Reklama

Polska

Abp Michalik: łaska Boża dotyka człowieka pokornego

Łaska Boża dotyka człowieka pokornego, dlatego na początku Wielkiego Postu chcemy otworzyć nasze serca na Boże przebaczenie – powiedział abp Józef Michalik, który w Środę Popielcową przewodniczył Mszy św. w archikatedrze przemyskiej.

[ TEMATY ]

abp Józef Michalik

Środa Popielcowa

Jan Marczak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Pochylimy nasze głowy przed Bogiem i Panem, przed zbawicielem naszym. Uczynimy to w pokorze, świadomi, że słabi jesteśmy i grzeszni i że łaska Boża dotyka właśnie człowieka pokornego, wyznającego swoje słabości i grzechy. Dlatego na początku Wielkiego Postu chcemy otworzyć nasze serca na Boże przebaczenie i prosić o nie także dla całego świata – mówił na wstępie do Eucharystii abp Michalik.

W homilii ks. Krzysztof Rzepka, dyrektor archidiecezjalnego Radia Fara zwracał uwagę na przeszkody dnia codziennego, które utrudniają przeżywanie pokuty. – Jedynym kryterium wartościowania, stał się dla wielu ludzi walor zachciankowy, bez względu na to, czy mówimy o towarze, usłudze, rozrywce, drugim człowieku, sakramencie, czy Panu Bogu samym, który ku naszemu niezadowoleniu nie chce z automatu podpisywać podsuwanych mu niecierpliwie petycji – kreślił szkic kulturowej współczesności ks. Rzepka. Kaznodzieja zauważył, że trzeba ciągle się nawracać oraz podejmować pokutę i odnowę. Zwrócił jednak uwagę, że człowiek nie jest obojętny na wymienione wcześniej tendencje i często przestaje nazywać po imieniu dobro i zło. – W takiej sytuacji uzasadnione wydaje się pytanie: z czego ja się mam nawracać, z czego spowiadać? – mówił.

Wskazywał, że trzeba dokładnie sprawdzić, ile w sercu jest posłuszeństwa Panu Bogu, a ile samowoli. – Nawracanie się nie tylko nie może być teatralne, przed czym przestrzega nas Chrystus, ale ma być całkowite. Tylko wtedy będzie autentyczne. Tylko wówczas uczynki jałmużny nie będą bezduszne, ale prawdziwie miłosierne, modlitwa przestanie być pretensją, a stanie się pogodnym wsłuchiwaniem się w głos Boga, post przestanie być chwilową przerwą w grzeszeniu, a stanie się wytrwałą pracą nad sobą – wymieniał ks. Rzepka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-02-18 20:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Michalik: papież Franciszek to bogata osobowość, jego autentyzm jest bardzo potrzebny

[ TEMATY ]

abp Józef Michalik

ad limina

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Papież Franciszek spotkał się dziś z wszystkimi polskimi biskupami uczestniczącymi w wizycie ad limina Apostolorum w Sali Klementyńskiej Pałacu Apostolskiego. – Ojciec Święty przekazał nam wiele ważnych i wskazujących drogę duszpasterstwa w Polsce słów. Zauważa wielkie wysiłki Kościoła w Polsce i w swoim przesłaniu dzieli się refleksją po spotkaniu z wszystkimi pięcioma grupami biskupów z Polski. Widać, że ma dobre rozeznanie, doskonałą pamięć – stwierdził abp Michalik.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

2024-04-30 20:33

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Archiwum ks. Michała Olszewskiego SCJ

Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił zażalenie obrony na areszt tymczasowy wobec księdza Michała Olszewskiego.

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie – tak zdecydował Sąd Okręgowy w Warszawie. Sędzia odrzucił zależenie obrońców księdza na tymczasowe aresztowanie kapłana. Rozprawa była prowadzona w trybie niejawnym. Przed salą rozpraw pojawiło się wielu zwolenników księdza, którzy wierzą w jego niewinność.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję