W twórczości pochodzącej z Chicago Jamili Woods początkowo liczyła się tylko poezja. Zaangażowanie w muzykę przyszło później, dzięki inspiracji twórczością Lucille Clifton, Gwendolyn Brooks i Toni Morrison. Śpiewać zaczynała w duecie M&O, a gdy poznała Chance the Rappera, pojawiła się na albumie „Surf” Donnie Trumpet & The Social Experiment, a także na „Coloring Book” Chance’a. Sam Rapper był zaangażowany w debiutancki album piosenkarki – „Heavn”. Drugi krążek Woods – „Legacy! Legacy!” (dziedzictwo, dziedzictwo) wypełniają piosenki dedykowane wybitnym artystom, którzy kiedyś ją zainspirowali. Sporo ich jest, wymieńmy tylko Milesa Davisa, Muddy Watersa, Jeana-Michela Basquiat, Sun Ra, Octavię Butler i Jamesa Baldwina. Płyta pokazuje też jednak, że Jamila Woods ma swój styl i mocną muzyczną osobowość. Na płycie słychać soul, jazz, funky i rock. – Soul nie musi brzmieć w żaden określony sposób – powiedziała artystka w jednym z wywiadów. – Najważniejsze, by jego siła dawała ci kopa.
„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich
jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność
i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem
tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany
arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył
w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie
zakonne – Siostry od Aniołów.
Wspominamy o tym nie
bez powodu, bo autorką tego świadectwa jest siostra
Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia.
Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy,
dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa.
Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała
wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddaję zatem
jej głos:
Narzekanie i niezadowolenie to nasza wada narodowa. Ileż częściej słyszymy słowa utyskiwania niż wdzięczności i uznania. Dotyczy to nie tylko świeckiej sfery naszego życia, ale i religijnej, relacji z Bogiem, naszej odpowiedzi na zbawcze dzieło Boga.
Dlaczego narzekamy? Powodów mogą być tysiące. Zatruwamy w ten sposób niestety własne życie niezadowoleniem i malkontenctwem. Nawyk narzekania może być w nas tak silny, że nie odkryjemy i nie przyjmiemy najlepszej zbawczej nowiny, najcudniejszego przesłania – Ewangelii. Człowiek o zamkniętym sercu albo o negującym wszystko nastawieniu może rozminąć się z Jezusem, może nie przyjąć najcenniejszego daru, który On przynosi, zbawiania. Zawsze można znaleźć wymówkę, wytłumaczenie, usprawiedliwienie dla własnego zaślepienia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.