Reklama

Wiara

gps na życie

Pracować znaczy rządzić

Nawet najdłuższe wakacje i najbardziej udany urlop kiedyś muszą się skończyć. Powrót do codziennych obowiązków bywa trudny i bolesny. Tymczasem w świetle Biblii praca jest przywilejem człowieka, który upodabnia go do Boga.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ponieważ w młodości pracował fizycznie w kamieniołomie, a na studiach i w późniejszej działalności był uznawany za niezwykle pracowitego człowieka, Karol Wojtyła, a później Jan Paweł II doskonale wiedział, że praca wiąże się z trudem. Pisał o tym w encyklice „Laborem exercens”. Jednak w tym samym dokumencie, nawiązując do nauczania Soboru Watykańskiego II, zwrócił uwagę na to, że właśnie praca jest sposobem wypełniania Bożego polecenia, by człowiek panował nad ziemią. Pracując zatem, uczestniczymy w dziele stworzenia, które kontynuujemy. Jest to niezwykły przywilej. Z powodzeniem można odnieść to do wszystkich codziennych obowiązków, również nauki, która przecież tak samo wymaga wysiłku.

Praca – służba miłości

Reklama

Pracując, człowiek kształtuje nie tylko świat, ale i siebie samego. Praca sprawia, że uczymy się czegoś nowego, rozwijamy się, pokonujemy własne słabości, ćwiczymy charakter. Jednocześnie stanowi doskonały sposób wyrażania miłości. W końcu można pracę traktować jak służbę – wobec współpracowników, klientów, członków rodziny, a także szerzej – społeczeństwa i ojczyzny. Praca może być więc także wyrazem patriotyzmu. Oczywiście obowiązek pracy dotyczy tych, którzy są w stanie ją podjąć. W końcu to nie praca nadaje wartość człowiekowi, ale człowiek – pracy. Jeżeli ktoś nie jest w stanie wykonywać pewnych obowiązków, np. ze względu na chorobę, nie umniejsza to jego wartości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Weź swój krzyż

Jezus uczy nas, w jaki sposób możemy stawać się do Niego podobni: „Jeżeli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech mnie naśladuje” (Łk 9,24). Jan Paweł II zwraca uwagę na to, że naszym krzyżem może być trud związany z wykonywaniem swojej pracy. Wypełniając codzienne obowiązki, uczestniczymy zatem w dziele zbawienia. Papież pisze: „Znosząc trud pracy w zjednoczeniu z Chrystusem ukrzyżowanym za nas, człowiek współpracuje w pewien sposób z Synem Bożym w odkupieniu ludzkości. Okazuje się prawdziwym uczniem Jezusa, który na każdy dzień bierze krzyż działalności, do której został powołany”. Gdy rano dzwoni budzik przypominający, że trzeba wstać i iść do szkoły, na uczelnię czy do miejsca pracy, trudno pamiętać o tym, że praca nie jest tylko przykrym obowiązkiem, ale ważną misją. Takie podejście jednak sporo zmienia w postrzeganiu siebie, osób, dla których pracujemy, i samych obowiązków, które musimy wypełniać.

Żadna praca nie hańbi

Każda uczciwa praca ma wartość, niezależnie od tego, jakie zajmujemy stanowisko i ile wynosi wynagrodzenie. Praca matki, która zajmuje się własnymi dziećmi i domem, nie otrzymując za to pensji, nie jest w niczym gorsza od pracy programisty, który zarabia kilka tysięcy miesięcznie. W swojej encyklice papież zwraca uwagę na to, że praca fizyczna bywa postrzegana jako gorsza od intelektualnej. Wspomina, że w starożytności tę pierwszą wykonywali niewolnicy, bo uznawano ją za niegodną ludzi wolnych. Zaznacza jednak, że gdy Bóg stał się człowiekiem, jako cieśla wykonywał właśnie pracę fizyczną, podkreślając w ten sposób jej wartość równą pracy umysłowej. Poza tym papież pisze: „(...) podstawą określania wartości pracy ludzkiej nie jest przede wszystkim rodzaj wykonywanej czynności, ale fakt, że ten, kto ją wykonuje, jest osobą. Źródeł godności pracy należy szukać nie nade wszystko w jej przedmiotowym wymiarze, ale w wymiarze podmiotowym”. Dlatego nie powinniśmy się wstydzić, gdy inni ludzie uznają naszą pracę za gorszą i odwrotnie – nie wolno nam oceniać innych przez pryzmat ich zawodu. Wysiłek każdego człowieka domaga się szacunku, bez względu na to, czy mamy do czynienia z lekarzem, prawnikiem albo inżynierem, czy z osobą dbającą o czystość toalet lub segregującą śmieci.

Zdrowa równowaga

Choć praca jest ważnym czynnikiem zbliżającym nas do Boga, jeśli stracimy czujność, może stanąć na Jego miejscu. Dlatego warto pamiętać o zaczerpniętej z duchowości ignacjańskiej zasadzie „tantum quantum”, czyli „o tyle, o ile”. Polega ona na tym, by cały czas badać swoje serce i korzystać z rzeczy stworzonych (w tym przypadku – z pracy) o tyle, o ile prowadzi nas do Boga, a rezygnować z niej o tyle, o ile nas od Niego oddala. Przykładowo, jeżeli zauważamy, że ciągle ciągniemy nadgodziny i to sprawia, że nie mamy czasu na codzienną modlitwę albo spędzanie czasu z rodziną i przyjaciółmi lub po prostu rujnujemy swoje zdrowie, może warto trochę odpuścić i przynajmniej przez jakiś czas pozostać przy ustawowych ośmiu godzinach dziennie. Poza tym skoro zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, powinniśmy starać się Go naśladować. Zwróćmy zatem uwagę na to, że On, choć pracował przez sześć dni, stwarzając świat, siódmego odpoczywał. My również potrzebujemy czasu wolnego, w którym możemy znaleźć chwilę na dłuższą modlitwę, spędzić czas z bliskimi, a także zwyczajnie odpocząć. Ostatecznie to praca jest dla człowieka, a nie człowiek dla pracy.

2018-09-12 10:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O Pocieszeniu, jakie daje przemijanie

Listopad to jest ukryty potencjał. Te zmokłe liście, którym przegniła wrześniowa czerwień, wspominanie ludzi, którzy odeszli, i Msze zaduszne. To jest potencjał

Filozofowie pisali kiedyś o ars moriendi, o sztuce umierania, która w rzeczywistości jest sztuką mądrego życia. Listopad mówi: usiądź na chwilę i daj się zaniepokoić. Wszystko minie. Tego, na co tracisz nerwy rano, wieczorem nawet nie pamiętasz. Dzisiaj nie martwisz się już wczorajszym bólem brzucha z powodu klasówki. I masz już większe zmartwienia niż wszystkie klasówki świata. Dlaczego Bóg pozwala nam doświadczać zmartwień, ciężarów albo zła? Bo przyjdą jeszcze większe. I na tych dzisiejszych możesz się ćwiczyć, żeby ci jutro sił nie zabrakło. Wszystko minie, więc nabieraj sił!
CZYTAJ DALEJ

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie każdemu z nas - rozważania czerwcowe

Tak często myśląc o Bogu czujemy stres i strach. Odległy Stwórca Wszechrzeczy karzący ludzi za ich potknięcia - wielu z nas taki właśnie obraz Boga nosi w sercu. A jaki naprawdę jest Bóg? Jakie jest Jego serce?

Czerwiec to w Kościele miesiąc szczególnie poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Nabożeństwa z litanią, zwane potocznie czerwcowymi, mają za cel zbliżyć nas do serca Boga. Ukazać Jego miłość do nas.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Pierwsze parafie neoprezbiterów

2025-06-06 14:18

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

neoprezbiterzy

Nominacje

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Zmiany personalne w diecezji świdnickiej

Zmiany personalne w diecezji świdnickiej

W piątek 6 czerwca neoprezbiterzy diecezji świdnickiej poznali swoje pierwsze parafie, do których zostali skierowani przez biskupa Marka Mendyka. Z początkiem wakacji rozpoczną tam posługę duszpasterską jako wikariusze.

Dla każdego nowo wyświęconego kapłana pierwsza parafia ma szczególne znaczenie. To miejsce, gdzie zaczyna się codzienne życie duszpasterza: głoszenie słowa Bożego, sprawowanie sakramentów, współpraca z proboszczem i wspólnotą parafialną. To czas stawiania pierwszych kroków w praktycznym wymiarze kapłaństwa, a także odkrywania ducha diecezji i jej lokalnych wspólnot.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję