Reklama

Głos z Torunia

Świadectwa

Wyrwany z niewoli

Niedziela toruńska 2/2019, str. VI

[ TEMATY ]

świadectwo

Władysław Kościuch

Nowo ochrzczeni są entuzjastycznie witani we wspólnocie Kościoła

Nowo ochrzczeni są entuzjastycznie witani we wspólnocie Kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mam 22 lata. Od urodzenia byłem wychowywany w „sekcie” Świadków Jehowy. Moi rodzice zmuszali mnie do uczęszczania na zebrania, byłem przez nich szantażowany. Często także stosowali wobec mnie kary cielesne za sprzeciwianie się oraz nieuczęszczanie na ich spotkania. Odkąd tylko zacząłem swoją edukację, rodzice zabraniali chodzić mi na religię, poznawać Boga, nie mogłem również przyjmować prezentów na mikołajki, święta Bożego Narodzenia ani obchodzić swoich urodzin z kolegami z klasy. W wieku 16 lat postanowiłem pójść do szkoły z internatem położonej 400 km od mojego domu rodzinnego, aby zupełnie odłączyć się od tego wszystkiego.

Reklama

Od zawsze interesowało mnie to, jak tak naprawdę jest w Kościele, w jaki sposób wyglądają Msze św. oraz święta obchodzone przez katolików. Jako dziecko marzyłem, aby dostać prezent pod choinkę, aby mieć choinkę w domu. Pragnąłem również obchodzić swoje urodziny, mieć tort i móc zdmuchnąć z niego świeczki. Jako nastolatek chciałem tak jak każdy uczestniczyć w spotkaniach do bierzmowania, przystąpić do sakramentów, aby kiedyś w przyszłości móc wziąć ślub kościelny. 2 lata temu poznałem moją dziewczynę, która wychowywała się w katolickiej rodzinie oraz była zaangażowana w życie Kościoła. Zaczęliśmy wspólnie uczęszczać na Msze św. Po kilku tygodniach wiedziałem, że chciałbym nadrobić stracony czas i poznać Boga. Wspólnie zaczęliśmy szukać informacji na temat przygotowania do przyjęcia sakramentów. Z pomocą przyszło nam znajome małżeństwo, które czynnie brało udział w życiu Kościoła i skierowało nas do odpowiednich osób. Tym sposobem wraz z początkiem grudnia i Adwentu rozpocząłem moje przygotowania do przyjęcia sakramentów, a tym samym do nadrobienia kilku lat życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gdy zaczęły się przygotowania, trochę ciężko było to pogodzić z moją pracą, ale porozmawiałem z szefem, poinformowałem go o moich zamiarach, a on nie miał żadnych problemów, aby wypuścić mnie wcześniej z pracy, żebym mógł zdążyć na spotkanie. Przychodząc na spotkania, byłem ciekawy każdego poruszanego tematu, nie wiedziałem, kiedy ten czas mi tak szybko mijał. Z każdym następnym spotkaniem czułem, że zbliżałem się do Boga.

Samo przyjęcie sakramentów było niezwykłym przeżyciem. W chwili przyjęcia chrztu poczułem ogromną ulgę. Zrozumiałem, że wreszcie między mną a Bogiem jest więź. Dało się to odczuć. Otworzyłem Bogu drzwi do mojego życia.

Czuję, że moje życie teraz jest pełne. Bóg wypełnił pustkę, którą odczuwałem. Staram się uczęszczać na niedzielne Msze św. i zbliżać się do Boga jeszcze bardziej.

2019-01-08 12:01

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Paul Sawatzke – męczennik za wiarę

„Kapłan jest kapłanem nie dla siebie, on jest księdzem dla ludzi” – te słowa św. Jana Marii Vianneya, patrona proboszczów, doskonale wpisują się w życie, posługę kapłańską i męczeństwo ks. Paula Sawatzke, proboszcza parafii Jesionowo (15.03.1935 – 24.02.1945 r.)

Kościół parafialny w Jesionowie, który został zbudowany w ciągu kilku miesięcy i poświęcony 30 października 1932 r. przez bp. Chrystiana Schreibera, był szczególnym miejscem posługi kapłańskiej ks. Sawatzke. W nim bowiem głosił słowo Boże, sprawował sakramenty św. i prowadził ludzi do Boga. Był to kapłan wielkiego miłosierdzia, wrażliwy na ludzką biedę i krzywdę, broniący godności człowieka oraz bez reszty oddany Bogu i ludziom.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się zawołania-prośby

2025-07-24 13:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Można się zgodzić, że w dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się następujące zawołania-prośby: „Panie, naucz nas!”, „Przyjacielu, użycz mi!”, „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
CZYTAJ DALEJ

Jak VPN i serwery proxy wpływają na bezpieczeństwo i anonimowość online?

2025-07-28 08:36

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

Materiał sponsora

Cyfrowa transformacja przenosi coraz więcej aspektów życia do internetu. Kwestia prywatności i cyberbezpieczeństwa staje się dziś nie tylko techniczną ciekawostką, ale realnym problemem każdego użytkownika. Wystarczy chwila nieuwagi, by dane osobowe trafiły w niepowołane ręce - dlatego tak istotne jest zrozumienie mechanizmów, które mogą pomóc chronić naszą tożsamość i aktywność w sieci. Dwa najczęściej stosowane narzędzia to VPN i serwery proxy - choć podobne w działaniu, różnią się istotnie pod względem funkcji i zastosowania.

Virtual Private Network (VPN) to rozwiązanie, które pozwala użytkownikowi ukryć swój adres IP i zaszyfrować cały ruch sieciowy. Oznacza to, że połączenie między urządzeniem użytkownika a internetem staje się praktycznie niewidoczne dla osób trzecich - zarówno dostawcy internetu, jak i potencjalnych podsłuchujących. VPN tworzy bezpieczny tunel, który chroni dane przesyłane przez sieć, niezależnie od tego, czy korzystamy z domowego Wi-Fi, czy publicznego hotspotu w kawiarni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję