„Księże kanoniku jesteś tu dziś z nami/ w dzień Twoich urodzin/ w dzień Twoich urodzin z radością śpiewamy. /Dziewięćdziesiąt wiosen metryka wskazuje/ ale nasz jubilat/ ale nasz jubilat/tym się nie przejmuje…” – śpiewali zebrani w niedzielę 17 lutego na Mszy św. w kościele pw. św. Floriana w Uszwi, gdzie świętowano 90. urodziny ks. kan. Jerzego Rudnika – emerytowanego proboszcza parafii
Za dar kapłaństwa i piękne życie duszpasterza dziękowały rzesze parafian. Dostojny Jubilat odprawił Mszę św. koncelebrowaną wspólnie z ks. prał. Janem Kudłaczem, obecnym proboszczem, który skierował do ks. Jerzego Rudnika słowa podziękowania; za jego obecność, za trud pracy duszpasterskiej i posługi sakramentalnej oraz za głoszone Słowo Boże.
Potrafi łączyć
Jubilat wspominał lata spędzone w uszewskiej parafii, do której przybył w 1971 r. posłany przez bp. Jerzego Ablewicza, ówczesnego ordynariusza diecezji tarnowskiej. Charakterystycznym, stanowczym i wyważonym głosem ks. Jerzy mówił: – Cóż mogę wam powiedzieć o sobie? Przecież wy wszystko wiecie lepiej ode mnie. Jestem z wami już 48 lat. Starość ma to do siebie, że niektóre zmysły zaczynają zawodzić, pamięć staje się ulotna, słuch zaczyna szwankować, wzrok już nie ten co dawniej, ale cieszę się, że mogę tutaj godnie spędzać jesień swojego życia i dlatego dziękuję Panu Bogu za każdy dzień i łaski, jakimi mnie obdarza – wyznał Jubilat i dziękował wszystkim za wszystko staropolskim: – Bóg zapłać!
Przykład kapłana gorliwej wiary i modlitwy. Skromny, uczciwy i pracowity... Wielki duchem i mądry. Tak w skrócie mogę scharakteryzować duszpasterza, który również mnie i moich rówieśników przygotowywał do sakramentu pokuty oraz I Komunii Świętej, a także przez wiele lat katechizował na lekcjach religii. Zawsze spokojny i wyważony, rzadko zdenerwowany. Dyskretny i małomówny, ale jednocześnie wielka skarbnica wiedzy powszechnej, historycznej, teologicznej i współczesnej. Znawca łaciny. Wybitny duszpasterz, który stale dążył do pogłębienia życia religijnego wspólnoty. Ten, który potrafił łączyć, a nie dzielić.
Moją uwagę zwrócił wpis do księgi pamiątkowej, którego w 1984 r. dokonał ks. Jerzy Rudnik. Po poświęceniu miejscowej remizy napisał: „...aby Dom Strażaka służył społeczności wiejskiej po najdłuższe lata i jednoczył wszystkich w zgodzie i wzajemnej miłości” (o tym wydarzeniu wspomina dr Roman Sady, autor monografii Uszwi).
Nadal służy
Ks. Jerzy Rudnik od 1997 r. mieszka na terenie parafii jako rezydent. Za całokształt swej pracy duszpasterskiej został odznaczony godnością kanonika eksponowanego (Expositorium Canonicale). Ma również przywilej noszenia rokiety i mantoletu (RM). Nadal aktywnie uczestniczy w życiu duszpasterskim parafii. W konfesjonale pełni posługę spowiednika, zaś przy ołtarzu regularnie odprawia Msze święte, podczas których zawsze wykonuje śpiew prefacji, co jest żywym dowodem na umiłowanie piękna liturgii.
Po zakończeniu niedzielnej Eucharystii były śpiewy, kwiaty oraz życzenia od przedstawicieli grup działających w parafii. Zebrani śpiewali: „...Chcemy dziś wyrazić wiele słów wdzięczności/za księdza posługę/za księdza posługę/pełną życzliwości./Niech zdrowie ci służy, o to się modlimy/setne urodziny/setne urodziny/też ci wyprawimy...” – zapewniali parafianie, pamiętając, że jak Pan Bóg pozwoli, to za dwa lata będą świętować 50-lecie posługi kapłańskiej ks. Jerzego w parafii św. Floriana w Uszwi.
W dniach 6-7 października br. miało miejsce uroczyste dziękczynienie za 60 lat kapłaństwa ks. prał. Aleksandra Jaszczura.
W sobotę 6 października uroczystą Mszę św. koncelebrowaną w asyście kapłanów z dekanatu myśliborskiego i zaproszonych gości dostojny Jubilat odprawił w kościele parafialnym w Kierzkowie o godz. 12. Słowo Boże wygłosił ks. prał. Andrzej Buczma.
Po Mszy św. wszyscy udali się do szkoły, gdzie najpierw był poczęstunek, a potem Benefis Księdza Prałata. Całość prowadzili nauczyciele. W dwugodzinnych wspomnieniach Jubilata brało udział wielu parafian i zaproszonych gości. Snuli oni swoje wspomnienia i ciekawe sytuacje związane z osobą dostojnego Jubilata. W czasie prezentacji multimedialnej wszyscy oglądali zdjęcia Księdza Prałata od najmłodszych lat, opatrzone spontanicznym komentarzem. Było przy tym wiele śmiechu, a także łez i wzruszeń. Program był ubogacony tekstami o kapłaństwie i powołaniu, które odczytały dzieci i młodzież oraz piosenkami wykonywanymi przez zespół seminaryjny „Clerboyz”. Na koniec wszyscy odśpiewali „Sto lat” i wjechał ogromny tort. Po zakończeniu Benefisu nastąpił czas życzeń, który nie miał końca. W uroczystościach w kościele i w szkole wzięło udział ok. 300 osób. A wszystko to przygotowali dawni parafianie Księdza Prałata.
W niedzielę uroczystości rozpoczęły się w kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Myśliborzu uroczystą Mszą św. koncelebrowaną przez księży proboszczów Myśliborza i Kierzkowa pod przewodnictwem dostojnego Jubilata, a zakończyła je - po procesji różanej - Eucharystia celebrowana w kościele Świętego Krzyża przez abp. Andrzeja Dzięgi, metropolitę szczecińsko-kamieńskiego.
Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński mawiał, że dobrzy kapłani rodzą się w dobrej i katolickiej rodzinie. Tak też było w rodzinie Księdza Prałata.
Urodził się 19 lutego 1930 r. w miejscowości Liw w diecezji siedleckiej, obecnie drohiczyńskiej. Jego rodzicami byli Lucjan i Zofia. Studia seminaryjne rozpoczął w Gorzowie Wlkp., gdzie też 5 października 1952 r. otrzymał świecenia kapłańskie z rąk bp. Antoniego Baraniaka. Dziesięć dni później rozpoczął posługę kapłańską w parafii katedralnej w Gorzowie Wlkp. Potem od 1955 r. pracował we Wschowie, gdzie również przez rok pełnił funkcję prefekta w tamtejszym Niższym Seminarium Duchownym. Bardzo wcześnie, bo już w 5. roku kapłaństwa został administratorem w Białogórzynie, a następnie w Cedyni (1962-74) i w Łobzie (1974-85), a począwszy od 1 października 1985 r. proboszczem w Kierzkowie. Ksiądz Prałat pełnił też obowiązki dziekana łobeskiego, ojca duchownego dekanatu myśliborskiego oraz prepozyta Myśliborskiej Kapituły Kolegiackiej. Za całość posługi kapłańskiej papież Paweł VI obdarzył go godnością kapelana Jego Świątobliwości, na papież Benedykt XVI godnością prałata honorowego.
Obecnie Ksiądz Prałat mieszka u sióstr ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego w Myśliborzu, gdzie pełni funkcję kapelana i spowiednika. Całe życie kapłańskie Księdza Prałata to jedna wielka i wspaniała posługa jako sługi Prawdy i szafarza Miłości. Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński często powtarzał: „Lepiej być pogardzanym kapłanem niż chwalonym cezarem”. Stąd też słowa: ani większy jestem, gdy mnie chwalą, ani mniejszy, gdy mnie ganią - mają swoje wyjątkowe potwierdzenie w tym szlachetnym Kapłanie. Ksiądz Prałat nigdy nie zabiegał o chwałę, wprost przeciwnie cechuje go ogromna skromność. A ta piękna postawa wypływa z jego szlachetnego serca, serca zatopionego w Najświętszym Sercu Pana Jezusa i Niepokalanym Sercu Maryi. Także duch ludzkiej wrażliwości i miłosierdzia wypływa z opieki św. s. Faustyny Kowalskiej, której wspomnienie, czyli narodziny dla nieba, obchodzimy 5 października - w dniu święceń kapłańskich Księdza Prałata.
Pokora to przymiot ludzi wielkich i szlachetnych. Wielki polski król Jan III Sobieski, który pokonawszy 12 września 1683 r. Turków pod Wiedniem, wysłał do papieża Innocentego XI list dyplomatyczny o treści: „Venimus, vidimus, Deus vicit” - „Przybyliśmy, zobaczyliśmy, Bóg zwyciężył”. Ta postaw polskiego króla bardzo podobała się Jezusowi Chrystusowi, który w objawieniach skierowanych do św. Małgorzaty Marii Alacoque (+1690) powiedział te słowa: „dobrze się stało, że znalazł się król, który pokonawszy Turków, nie przypisał sobie zwycięstwa, ale Mnie i Mojej Matce”.
Przewielebny Księże Prałacie, Twoje ciche i pokorne kapłaństwo jest dla nas wzorem, jest wzorem pięknego człowieczeństwa. Bardzo za to Ci dziękujemy i życzymy dalszej mocy Boga Trójjedynego.
Prezydent Polski dr Karol Nawrocki podczas wizyty w Kaliszu odwiedził Narodowe Sanktuarium św. Józefa, gdzie modlił się przed cudownym wizerunkiem. Głowie państwa towarzyszył biskup kaliski Damian Bryl.
Dzień po zaprzysiężeniu prezydent dr Karol Nawrocki przyjechał do Kalisza. Wizyta miała związek z zapowiadanym złożeniem pierwszego projektu ustawy - dotyczącego CPK (Centralnego Portu Komunikacyjnego).
W sobotę podczas spotkania z rolnikami w miejscowości Krąpiel w woj. zachodniopomorskim prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy „Ochrona polskiej wsi”. Jej celem jest m.in. wydłużenie moratorium na sprzedaż ziemi rolnej należącej do państwa.
- Dzisiaj prezydent Polski mówi jasno, że jest za polskimi rolnikami – powiedział Nawrocki w trakcie wystąpienia. - Polska wieś potrzebuje realnego działania w kierunku naszego bezpieczeństwa żywnościowego – dodał.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.