Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Prezentacje

Goździk symbol pasji Chrystusa

Kwiaty są nieodłącznym elementem wielu obrazów przedstawiających Chrystusa lub Matkę Bożą czy świętych. Rzadko ukazane są dla samej tylko dekoracji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zastosowanie ich nigdy nie było przypadkowe, zawsze wiązało się z pewnym przekazem. Warto zawsze zastanowić się nad przedstawionym gatunkiem, ponieważ wnosi wiele treści symbolicznych. Jednym z kwiatów, który często pojawia się na obrazach, jest czerwony goździk, który trzyma w dłoni Matka Boża lub Dzieciątko.

Kwiat goździka ze względu na swój kształt przypominający gwóźdź i jego barwę wyraźnie wskazującą na krew nawiązywał do Pasji Chrystusa. Łączeniu goździków z Panem Jezusem dodatkowo sprzyjała łacińska nazwa botaniczna „dianthus”, która wywodzi się z języka greckiego i oznacza „kwiat Boga”. Maryja z Dzieciątkiem i goździkiem to znak i zapowiedź męki krzyżowej i śmierci, którą Jezus poniesie dla zbawienia ludzkości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jedna z legend mówi o tym, jak z krwi i gwoździ, którymi przybito Chrystusa do krzyża, wyrosły goździki: „Nagle ramiona krzyża krwią skrzepłą ociekłe nieruchomo sterczały ku niebu, a u stóp zbroczone krwistą powłoką gwoździe tułały się gromadką po ziemi. I zoczył to słowik, który tejże nocy śnił na wzgórzu Golgoty. Obaczył pierwszy żelaza, na których zawisł Zbawiciel. (…) Poradzić musimy, by Chrystusa gwoździe w poniewierce nie były (…); należy uczcić krwią zalane żelaza – dodała sowa. Niedługo, a wzejdzie dzień! Złóżmy w wykopanym otworzę te gwoździe i zakopmy je w głębi. (…) Orły chwyciły gwoźdźce i zaniosły w zagłębie, i znów ptaki jęły się pracy, równając otwór z ziemią, by człek nie poznał miejsca. (…) Pożarną już łuną zapłonęły wschodów niebiosa, a na Górze Golgoty kwiaty dziwną woń niosły, kwiaty w nocy powstałe z krwi i gwoźdźców Chrystusa. Purpurą zapłonął dziś wschód, purpurą goździki odziane, ten kwiat zrodzonym z niewinnej krwi Boga” (S. Gralewski, „Legendy o kwiatach”). Inna legenda głosi, że goździki powstały ze spadających na ziemię łez Matki Bożej patrzącej na ukrzyżowanego Syna.

W średniowieczu często Golgota była przez artystów ukazywana jako ziemia pokryta różnymi kwiatami, wśród których występował mniszek lekarski (pospolity mlecz). Mniszek był wykorzystywany przez Żydów do sporządzania potrawy paschalnej (gorzkiej sałaty). W symbolice chrześcijańskiej odnoszono go do męki Chrystusa, którą poprzedziła Ostatnią Wieczerzę, czyli ucztę paschalną. Poza tym mniszek należał do roślin otwierających kwiaty o wschodzie słońca, a w średniowieczu nazywano Chrystusa „Słońcem Sprawiedliwości” (por. Ml 3,20). Również babka lancetowata wskazywała na Pasję ze względu na kształt liści podobnych do włóczni, którą przebito bok wiszącego na krzyżu Chrystusa. Kwiatem Pasji Chrystusa stał się też fiołek trójbarwny. Ze względu na pięć płatków, był odnoszony do pięciu ran i często umieszczany w scenach pasyjnych, zwłaszcza w scenach ukrzyżowania.

2019-04-03 10:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sanktuarium Męki Pańskiej

Niedziela legnicka 13/2021, str. IV

[ TEMATY ]

męka pańska

Relikwie Męki Pańskiej

ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

W kościele w Tyńcu Legnickim, należącym do parafii Ruja, znajdują się bezcenne relikwie Męki Pańskiej. W Niedzielę Palmową wierni przeżywają uroczystość odpustową.

Sam kościół nie wyróżnia się niczym niezwykłym. Powstał w I połowie XIX wieku. W swojej historii przeżył pożar, który strawił niemal wszystko. Został odbudowany, ale jego wnętrze było puste. Zmieniło się to w 2019 r., a sama świątynia, została ogłoszona sanktuarium lokalnym.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Matka przyszła do swoich dzieci

– Mamy w parafii piękne rodziny. One są naszą radością – powiedział Niedzieli ks. Witold Bil, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Kurowie.

Parafia, 21 kwietnia przeżyła Nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję