Reklama

Kościół

Notatnik duszpasterski

Diabelski krzyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest takie starożytne chrześcijańskie opowiadanie o bestii, która zastrasza wszystkich swoją wielkością i siłą głosu. Każdy, kto ją spotka na swojej drodze, ucieka wystraszony, unika z nią kontaktu i woli jej nie dotykać. Nagle przed bestią stają ascetyczni święci i męczennicy. Jeden z nich palcem dotyka wielkiego cielska bestii, a ta jak balon zaczyna się kurczyć, trząść jak galareta i uciekać z przerażającym jazgotem. Ta historia z jednej strony mówi o ostatecznym zwycięstwie świętości nad złem, ale z drugiej przypomina, że zło jest niedotykalskie, a kiedy dotkną go dobrzy ludzie, zaczyna krzyczeć i wściekać się. Diabelski krzyk jest samoobroną złego i metodą straszenia ludzi, żeby nie podejmowali żadnej próby walki ze złem.

Idący krzyżową drogą Jezus, jest spokojny pośród wrzeszczącego tłumu, ale na koniec woła do Ojca „donośnym głosem”, aż pękają skały i rozdziera się zasłona przybytku. Jeszcze wcześniej Jezus jest pełen łagodności i czułości wobec grzeszników, ale wobec zniewolonych i opętanych jest oszczędny w słowach, ogranicza się do rozkazów milczenia i nakazów wypędzenia złych duchów. Te fakty przypominają nam wszystkim, że każdy, kto stanie po stronie Jezusa, kto wiernie będzie głosił Jego Ewangelię, prędzej czy później musi dotknąć zła, grzechu i szatana, a tym samym musi zaryzykować, że spotka się z wielkim wrzaskiem, krzykiem i pomówieniami.

W dzisiejszym świecie z nikłym oporem społecznym podchodzi się do profanacji Biblii, sakramentów, krzyży, kościołów i świętych znaków naszej wiary. Ale wystarczy zdecydowanie zareagować na grzech, pokazać zło zawarte choćby we wróżbach, horoskopach, a wrzask jest tak duży, jak tej wielkiej bestii z przytoczonej historii. Musimy być mądrzy i wierni Jezusowej metodzie walki ze złem i bardziej walczyć miłością niż destrukcją, tłumaczeniem i wezwaniem do nawrócenia niż groźbami, ale przecież nie da się wierzyć i udawać, że w świecie nie istnieją zło, szatan i jego praktyki. Mądry św. Augustyn pouczał wierzących, by pamiętali, że im bardziej świat będzie grzeszył, tym bardziej będzie się wściekał na wierzących i przypisywał im grzechy, w których sam się już całkowicie zatopił.

Bp Andrzej Przybylski, Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-04-10 10:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kupowanie sakramentów

Niedziela Ogólnopolska 37/2019, str. 24

[ TEMATY ]

duszpasterz

dni duszpasterskie

bp Andrzej Przybylski

Notatnik duszpasterski

Karol Porwich /Niedziela

W sakramentach nie chodzi o zwyczaj, tradycję czy towar. Sakramenty to najcenniejsze dary Bożej obecności

Są rzeczy, których kupić się nie da! Nie wszyscy w to wierzą, więc próbują kupować coś, co nie jest na sprzedaż. Ponoć w internecie można kupić zaświadczenia na ojca chrzestnego lub matkę chrzestną, o przyjętym sakramencie bierzmowania lub o wielkanocnej spowiedzi. Przed laty szczytem profanacji było wystawienie na sprzedaż w sklepie internetowym konsekrowanej Komunii św.! Kiedyś przyszedł do mnie młody człowiek, który na chwilę przed sakramentem małżeństwa chciał „załatwić” chrzest i bierzmowanie. Było mi go szkoda, kiedy szczerze wyznał, że myślał, iż sakramenty załatwia się tak samo jak inne sprawy w urzędach – wystarczy wypełnić formularz, wnieść odpowiednią opłatę i gotowe. Pewnie i my, księża, przykładamy do tego swoją rękę, kiedy sprowadzamy Mszę św. czy inne sakramenty do zwykłej transakcji handlowej, wystawiając konkretne cenniki albo modląc się w zależności od otrzymanego stypendium. Każda taka sytuacja jest jawną zdradą wiary i bolesnym sprowadzeniem Boga, obecnego w sakramentach św., do poziomu rzeczy (i to niekiedy sprzedawanej za całkiem niską cenę). Tak jak nie rozumiem kapłanów, którzy z odprawiania Mszy św. zrobili wyłącznie źródło dochodów, tak samo nie rozumiem ludzi świeckich, którzy deklarują wiarę, a oszukują Pana Boga „lewymi” zaświadczeniami lub zakłamanymi zapewnieniami o właściwej dyspozycji do udziału w rzeczach świętych. I jedni, i drudzy chyba przestali wierzyć w żywą obecność Boga i w to, że przecież Jego oszukać się nie da.
CZYTAJ DALEJ

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop” rewolucji

2025-09-18 14:08

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Leon XIV

Red

W świecie, który zdaje się pędzić na oślep ku kolejnym rewolucjom moralnym, głos papieża Leona XIV brzmi jak grom z jasnego nieba. „Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” – deklaruje w swojej nowej biografii „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”.

Te słowa są nie tylko kotwicą dla wiernych, ale i wyraźnym sygnałem: Kościół nie ugnie się pod presją zmieniających się mód. I choć ton papieża pozostaje spokojny, jego przesłanie jest wyraźne. Leon XIV mówi jasno. W dwóch długich, trzygodzinnych wywiadach, przeprowadzonych w malowniczym Castel Gandolfo i w watykańskim apartamencie na Piazza Sant’Uffizio, papież z odwagą mierzy się z tematami, które rozpalają emocje i dzielą Kościół. Kwestie związane z osobami LGBTQ+? Owszem, są gorące, ale Ojciec Święty nie zamierza iść na kompromis z doktryną. Podążając śladem Franciszka, powtarza jego „todos, todos, todos” – „wszyscy, wszyscy, wszyscy” są zaproszeni do Kościoła. Ale nie łudźmy się: to zaproszenie nie oznacza przyklepania każdego stylu życia. „Każdy jest dzieckiem Bożym” – mówi papież Leon XIV – ale Kościół nie będzie zmieniał swoich fundamentów, by przypodobać się światu.
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi nadziei – prawnicy przybyli do Rzymu

2025-09-19 08:58

[ TEMATY ]

Watykan

prawnicy

pielgrzymi z Polski

Vatican Media

bp Janusz Stepnowski

bp Janusz Stepnowski

W trwającym Roku Jubileuszowym także środowisko prawnicze przybyło do Watykanu, aby przeżyć swoją pielgrzymkę wiary. Jak podkreśla bp Janusz Stepnowski, nie chodzi tylko o utwierdzenie w zawodowej tożsamości, lecz o głębokie duchowe przeżycie i odnalezienie nadziei w wartościach, które prawo powinno chronić.

Pielgrzymka pracowników wymiaru sprawiedliwości do Rzymu będzie miała swój punkt kulminacyjny w sobotę, 20 września. Pielgrzymi o godz. 12.00 spotkają się z Papieżem Leonem XIV. Wcześniej będą przechodzić przez Drzwi Święte w Bazylice św. Piotra.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję