Reklama

homilia

Prawo Heroda dziś

Niedziela Ogólnopolska 1/2019, str. 33

[ TEMATY ]

homilia

fot. Graziako

Martin Schongauer, „Pokłon Trzech Króli”(XV wiek)/fot. Graziako

Martin Schongauer, „Pokłon Trzech Króli”(XV wiek)/fot. Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiejszy świat jest jak królestwo Heroda. Zabija się dzieci w majestacie prawa. Wystarczy orzeczenie lekarza, że dziecko może mieć wadę wrodzoną, i zostaje poddane aborcji. Rodzice boją się dzieci niepełnosprawnych, ponieważ nie wierzą, że dziecko niepełnosprawne jest bardziej podobne do Jezusa niż ja. Ma bliżej do nieba niż ja, zakonnik i ksiądz. Jego niepełnosprawność zniknie w chwale zmartwychwstania umarłych przy powtórnym przyjściu Pana, ukaże się ono w całym pięknie zmartwychwstałego ciała bez niepełnosprawności, w pełnej doskonałości i chwale.

Niestety, dzisiejsze ustawodawstwo jest prawem Heroda. Ratunkiem może być modlitwa za nienarodzonych. Ja polecam modlitwę Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. Jeden dziesiątek Różańca i codzienna krótka modlitwa za rodziców tego dziecka. Wystarczy wzbudzić intencję: chcę podjąć się modlitwy duchowej adopcji, zapisać sobie datę rozpoczęcia i modlić się za jedno dziecko zagrożone aborcją przez dziewięć miesięcy. Jak zapomnisz, opuścisz, to przedłużasz o opuszczone dni swoją modlitwę. Informacje na ten temat można otrzymać na Jasnej Górze w Centralnym Ośrodku Krzewienia Duchowej Adopcji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Św. Paweł w Liście do Efezjan przynosi niezwykłe przesłanie: „Poganie już są współdziedzicami i współczłonkami Ciała, i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez Ewangelię” (3, 6).

Reklama

Jest to dzieło zbawcze naszego Pana Jezusa, a my w nim uczestniczymy. Przez chrzest wszczepieni zostaliśmy w Jezusa, trwając w zjednoczeniu z Nim przez wiarę, modlitwę i sakramenty, jesteśmy członkami Ciała Chrystusowego. On, żyjąc w nas, uświęca ludzi, wśród których żyjemy, pracujemy, z którymi się spotykamy. Dlatego tak bardzo ważne są życie w łasce uświęcającej, akceptacja krzyża codziennego, krzyża trudu życia i cierpienia. Krzyża starości, choroby i umierania. W krzyżu naszego życia obecny jest Jezus – Jego cierpienie w naszym cierpieniu, Jego śmierć w naszym umieraniu, w Jego zmartwychwstaniu nasze zmartwychwstanie, w Jego chwale nasza chwała. Apostoł mówi: „Nosimy nieustannie w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiało się w naszym ciele” (2 Kor 4, 10). „Niewielkie bowiem utrapienia nasze obecnego czasu gotują bezmiar chwały przyszłego wieku” (2 Kor 4, 17). Pomocą może być świadomość, że Jezus zaprasza nas do uczestnictwa w zbawianiu świata.

Św. Jan Apostoł pisze w swoim Liście: „Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga” (1 J 4, 7).

Poganie, agnostycy, innowiercy, miłując drugich, mają udział w zbawieniu. To zbawienie, dzieło Jezusa, naszego Zbawiciela, może do świata trafić przez nas. Jesteśmy Kościołem Jezusa, Jego ciałem. Kościół jest sakramentem zbawienia dla świata. Mamy być światłem, o którym mówi pierwsze czytanie. Świętujmy więc dzień Objawienia Pańskiego z Maryją, która w tej zbawczej misji jest obecna.

2019-01-02 11:07

Oceń: +56 -5

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus nie obiecuje łatwej drogi, ale obiecuje tę właściwą

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 21, 12-19.

Środa, 29 listopada
CZYTAJ DALEJ

Słowo Boga udziela Ducha, który daje życie wieczne

2025-04-01 20:55

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 3,31-36

Czytania liturgiczne na 1 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję