Reklama

Niedziela Przemyska

Proboszcz głuchoniemych

Ks. prał. Stanisławowi Krzywińskiemu zależało na duszpasterstwie ogólnym, a szczególnie specjalistycznym, wśród głuchoniemych. Tu odkrył tajemnicę człowieczeństwa. Umiłował głuchoniemych. Przelewał dobroć w ich serca

Niedziela przemyska 15/2019, str. IV

[ TEMATY ]

głuchoniemi

Maria Fałta

Podziękowanie ks. prał. Stanisławowi Krzywińskiemu składa społeczność głuchoniemych

Podziękowanie ks. prał. Stanisławowi Krzywińskiemu składa społeczność głuchoniemych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy uczestniczymy w pogrzebie i od wielu uczestników słyszymy słowa: „to był dobry człowiek”, to jest najlepsze podsumowanie życia. 20 lutego zmarł w Przemyślu rodak z Gogołowa ks. prał. Stanisław Krzywiński. O nim można powiedzieć i tak mówiono w czasie ostatniego pożegnania: „To był dobry człowiek, gorliwy kapłan, dobry Polak, dobry patriota…”. Urodził się w Gliniku Górnym, parafii Gogołów 19 listopada 1931 r. przeżył 88 lat. Został wyświęcony w Przemyślu 30 maja 1957r., przeżył 62 lata kapłaństwa. Po święceniach rok pracował jako wikariusz w Majdanie Królewskim. Następnie studiował 4 lata na KUL-u. Uwieńczeniem studiów była praca doktorska o duszpasterstwie bp. Józefa Sebastiana Pelczara – obecnie świętego. Później był jeszcze wikariuszem w Brzozowie.

Gdy przeżywaliśmy 1000-lecie Chrztu Polski, w 1966 roku został mianowany wicedyrektorem, a za rok dyrektorem Wydziału Duszpasterskiego Kurii Biskupiej w Przemyślu i rektorem kościoła Trójcy Świętej w Przemyślu. Równocześnie zaczął pracę z głuchoniemymi, dla których duszpasterzem był do czerwca ubiegłego roku. Dla nich odprawiał Msze św. językiem migowym, przekazywał słowa Ewangelii, przygotowywał do pierwszej spowiedzi i Komunii św., błogosławił małżeństwa. Uczył także języka migowego kleryków, którzy później jako księża prowadzili i prowadzą duszpasterstwo głuchoniemych w parafiach diecezji najpierw przemyskiej, a później także i rzeszowskiej. To był ważny rozdział w jego życiu, a także w życiu diecezji. On tę pracę sobie cenił i bardzo lubił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przez 31 lat był wykładowcą teologii pastoralnej w seminarium w Przemyślu. Pełnił także w kurii funkcję referenta do spraw prawno-administracyjnych, ekonoma diecezjalnego, a także i kapitulnego. Gdy powstawała Solidarność, w różnoraki sposób włączał się z pomocą. W czasie stanu wojennego pomagał internowanym, jak również ich rodzinom. W 2009 roku został odznaczony przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. A teraz, w czasie choroby, także otrzymał odznaczenie od obecnego prezydenta Andrzeja Dudy z okazji 100-lecia Niepodległości. Od 1970 roku był członkiem kapituły katedralnej. Otrzymał również godność Prałata Ojca Świętego.

Reklama

Interesował się życiem swojej parafii rodzinnej – Gogołowem. Wspierał budowę kościoła materialnie i duchowo. W 1998 roku przeszedł na emeryturę, ale duszpasterstwo głuchoniemych prowadził do ubiegłego roku. Można o nim powiedzieć: „To był kapłan, który kochał Pana Boga, Matkę Najświętszą, Kościół, a zwłaszcza tę cząstkę Kościoła, jaką są głuchoniemi. Kochał Ojczyznę, kochał drugiego człowieka”.

Odznaczał się cichością, pokorą, nie szukał swojej chwały, ale chwały Bożej i dobra drugiego człowieka. Gdy odwiedziłem go w ostatniej chorobie, rozmawiając z nim, mówiłem, że może być spokojny, bo w życiu zrobił dużo dobrego dla Kościoła i ludzi. Odpowiedział: „Na to się narodziłem, żeby czynić dobrze”.

Ks. prał. Stanisław Krzywiński zmarł 20 lutego 2019 r. Eksporta jego ciała do bazyliki katedralnej odbyła się 21 lutego. Została wówczas odprawiona Msza św. za duszę zmarłego pod przewodnictwem abp. Adama Szala i abp Józefa Michalika oraz grona kapłanów. W Eucharystii brały udział siostry zakonne, wierni. Proboszcz katedry ks. prał. Mieczysław Rusin wygłosił homilię. Mówił o gorliwej posłudze zmarłego kapłana w diecezji. Szczególną uwagę zwrócił na jego nabożeństwo do Matki Bożej. Mówił także o umiłowaniu przyrody.

Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się 22 lutego Mszą św. koncelebrowaną, której przewodniczył abp Adam Szal wraz z abp. Józefem Michalikiem oraz ks. inf. Stanisławem Macem z Rzeszowa. Mszę św. koncelebrowało ok. 100 kapłanów. Byli klerycy oraz duża grupa sióstr zakonnych. We Mszy św. brał udział marszalek Sejmu RP Marek Kuchciński oraz poczty sztandarowe Solidarności. Była duża grupa głuchoniemych wdzięczna za jego pracę, rodzina, delegacja z Gogołowa, wielu ludzi Solidarności i tych, którym bliski był ks. prał. Stanisław Krzywiński.

Reklama

Na początku Mszy św. abp Adam Szal powiedział, że dzisiejsze dzwony wzywają do modlitwy, aby podziękować Panu Bogu za jego prace dla diecezji, dla głuchoniemych, dla osób prześladowanych, za jego gorliwość w służbie Bogu, jak również do modlitwy za jego duszę, by Pan Bóg dał mu nagrodę wieczną.

W kazaniu przypomniałem jego życiorys, gorliwą pracę przez 62 lata kapłaństwa na różnych płaszczyznach życia duszpasterskiego. Zaznaczyłem, że ks. prał. Stanisław Krzywiński był wielkim patriotą, a Ojczyzna w jego życiu zajmowała bardzo ważne miejsce. Walczył o wolność i zdawał sobie sprawę, że aby człowiek był wewnętrznie wolny od nałogów, różnych zniewoleń, trzeba wielkiej walki. Trzeba kierować się przykazaniami tak w życiu prywatnym, jak i publicznym. Zależało mu, aby ludzie postępowali zgodnie z sumieniem i kierowali się w życiu Dekalogiem.

Poświęcał się pracy wśród głuchoniemych. Byli dla niego szczególnie drodzy. Pracował wśród nich z radością i można powiedzieć, że bardzo dużo zrobił, aby duszpasterstwo głuchoniemych rozwijało się w diecezji.

Na końcu Mszy św. marszałek Marek Kuchciński, według życzenia wyrażonego za życia przez Księdza Prałata, przekazał Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski Przewodniczącemu Solidarności Ziemi Przemyskiej. Następnie były przemówienia pożegnalne. Językiem migowym przemawiał prezes Polskiego Związku Głuchoniemych Oddziału Przemyskiego Wiesław Morawski (jedna z osób z języka migowego przekładała na język mowy). Przemówił ks. prał. Aleksander Burdzy – uczeń i przyjaciel. Mówił, że Pan Bóg swoją chwałę objawia przez prawdę i dobro. Objawił ją także przez swojego Syna, teraz objawia poprzez kapłanów. Czynił to także poprzez ks. prał. Stanisława. Zależało mu na duszpasterstwie wśród głuchoniemych. Był mężem modlitwy. W każdy dzień odmawiał trzy części Różańca, Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Cenił sobie Solidarność. Leżało mu na sercu dobro Ojczyzny. Teraz niech Pan Jezus obdarzy go swoją chwałą.

Reklama

W imieniu Kapituły Metropolitarnej żegnał ks. prał. Stanisława dziekan kapituły ks. prał. Józef Bar. Mówił: „W tajemnicy Świętych Obcowania przekazaliśmy Dobremu Bogu życie, odejście i wieczność ks. prał. Stanisława Krzywińskiego, dziękując za ducha szlachectwa, którego przykład nam pozostawił”. Podziękował wszystkim, którzy byli przy nim w czasie choroby oraz rodzinie i wszystkim, którzy brali udział w pogrzebie.

Po pożegnalnych przemówieniach modlitwom przy trumnie przewodniczył abp Józef Michalik. Ciało zmarłego śp. ks. prał. Stanisława zostało przewiezione na Cmentarz Główny w Przemyślu. Po zakończeniu modlitw abp Józef Michalik jeszcze raz w ciepłych słowach pożegnał Księdza Prałata. Powiedział, że to był kapłan nieprzeciętny, dobry. Może być wzorem do naśladowania. Modlitwą za jego duszę zakończył uroczystość pogrzebową. Na koniec przemówił Przewodniczący Solidarności Ziemi Przemyskiej.

Tak zakończył się ostatni rozdział księgi żywota ks. Stanisława Krzywińskiego na ziemi. Niech następnym i niekończącym się rozdziałem będzie życie wieczne w niebie. O to się modlimy i modlić będziemy.

2019-04-10 10:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duszpasterstwo w świecie ciszy

Niedziela łódzka 36/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

głuchoniemi

Magdalena Klaczkowska

„Będziesz Miłował Pana Boga swego z całego serca swego, sił swoich, myśli swoich, a bliźniego swego jak siebie samego” (Mt 22, 37-40). To cel wszystkich działań Kościoła, a jego częścią są przecież wszyscy ochrzczeni, w tym także głusi

W Polsce około 900 tys. osób ma poważny uszczerbek słuchu, a około 50 tys. to osoby głuche. W Łodzi jest ich ponad dwa tysiące, w archidiecezji łódzkiej ponad trzy i pół tysiąca. Utrata słuchu uniemożliwia swobodne opanowanie mowy dźwiękowej. Koniecznością życiową ludzi głuchych stało się stworzenie języka migowego jako własnego sposobu porozumiewania się.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek oddał hołd Piusowi X - papieżowi pokoju

2024-04-17 16:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek czuje się blisko związany ze swoim poprzednikiem św. Piusem X, który rządził Kościołem w latach 1903-1914, w swoim zaangażowaniu na rzecz pokoju. Napisał o tym w przedmowie do książki opublikowanej w środę przez włoską oficynę Edizioni Kappadue. Jednocześnie Franciszek zaznaczył, że papież Sarto "nie jest uwięziony w minionych epokach historii lub zmonopolizowany przez pewne grupy, ale należy do dzisiejszego Kościoła, do ludzi Kościoła". Zdaniem Ojca Świętego Pius X był "papieżem dla wszystkich".

Franciszek przypomniał, że Pius X płakał w obliczu I wojny światowej, która wybuchła w ostatnim roku jego pontyfikatu. "Błagał potężnych, by złożyli broń. Jak blisko czuję się z nim w tym tragicznym czasie na świecie..." - napisał Franciszek we wstępie do książki pt. "Omaggio a Pio X. Ritratti coevi" (Hołd dla Piusa X. Współczesne portrety) ks. Lucio Bonory, w której pracownik Sekretariatu Stanu zebrał 80 wizerunków papieża.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek oddał hołd Piusowi X - papieżowi pokoju

2024-04-17 16:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek czuje się blisko związany ze swoim poprzednikiem św. Piusem X, który rządził Kościołem w latach 1903-1914, w swoim zaangażowaniu na rzecz pokoju. Napisał o tym w przedmowie do książki opublikowanej w środę przez włoską oficynę Edizioni Kappadue. Jednocześnie Franciszek zaznaczył, że papież Sarto "nie jest uwięziony w minionych epokach historii lub zmonopolizowany przez pewne grupy, ale należy do dzisiejszego Kościoła, do ludzi Kościoła". Zdaniem Ojca Świętego Pius X był "papieżem dla wszystkich".

Franciszek przypomniał, że Pius X płakał w obliczu I wojny światowej, która wybuchła w ostatnim roku jego pontyfikatu. "Błagał potężnych, by złożyli broń. Jak blisko czuję się z nim w tym tragicznym czasie na świecie..." - napisał Franciszek we wstępie do książki pt. "Omaggio a Pio X. Ritratti coevi" (Hołd dla Piusa X. Współczesne portrety) ks. Lucio Bonory, w której pracownik Sekretariatu Stanu zebrał 80 wizerunków papieża.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję