawiciele niemal wszystkich opcji politycznych, nie wyłączając komunistów, którzy podczas demonstracji na cześć patriarchatu moskiewskiego maszerują zazwyczaj w pierwszych szeregach.

W świecie chrześcijańskim istnieje zwyczaj codziennych modłów w intencji fundatorów świątyń. Ich imiona włączane są do codziennych liturgii jako dobrodziejów parafii lub sanktuariów. Oligarchowie i politycy na Ukrainie zdają sobie sprawę, że działając w tym fachu i mając tyle na sumieniu, szczególnie potrzebują modlitwy.

Grzegorz Górny
Reporter, eseista, autor wielu książek i filmów dokumentalnych, stały publicysta tygodnika „Sieci”.

2018-08-01 10:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Popatrzmy z uwagą dookoła a także w nasze życie

[ TEMATY ]

Ewangelia

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

lipiec

Karol Porwich/Niedziela

Rozważanie do Ewangelii Mt 12, 14-21

Czytania liturgiczne na 19 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin: sytuacja w Gazie jest nie do zniesienia - czekamy na konkretne kroki

2025-07-19 15:07

[ TEMATY ]

strefa gazy

kard. Pietro Parolin

Gaza

Vatican News

„Sytuacja w Gazie jest nie do zniesienia - czekamy na konkretne kroki” - tak ocenia to, co dzieje się w Strefie Gazy kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, w wywiadzie telefonicznym udzielonym 18 lipca wieczorem programowi informacyjnemu Tg2 Post. Kardynał mówił o „granicach, które zostały przekroczone” i o „dramatycznym rozwoju sytuacji”, wzywając do wyjaśnienia, co wydarzyło się w zeszły czwartek podczas ataku wojskowego na kościół Świętej Rodziny w Gazie, w wyniku którego zginęły 3 osoby, a 10 zostało rannych, w tym proboszcz parafii o. Gabriel Romanelli. W odniesieniu do wielu toczących się wojen przypomina, że Stolica Apostolska jest zawsze otwarta na mediację, ale „mediacja”, jak mówi, „ma miejsce tylko wtedy, gdy obie strony ją akceptują”. Następnie wspomniał o wczorajszej rozmowie telefonicznej między papieżem a premierem Izraela.

Kard. Parolin mówił na temat wczorajszej rozmowy telefonicznej papieża Leona XIV z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. Jej tłem był izraelski atak wojskowy w Strefie Gazy, w którym ucierpiał katolicki kościół Świętej Rodziny. Jego zdaniem, "nie dało się ukryć przed papieżem tego, co się wydarzyło, czegoś tak poważnego”.
CZYTAJ DALEJ

39. Wadowicka Piesza Pielgrzymka

2025-07-19 19:41

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Wadowice

BP Jasnej Góry

Na Jasną Górę, po sześciu dniach, dotarła 39. Wadowicka Piesza Pielgrzymka, a w niej dwieście osób. Jak podkreślali pątnicy w drodze wypraszali łaski dla siebie, ojczyzny. Szczególne miejsce w ich modlitwie i trudzie zajmowała osoba rodaka św. Jana Pawła II.

- Pielgrzymka daje wielką radość, nadzieję i satysfakcję, że mogę pielgrzymować w tak wspaniałej wspólnocie z Wadowic, gdzie sam nasz rodak, Ojciec Święty powiedział, że tam się wszystko zaczęło. Z tych Wadowic pielgrzymujemy do Matuchny na Jasną Górę. Wizerunek Jana Pawła II nie tylko widnieje na emblematach, banerze, ale przede wszystkim jest on w sercu każdego pielgrzyma. – powiedział Janusz Glanowski, przewodnik pielgrzymki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję