Reklama

Wiara

Napromieniowani ojcostwem

Dlaczego młodzi tak bardzo szukali kontaktu z Janem Pawłem II? Bo jego drzwi zawsze były otwarte. I jeżeli pytamy, dlaczego był ikoną, to dlatego, że był wzorem ojca, za którym wielu tęskniło

Niedziela Ogólnopolska 43/2018, str. 50-53

[ TEMATY ]

ojcostwo

Niedziela Młodych

Archiwum Publicznej Szkoły Podstawowej Nr 14

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak tuż przed Dniem Papieskim do 14 tys. młodych ludzi – uczestników pielgrzymki Rodziny Szkół im. Jana Pawła II mówił abp Mieczysław Mokrzycki, wieloletni osobisty sekretarz polskiego Papieża, a dziś metropolita lwowski. 10-11 października br. na Jasnej Górze zgromadzili się przedstawiciele 300 szkół noszących imię naszego rodaka. Dla nich obecność w częstochowskim sanktuarium to doświadczenie jedności, przekonanie, że jest wielu im podobnych, dla których wartości i wskazówki ich patrona są tym, co nadaje kierunek działaniom. – Czuję się dumna, że chodzę do szkoły im. Jana Pawła II.

Jest on dla mnie przewodnikiem życia, a najważniejsze jego słowa to „Totus Tuus”, jak on oddaję się Maryi – mówi Kamila z Jadownik w diecezji tarnowskiej. Karolina z Zawady w Łódzkiem dopowiada: – W wielu kwestiach biorę z niego przykład. Ważne też, żeby zobaczyć, jak wielu ludzi podąża za takim wzorcem. Duża część spośród młodych, jak zaznacza katecheta Kamili, ks. Norbert Sadko, przyjechała tu po raz pierwszy. – To przyjazd do wielkiej rodziny, którą jednoczy Matka Boża – mówi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Chcemy pokazać jedność nauczania Jana Pawła II, ale i powierzyć Matce Bożej cały rok szkolny. Przyjeżdżamy tu jak do siebie.

Przyjeżdżamy z wiarą

Reklama

Pielgrzymce Rodziny Szkół im. Jana Pawła II przewodził jak co roku jej duszpasterz bp Henryk Tomasik. Powiedział m.in., że ta pielgrzymka jest wyjątkowa, ponieważ włącza się w dziękczynienie z racji 40. rocznicy wyboru św. Jana Pawła II na Stolicę Piotrową.

– Niektórzy z nich [uczniów – przyp. red.] w ogóle nie pamiętają św. Jana Pawła II, bo są zbyt młodzi, ale bardzo ważne jest, żeby przypominać osobę Ojca Świętego, jego nauczanie – podkreślił.

A dlaczego akurat Jasna Góra została wybrana na miejsce corocznego spotkania, a nie inne związane z życiem kard. Wojtyły? – To tu papież zawierzył się Maryi – tłumaczy Jan Rychlicki, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 14 Integracyjnej im. Jana Pawła II w Radomiu, członek społecznej rady Rodziny Szkół im. Jana Pawła II.

– Zwiedzamy miejsca związane z Papieżem, ale trudno wyobrazić sobie bardziej właściwe miejsce niż duchowa stolica Polski. Czujemy się tu jak u siebie. Dla mnie to także wypełnianie testamentu naszego wielkiego patrona. – To u nas została zapoczątkowana Rodzina Szkół im. Jana Pawła II. Skoro mamy tak wielkiego patrona, to warto się spotkać – dopowiada Irmina Warmiak, nauczyciel z tej samej szkoły i jednocześnie koordynator medialny Rodziny Szkół. – To dla nas coroczna odnowa, poczucie, że nie jesteśmy sami i że wspólnie możemy zrobić coś dobrego. Przyjeżdżamy z wiarą, że coś się zadzieje, że w czasie Mszy będą przekazane konkretne wskazania.

Ojcostwo

Reklama

Co więc szczególnego wyniosą w tym roku z jasnogórskiego pielgrzymowania tak młodzi, jak i ich wychowawcy? – [Ojcostwo Jana Pawła II – przyp. red.] było mądre, szanujące w młodych ludziach ich godność, czasem ich odrębność, a nawet chwile zagubienia i buntu – mówił w czasie homilii abp Mokrzycki. I dalej: – Ciągle szukał i czekał. Kto widział w nim ojca, to wie, że Jan Paweł II nie stawiał nigdy łatwych zadań ani sobie, ani tym, do których został posłany. Przecież mówił: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”. Uczył, by więcej być, zamiast więcej mieć. Uczył życia nie na skróty, ale według porządku i harmonii, jaka wyszła z zamysłu Stwórcy. (...) On miał posłuch, ponieważ nie tylko głosił, ale żył według tego, czego nauczał. Dlaczego więc młodzi szli za nim? Ponieważ był autentyczny, był sobą.

Zbigniew Gumiński, pomysłodawca Rodziny Szkół im. Jana Pawła II i inicjator pielgrzymowania na Jasną Górę, podkreślił w rozmowie z „Niedzielą”, że Jan Paweł II jest znakomitym sposobem na wychowanie dzieci.

– Wiem, że to imię bardziej pomaga, niż przeszkadza. Ponieważ to już postać historyczna, trudno przekazać emocje związane ze spotkaniem, jednak dzisiaj młodzież jest do tego przyzwyczajona przez media społecznościowe. My kiedyś goniliśmy za pielgrzymką, żeby się spotkać, dotknąć, powąchać, posmakować. Dzisiaj zmysły stają się coraz mniej wykorzystywane, ale mam nadzieję, że do nich wrócimy.

W pielgrzymce po raz pierwszy uczestniczyli przedstawiciele Polskiej Szkoły Społecznej im. św. Jana Pawła II w Grodnie. Jej dyrektor Helena Dubowska przyznała: – Chcemy w młodych zaszczepić polskość, którą propagował Jan Paweł II. Chcemy poczuć się społecznością szkół, które noszą imię Papieża. Być z tymi, którzy dążą ku temu samemu.

Informacyjnie

Tradycyjnie Rodzina Szkół im. Jana Pawła II włączyła się w organizację XVIII Dnia Papieskiego. Jego widocznym znakiem była zbiórka na fundusz stypendialny Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia. Pielgrzymka pod hasłem „Promieniowanie Ojcostwa” rozpoczęła się modlitwą przed Cudownym Obrazem, a jej centralnym punktem była Eucharystia przed Szczytem. Oprócz abp. Mokrzyckiego uczestniczyli w niej bp Henryk Tomasik oraz ks. Dariusz Kowalczyk, prezes Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, a także kapłani na co dzień zaangażowani w działalność papieskich szkół. Tradycyjnie w niebo poszybowało 350 balonów z intencjami, wypuszczonych przez dzieci i młodzież. Odczytano także Akt Zawierzenia Matce Bożej i list do papieża Franciszka jako owoc pielgrzymowania.

2018-10-24 10:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misja specjalna: ojcostwo

Czy jestem wystarczająco dobrym ojcem? Czy uniosę brzemię odpowiedzialności, którą podjąłem? Garść myśli ku refleksji z okazji Dnia Ojca.

Z bieszczadzkich wędrówek pamiętam historię o koniach huculskich – niewielkich, lecz bardzo wytrzymałych, zahartowanych, a jednocześnie inteligentnych i przyjaznych. Konie te, żyjąc stadnie, mogły się paść zimą na połoninach, a gdy nadchodziło niebezpieczeństwo w postaci wygłodniałych wilków, formowały krąg. Do środka wchodziły klacze z młodymi, a na obwodzie, stojąc głowami do wewnątrz i wystawiając zady w stronę przeciwnika, stały ogiery. W ten sposób, używając tylnych kończyn, mocnych i zakończonych twardymi kopytami, budowały twierdzę, by bronić pozostałych członków stada.
CZYTAJ DALEJ

Raport: ideologia gender narusza prawo międzynarodowe i szkodzi kobietom

2025-07-05 09:38

[ TEMATY ]

ideologia gender

szkodzi kobietom

Reem Alsalem

specjalna sprawozdawczyni ONZ

Adobe Stock

Ideologia gender szkodzi kobietom - podkreśla specjalna sprawozdawczyni ONZ

Ideologia gender szkodzi kobietom - podkreśla specjalna sprawozdawczyni ONZ

Reem Alsalem, specjalna sprawozdawczyni ONZ ds. przemocy wobec kobiet i dziewcząt, stanowczo sprzeciwiła się ideologii gender. W nowym raporcie wzywa rządy do ochrony kobiet na podstawie ich płci biologicznej i ostrzega przed zgubnymi skutkami wymazywania języka odnoszącego się do kobiet.

Podczas trwającej 59. sesji Rady Praw Człowieka ONZ Reem Alsalem przedstawiła raport, który określono jako „największy cios w ideologię gender” od czasu jej wprowadzenia do polityki ONZ.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego kard. Ryś zabiera diakonów na wspólny tydzień wakacyjny?

2025-07-05 11:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Co roku - na początku wakacji - kard. Grzegorz Ryś zabiera nowo wyświęconych diakonów łódzkiego seminarium duchownego na tydzień wspólnego wyjazdu. Przez ten wspólnie spędzony czas chce lepiej ich poznać, razem z nimi się modlić i przeżyć wspólnie czas czynnego wypoczynku.

Jak zauważa metropolita łódzki, pomysł tygodniowego wyjazdu z diakonami zrodził się z doświadczenia, które przywiózł do Łodzi z Krakowa. - Kiedy byłem jeszcze krakowskim księdzem, to kard. Franciszek zlecił mi zająć się grupą kleryków z Wiednia, z którymi na taki wakacyjno-studyjny wyjazd do Polski przyjechał kard. Schönborn. Kardynał Macharski prosił mnie, bym pojechał z nimi do Auschwitz, pochodził z nimi po obozie, a potem bym był z nimi w katedrze na Wawelu, gdzie kard. Schönborn przewodniczył Eucharystii, a potem oprowadzałem ich po katedrze. Do dziś pamiętam, że gdy kardynał wszedł do Krypty św. Leonarda, wtedy powiedział, że wreszcie rozumie Jana Pawła II. Dla mnie to było dużym przeżyciem, że kardynał - już w poważnym wieku - wsiadł ze swoimi klerykami w dwa busy i przyjechał na tydzień na wspólne wakacje, które były czasem poznawania siebie i rzeczywistości. Bardzo to mnie uderzyło - wspomina kard. Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję