W święto Narodzenia NMP w Wiślicy gościła kilkakrotnie królowa Jadwiga, co potwierdzają źródła. W prezbiterium zachował się też cenny fresk przedstawiający scenę narodzenia Maryi, czyli obrazujący tytuł wiślickiej bazyliki. Nie tylko Jadwiga, także Władysław Jagiełło, Kazimierz Wielki, św. Kinga czy św. Kazimierz Królewicz (synowie królewscy byli tutaj wychowywani przez Długosza) znali i odwiedzali wiślicką kolegiatę, ze szczególnym uwzględnieniem 8 września. Do Wiślicy przybywali przedstawiciele szlachty i senatorów (herby znacznych rodów zachowały się w bazylice) oraz duchowieństwo. Kapituła wiślicka należy do jednej z najstarszych w tym regionie Polski – liczy co najmniej 600 lat.
Odpust wiślicki ma bogatą tradycję, z udziałem grup pielgrzymich z południowej części Polski oraz bractw różańcowych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Uroczystości odpustowe w Wiślicy w 2018 r. rozpoczęły się 2 września, a ich kulminacją była sobota 8 września – święto Narodzenia NMP, w tradycji zwane świętem Matki Bożej Siewnej, łączone ze święceniem ziarna. Do wiślickiego sanktuarium przybywali pielgrzymi z różnych części Polski. W wigilię święta Narodzenia NMP wierni wzięli udział we Mszy św. w intencji ojczyzny, którą odprawił wikariusz generalny ks. Dariusz Gącik.
Reklama
Do gościnnego domu, przypominającego Nazaret, a zarazem miejsca ważnego od stuleci, ale i w ostatnich latach na mapie diecezji, biskup kielecki, głoszący homilię, przyrównał Wiślicę.
– Od wieków Wiślica to piękny i otwarty dom, gdzie przychodzimy do Matki Jezusa i do Jej Syna. Ona pierwsza wita tutaj z ujmującym uśmiechem i z pokornym i pełnym wiary pokłonem – mówił Ksiądz Biskup nawiązując do unikatowego wizerunku Madonny Uśmiechniętej w ołtarzu głównym. – Podejmujemy pielgrzymi trud tylko dlatego, że wciąż chcemy słuchać dobrych rad najlepszej z Matek (…). Maryja od zawsze obecna w życiu Kościoła zaprasza swoje dzieci, aby pozostały z Nią w komunii wiary, nadziei, miłości, tak jak powinno wyglądać życie każdego chrześcijanina bez wyjątku – zauważył Biskup Kielecki. Podkreślił znaczenie domu w życiu każdego człowieka, który jest „naszym punktem odniesienia”. – Dom rodzinny uczy kochać, szanować, wybaczać. Zanim zdobędziemy wykształcenie, dom rodziny uczy nas, jak być szlachetnym człowiekiem – zauważył bp Piotrowski.
Przykład Matki Bożej i Jej skromnego życia przeciwstawił „naszym czasom, które pokochały zgorszenie”, gdy tymczasem „ewangeliczne obyczaje kształtują przyszłość człowieka”, a „oferta świata jest złudna i przemijająca”. – Umiejmy szlachetnie żyć – apelował Ksiądz Biskup.
Reklama
Na zakończenie kilkudniowych uroczystości Wielkiego Odpustu Wiślickiego do sanktuarium przybyła Pielgrzymka Diecezjalna, aby uczestniczyć w całodziennym programie duszpasterskim i odpustowej Sumie. Grupy pątników przybywały do Wiślicy już od rana. Po wprowadzeniu w historię sanktuarium, pielgrzymi wysłuchali konferencji pt. „Jak czcić Matkę Bożą”. Wykład wygłosił ks. prof. dr hab. Marek Chmielewski z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Wiślica to ważne sanktuarium maryjne na ziemiach polskich, prapoczątki chrześcijaństwa, a przy tym atrakcyjny obiekt turystyczny. Początki ośrodka kościelnego w Wiślicy to XI wiek. Pierwotny kościół był romański, następny – większy – także romański z kryptą (XII w.) W jego miejsce w I połowie XIII w. został zbudowany kolejny kościół romański – trójnawowy, z erygowaną przy nim kapitułą kolegiacką.
Obecny kościół – przykład dobrze zachowanej architektury gotyckiej (z elementami romańskimi) zbudował Kazimierz Wielki w poł. XIV wieku, jako czyn ekspiacyjny za zamordowanie ks. Marcina Baryczki. Kościół był rozbudowywany do końca XIV wieku. Jest gotycki, murowany z ciosu, z pozostałościami romańskimi. W ołtarzu głównym – wczesnogotycka rzeźba tzw. Madonny Łokietkowej (Uśmiechniętej), z ok. 1300 r. To jedyne takie wyobrażenie Maryi z tamtego okresu w Polsce.
Czy wiesz, że...
? W Wiślicy miał ukrywać się książę Władysław Łokietek. Było to w czasie walk o zjednoczenie państwa polskiego na przełomie XIII i XIV. Wyparty z Krakowa przez Czechów znalazł schronienie w podziemiach romańskiego kościoła. Pewnej nocy, gdy modlił się i wypowiedział słowa „okaż się nam Matką”, usłyszał głos: „Władysławie, powstań, idź, a zwyciężysz”. Gdy Łokietek objął tron, kazał zbudować nową gotycką świątynie. Według innej wersji książę miał widzenie we śnie. Matka Boska pocieszyła go, zapowiadając szczęśliwy koniec walki o zjednoczenie kraju.