Reklama

Śladami „Cichej nocy”

Wprawdzie okres Bożego Narodzenia już się zakończył, ale kolędy możemy śpiewać do 2 lutego. Wróćmy więc jeszcze do historii „Cichej nocy” – jednej z najsłynniejszych kolęd, której 200. rocznicę powstania obchodziliśmy w Wigilię 2018 r.

Niedziela Ogólnopolska 4/2019, str. 44-45

Graziako/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na szlaku austriackiej kolędy „Stille Nacht”, której historię w zarysie Czytelnicy poznali w świątecznym wydaniu „Niedzieli”, warto się zatrzymać choćby na chwilę w miejscach związanych z jej powstaniem.

Salzburg (1792-1815)

W tym mieście w 1792 r. urodził się Joseph Mohr. W dzieciństwie doświadczył biedy, śpiewał w chórze kościelnym, a że był utalentowany muzycznie, umożliwiono mu naukę. W wieku 19 lat wstąpił do seminarium duchownego, a święcenia kapłańskie przyjął w 1815 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mariapfarr (1815-1817)

Joseph Mohr zaczął tu swoją pierwszą pracę jako wikary. Zaledwie ucichły odgłosy wojen napoleońskich, a już klęska żywiołowa zbierała śmiertelne żniwo. W 1816 r. nie było lata, z powodu braku zbiorów zapanował głód.

Obecny proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Matki Bożej w Mariapfarr – ks. Bernhard Rohrmoser opowiadał mi o Wigilii 1816 r., kiedy to Joseph Mohr musiał pokonywać zaspy śniegu, żeby dotrzeć do chorych. W noc Bożego Narodzenia klęczał w kościele przed ołtarzem Matki Bożej Pocieszenia. Po studiach w seminarium świeżo miał w pamięci Pismo Święte i było ono z nim podczas długich medytacji przed ulubionym obrazem „Piękna Madonna i pokłon Trzech Króli”. Wtedy to, wiedziony natchnieniem, zaczął układać kolejne strofy wiersza o ujmującym tytule: „Stille Nacht! Heilige Nacht!”.

Reklama

„Cicha noc! święta noc!
Zatopiony we śnie świat.
Czuwa sama Para Najświętsza.
Śliczny chłopczyku w kręconych
włosiętach,
Śpij w spokoju, śpij!”

Oberndorf (1817-1819)

W 1816 r. rzeka Salzach stała się granicą. Miasto Laufen przypadło Bawarii, a znajdujące się na przeciwnym brzegu przedmieście Oberndorf – Austrii. Rodziny flisaków popadały w coraz większą biedę. W sierpniu 1817 r. przybył tu ks. Joseph Mohr. Organistą w kościele parafialnym pw. św. Mikołaja był nauczyciel Franz Xaver Gruber. Obaj z zachwytem przysłuchiwali się dochodzącym z Alp odgłosom śpiewnego porozumiewania się tamtejszych pasterzy. Ich wspólnym zmartwieniem były zepsute organy. W dzień Wigilii 1818 r. organista dostał do rąk wiersz z prośbą o skomponowanie odpowiedniej melodii. W noc Bożego Narodzenia zaśpiewali ją obaj na dwa głosy przy akompaniamencie gitary.

„Cicha noc! święta noc!
Narodzony Boży Syn!
O, jak miło w uśmiechu się zmienia,
A nam przychodzi godzina zbawienia,
Z Narodzeniem Twym!”

Wagrain (1837-1848)

Czas wspólnej pracy ks. Josepha Mohra i Franza Xavera Grubera skończył się w 1819 r. Po wielu zmianach miejsc posługi ks. Mohr w 1837 r. został przeniesiony do Wagrain, gdzie do 1848 r. prowadził miejscową parafię. Dzięki niemu powstały nowa szkoła, a także dom opieki dla osób starszych. W grudniu 1848 r. „duszpasterz biedaków i flisaków” zmarł. Pozostały po nim gitara, rękopis wiersza, 2 talary i rzeczy osobiste.

Reklama

„Cicha noc, święta noc!
Odkupienie światu da,
Niesie ze złotych wyżyn Nieba
Pełnię Łaski zobaczyć nam trzeba
W człowieczeństwie Twym!”

Hallein (1835-1863)

Nauczyciel, organista i kompozytor Franz Xaver Gruber urodził się w 1787 r. w Hochburg-Ach (Innviertel). Za zgodą ojca mógł uczęszczać do szkoły i ukończył Studium Nauczycielskie w Ried w Górnej Austrii. W 1807 r. otrzymał posadę nauczyciela-organisty w Arnsdorfie i organisty w Oberndorfie. Kolędę „Cicha noc” nazywał „prostą kompozycją”. W 1835 r. został dyrygentem chóru, kantorem i organistą w kościele parafialnym w Hallein, gdzie pracował do śmierci w 1863 r.

Zillertal (Tyrol)

Karl Mauracher wykonał nowe organy dla kościoła w Oberndorfie. Zapis nutowy kolędy „Cicha noc” zabrał ze sobą w rodzinne strony, a dzięki śpiewającym rodzinom Strasserów (Hippach) oraz Rainerów (Fügen) usłyszano ją w najdalszych zakątkach Europy i świata.

Śpiewające rodzeństwo Strasserów

Zimą Lorenz Strasser jeździł na jarmark do Lipska i sprzedawał rękawiczki. Zabierał ze sobą dzieci, które tyrolskimi strojami ludowymi i piosenkami miały zachęcać do kupowania. Tam właśnie w 1831 r. zaśpiewały po raz pierwszy „Cichą noc”. Kolejny rok stał się początkiem ich koncertów w Dreźnie, Berlinie i Królewcu. Z powodu śmierci jednej z córek w 1835 r. rodzina zrezygnowała z dalszych występów.

„Cicha noc! święta noc!
Gdzie rozlewa dzisiaj nam
Całą moc Ojcowskiej miłości
i jak Brat objął Jezus w czułości
Ludzi ziemi tej!”

Śpiewające rodzeństwo Rainerów

Reklama

W grudniu 1822 r. dla uatrakcyjnienia pobytu cesarza Franciszka I i cara Aleksandra I u hrabiego Dönhoffa w Fügen zaproszono na występ rodzeństwo Rainerów. W 1827 r. przez Niemcy i Szwecję dotarli oni do Londynu, gdzie występowali nawet na dworze królewskim. Dalej ich trasa koncertowa przebiegała przez USA – w Nowym Jorku zaśpiewali pod pomnikiem Hamiltona w 1839 r. Do Rosji dotarli w 1858 r. i koncertowali tam przez 10 lat.

„Cicha noc! święta noc!
Dawno już chronił nas,
Już naszych praojców wziął w swoje objęcia,
Jako Pan wybawił z nieszczęścia,
Pokój światu dał!”

Z kolędą w świat

Na przełomie wieków misjonarze zabrali „Cichą noc” na niemal wszystkie kontynenty, a w czasie świątecznego zawieszenia broni w Wigilię 1914 r. we Flandrii słychać ją było nawet ponad okopami – połączyła ona na krótko walczących po przeciwnych stronach żołnierzy; świętowali razem, a nawet grali w piłkę.

W 1941 r. w ogrodzie Białego Domu w Waszyngtonie „Cichą noc” zaśpiewali wspólnie Franklin D. Roosevelt i Winston Churchill.

„Cicha noc! święta noc!
Pastuszkowie niosą wieść.
Przez anielskie Alleluja,
Gromko brzmi i tu, i tam:
Jezus Zbawcą nam!”

Kolędę „Cicha noc” znają niemal dwa miliardy ludzi na świecie. Była pocieszeniem dla wielu pokoleń w trudnych chwilach dziejów, jest wyjątkowa jak jej twórcy, czas i miejsca związane z jej powstaniem. W 2011 r. została wpisana na austriacką listę niematerialnego dziedzictwa kultury ludzkości UNESCO.

Bogumiła Kmieć
Przewodnicząca Towarzystwa Polsko-Austriackiego Oddział w Częstochowie

Zawarty w tekście wiersz jest tłumaczeniem dr Bogumiły Kmieć z oryginału w języku niemieckim strof Josepha Mohra, napisanych w Mariapfarr w 1816 r., które stały się zwrotkami kolędy „Cicha noc”.
Red.

2019-01-23 11:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Popiełuszko nie czuł lodowatej wody, gdy był wrzucany do Wisły - 16 lat objawień

2025-10-18 13:12

[ TEMATY ]

felieton

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Red

„Wczoraj” – to słowo pada jak grom w rozmowie z Franceską Sgobby, gdy pytam o ostatnią wizję ks. Jerzego. „ Widziałam go tak, jak widzę męża, tylko Popiełuszki nie mogłam dotknąć. Modliliśmy się razem”.

Gdy zegar wybije północ z 18 na 19 października, znów staniemy w ciszy tamtej nocy. Czterdzieści jeden lat mija od chwili, gdy został uprowadzony ks. Jerzy Popiełuszko. Był rok 1984, a ten młody, zaledwie 37-letni kapłan –głos sumienia narodu – stał się symbolem niezłomności wiary. Pamiętamy jego słowa: „Zło dobrem zwyciężaj”. Pamiętamy też Wisłę, gdzie po tygodniu poszukiwań znaleziono jego zmasakrowane ciało, z kamieniami przywiązanymi do nóg – świadectwem bestialstwa oprawców, którzy chcieli utopić nie tylko człowieka, ale i nadzieję milionów. Ale dziś nie chcę powtarzać znanych faktów. Chcę opowiedzieć o tajemnicy, która wyłania się z cienia jego śmierci jak echo modlitwy – o objawieniach, które wstrząsnęły nawet sceptykami i które zostały ujawnione w książce „Niezwykłe objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” (współautorem jest ks. prof. Józef Naumowicz). To historia, która trwa do dziś, przypominając, że święci nie odchodzą na zawsze.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Kościół ma siedmioro nowych świętych z czterech kontynentów

2025-10-19 12:18

[ TEMATY ]

Watykan

kanonizacja

Włodzimierz Rędzioch

Kościół katolicki ma siedmioro nowych świętych: z Armenii, Włoch, Wenezueli i Papui-Nowej Gwinei. Mszy kanonizacyjnej w Watykanie przewodniczył w niedzielę papież Leon XIV. Mówił, że nowi święci nie byli bohaterami czy orędownikami jakiejś idei, lecz „autentycznymi mężczyznami i kobietami”.

Na mszy było około 55 tysięcy wiernych z wielu krajów. Obecny był prezydent Włoch Sergio Mattarella.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: cały Kościół jest misyjny

2025-10-19 13:20

[ TEMATY ]

Leon XIV

99. Światowy Dzień Misyjny

Vatican Media

„Dzisiaj w szczególny sposób modlimy się za tych mężczyzn i kobiety, którzy zostawili wszystko, aby nieść Ewangelię tym, którzy jej jeszcze nie znają. Są «misjonarzami nadziei pośród narodów». Niech Pan im błogosławi!” – wskazał Papież przed modlitwą Anioł Pański. W niedzielę, 19 października przypada 99. Światowy Dzień Misyjny.

Ojciec Święty pozdrowił najpierw wszystkich uczestników Mszy św. kanonizacyjnej, „która była wielkim świętem świętości!”. Pozdrowił obecnych kardynałów i biskupów, prezydentów Włoch i Libanu oraz oficjalne delegacje, szczególnie z Armenii i Wenezueli (miejsc, z których pochodzą nowi święci).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję