Reklama

Niedziela Wrocławska

6. Mistrzostwa Polski Duszpasterstw Akademickich

Tym razem wszyscy wygrali

Wrocław był miejscem spotkania kilkunastu duszpasterstw z całej Polski. Wszystko dzięki inicjatywie, jaką są Mistrzostwa Polski Duszpasterstw Akademickich i wygranej wrocławskich studentów w rozgrywkach w 2016 i 2017 r. W minionym roku organizatorami wydarzenia było DA „Wawrzyny”, w bieżącym – DA „Nieśmiertelni”

Niedziela wrocławska 46/2018, str. IV

[ TEMATY ]

duszpasterstwo akademickie

Kornel Wasilewski

Kibice we Wrocławiu dopisali

Kibice we Wrocławiu dopisali

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest nas coraz więcej

Zeszłoroczne mistrzostwa zgromadziły 15 duszpasterstw i ok. 300 osób, natomiast w tym roku liczba wzrosła do 23 duszpasterstw i 500 uczestników wraz z kibicami. Od 26 do 28 października gościliśmy m.in. duszpasterstwa z Łodzi, Radomia, Gdyni, Warszawy, Dęblina, Poznania czy Krakowa. Po raz pierwszy odwiedziło nas Duszpasterstwo „Wesoła 54” z Kielc. Czemu zawdzięczamy takie zainteresowanie? Na pewno nie sobie. Przede wszystkim Panu Bogu, bo to On motywuje nas wszystkich. Myślę, że zgromadził nas m.in. patriotyzm. W tym roku zyskaliśmy także patronat honorowy naszego prezydenta, Andrzeja Dudy. Mistrzostwa będą się rozrastały, ponieważ informacja o nich zatacza coraz większe kręgi. W zeszłym roku kawał dobrej roboty zrobiło Duszpasterstwo Akademickie „Wawrzyny”, a my (DA „Nieśmiertelni”) to kontynuowaliśmy. Liczymy, że ta impreza będzie nabierała ciągle rozmachu i będzie nas coraz więcej, bo o to w tym wszystkim chodzi – mówił ks. kpt. Maksymilian Jezierski, kapelan Akademii Wojsk Lądowych, jeden z głównych organizatorów mistrzostw.

Łączy nas Polska

Reklama

Hasło tegorocznych rozgrywek to „Niepodległa sztafeta pokoleń”. Organizatorzy chcieli w ten sposób oddać hołd bohaterom Armii Krajowej. W trakcie mistrzostw odbyło się spotkanie z kombatantami, które pokazało, jak ważne jest przekazywanie historii następnemu pokoleniu. To sztafeta, w której biorą udział kolejni, zaangażowani zawodnicy, a ostateczne zwycięstwo należy do wszystkich biorących udział w zmaganiach na przestrzeni dziejów. Młodzież mogła odwdzięczyć się ludziom, dzięki którym nasza ojczyzna stała się wolna – to dzięki nim dziś możemy świętować 100-lecie odzyskania niepodległości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pan Bóg w centrum

Mimo że nie wszyscy grali do jednej bramki, istotą mistrzostw nie była walka o wygraną, a spotkanie i integracja duszpasterstw. Poza rozgrywkami sportowymi studenci z całej Polski uczestniczyli w koncercie rapowym ks. Jakuba Bartczaka i zabawie tanecznej prowadzonej przez wodzirejów z Dolnośląskiego Bractwa „Freak Frak” w Auli Papieskiego Wydziału Teologicznego. Dzięki temu w krótkim czasie zdążyła zawiązać się wspólnota ludzi młodych i wierzących, która oprócz zabawy i rozgrywek sportowych adorowała Najświętszy Sakrament, uwielbiała Pana Boga i w ciągu dnia cały czas o Nim pamiętała – w przerwie między rozgrywkami, w Wielofunkcyjnej Hali Akademii Wychowania Fizycznego rozbrzmiewał „Anioł Pański” i Koronka do Bożego Miłosierdzia. Najważniejszym punktem spotkania była Eucharystia, sprawowana każdego dnia. Młodzież szczególnie zapamiętała Mszę św. we wrocławskiej katedrze pod przewodnictwem abp. Józefa Kupnego, który mimo wielu obowiązków towarzyszył uczestnikom w tym radosnym czasie.

W jedności siła

W organizacji wydarzenia, jakim są Mistrzostwa Polski Duszpasterstw Akademickich, najważniejsza jest jedność w działaniu i ludzie, którzy będą chcieli to działanie podjąć. – Tu nie trzeba dawać rozkazów, tak jak niektórzy myślą, bo to przecież duszpasterstwo wojskowe. Młodzież sama podejmowała działania – czuła się odpowiedzialna za wspólne dobro. Gdybym miał teraz powiedzieć kto to wszystko przygotował, to napisałbym książkę: Jak Pan Bóg przygotował 6. Mistrzostwa Polski Duszpasterstw Akademickich. To On otwiera pewne drzwi, to On stawiał na naszej drodze odpowiednich ludzi, dzięki którym udało się to zorganizować – mówił ks. kpt. Maksymilian Jezierski.

Sto lat temu Polska potrzebowała ludzi, którzy podejmą wspólne działanie i zgromadzą się wokół jednej idei. Polska wtedy takich ludzi otrzymała, ale Polska nadal takich ludzi potrzebuje. To piękne, że dziś w młodych jest tyle chęci do spotkania oraz angażowania się we wspólne dobro, a to wszystko pod Boskim patronatem. Mimo że dziś nie musimy stawać do walki o kraj, każdego dnia walczymy o relacje z drugim człowiekiem i z tego powodu tegoroczne mistrzostwa dla wszystkich były wygrane. Już za rok zapraszamy na kolejne mistrzostwa, do Łodzi!

2018-11-14 11:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawska Piesza Pielgrzymka Akademicka Grup "17" już na trasie

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Warszawa

duszpasterstwo akademickie

Archiwum Pielgrzymki Wrocławskiej

Ponad 800 osób wyruszyło w tym roku w ramach 305. Warszawskiej Pieszej Pielgrzymki Akademickiej Grup "17". Zainaugurowała ją uroczysta Msza św. w stołecznym kościele św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu. Liturgii przewodniczył były wiceprowincjał Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego Warszawskiej Prowincji Chrystusa Króla, ks. Zenon Hanas SAC. Nawiązując w homilii do biblijnej sceny Przemienienia Jezusa życzył pątnikom autentycznego spotkania z Bogiem i doświadczenia Jego miłości i miłosierdzia.

Wskazując na symboliczne znaczenie góry ks. Hanas SAC zachęcał pielgrzymów do głębokiej modlitwy. - Podobnie jak wspinanie się na szczyt, tak również i nasze życie duchowe wymaga wysiłku i zaangażowania. Niech zatem nasze modlitwy w czasie tej pielgrzymki pozwolą nam spojrzeć na życie niejako z lotu ptaka, czyli z pewnym dystansem - życzył pątnikom.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy kartuz

Święty Brunon – założyciel zakonu kartuzów, jednego z najsurowszych zakonów istniejących do dziś w Kościele, wybrał charyzmat milczenia, samotności i ciszy.

O zakonie kartuzów usłyszeliśmy zapewne dzięki filmowi Wielka cisza. Kim był jego założyciel? Brunon urodził się w Kolonii i pochodził ze znamienitej rodziny. Uczył się m.in. w szkole katedralnej w Reims, a także w Tours. Około 1055 r. przyjął święcenia kapłańskie. Rok później biskup Reims – Manasses I powołał Brunona, aby prowadził tam szkołę katedralną. Trwało to ok. 20 lat (1056-75). Wychował wielu wybitnych mężów owych czasów. W 1080 r. zaproponowano mu biskupstwo, nie przyjął jednak tej godności. Udał się do opactwa cystersów w Seche-Fontaine, by poddać się kierownictwu św. Roberta. Po pewnym czasie opuścił klasztor i w towarzystwie ośmiu uczniów udał się do Grenoble. Tam św. Hugo przyjął swojego mistrza z wielką radością i jako biskup oddał mu w posiadanie pustelnię, zwaną Kartuzją. Tutaj w 1084 r. Brunon urządził klasztor, zbudowany też został skromny kościółek. Klasztor niebawem tak się rozrósł, że otrzymał nazwę „Wielkiej Kartuzji” (La Grande Chartreuse). W 1090 r. Brunon został wezwany do Rzymu przez swojego dawnego ucznia – papieża bł. Urbana II na doradcę. Zabrał ze sobą kilku towarzyszy i zamieszkał z nimi przy kościele św. Cyriaka. Wkrótce, w 1092 r., w Kalabrii założył nową kartuzję, a w pobliskim San Stefano in Bosco Bruno stworzył jej filię. Tam zmarł. Kartuzję w Serra San Bruno odwiedził w 1984 r. św. Jan Paweł II. Uczynił to również Benedykt XVI 9 października 2011 r. W słowie do kartuzów podkreślił wówczas znaczenie charyzmatu milczenia we współczesnym świecie. Charyzmat kartuzji – powiedział – sprawia, że „człowiek wycofując się ze świata, poniekąd «eksponuje się» na rzeczywistość w swej nagości, eksponuje się na tę pozorną pustkę, aby doświadczyć Pełni, obecności Boga, Rzeczywistości najbardziej realnej, jaka istnieje, i która wykracza poza wymiar zmysłowy”.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin o Gazie: niedopuszczalne jest sprowadzanie ludzi do roli ubocznych ofiar

2025-10-06 17:53

[ TEMATY ]

kard. Parolin

Vatican Media

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej rozmawia z mediami watykańskimi w drugą rocznicę „nieludzkiego” ataku Hamasu na Izrael, który wywołał zniszczenie Strefy Gazy: wzywamy do uwolnienia zakładników i zakończenia spirali przemocy. W Gazie konsekwencje są „nieludzkie”; nie wystarczy, by wspólnota międzynarodowa mówiła, że to, co się dzieje, jest nie do przyjęcia, ale by to się działo. Porusza mnie udział w manifestacjach na rzecz pokoju. Antysemityzm jest rakiem, który trzeba wykorzenić - mówi.

Minęły dwa lata od owego strasznego dnia ataku terrorystycznego, przeprowadzonego przez Hamas przeciwko Izraelowi, i od początku tego, co przerodziło się w prawdziwą wojnę, która zrównała Strefę Gazy z ziemią. O tych wydarzeniach i tym, co po nich nastąpiło, rozmawiamy z Sekretarzem Stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolinem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję