Reklama

Wiadomości

Europo, dobrze, że masz skautów

– To nieprawda, że nic nie znaczy to, co dajemy wielkiemu światu, i że nie możemy go zmienić. Każdy jest wyjątkowy, jedyny, niepowtarzalny – powiedział papież Franciszek na spotkaniu ze Skautami Europy, które zakończyło Euromoot 2019

Niedziela Ogólnopolska 32/2019, str. 5

[ TEMATY ]

skauci

Archiwum ks. M. Sobkowiaka

Asyż był początkiem pielgrzymki dla skautów z Polsk

Asyż był początkiem pielgrzymki dla skautów z Polsk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie z Papieżem było celem wędrówki skautów i mimo zmęczenia pięciodniowym marszem młodzi nie zawiedli Franciszka, a Aula Pawła VI dawno już nie była świadkiem takiego entuzjazmu jak 3 sierpnia br. Ponad 5 tys. wiwatujących młodych ludzi, wszyscy w błękitach i w beżach – zgodnie z kolorystyką mundurów Federacji Skautingu Europejskiego – i niespodzianki dla Papieża: nałożenie harcerskiej chusty i prezent w postaci ręcznie przepisanej Ewangelii. – „Mobilia Scriptoria” to pomysł wzięty od średniowiecznych mnichów, którzy przepisywali księgi ręcznie. Podczas naszej pielgrzymki przepisaliśmy, w trasie, całą Ewangelię – wyjaśnił Karol Kuchar, koordynator projektu. – Szliśmy czterema różnymi trasami i na każdej przepisywaliśmy jednego autora, aby całość podarować Papieżowi.

Zbudujcie lepszą Europę

W czasie spotkania Franciszek zachęcił skautów do bycia aktywnymi budowniczymi odnowionej Europy, społeczeństwa pojednanego i zintegrowanego. – Dlaczego jesteś wyjątkowy? – pytał Papież. – Dlatego, że nikt w świecie nie może dać światu tego, co możesz dać ty. Każdy z was jest jedyny i proszę was, nie zapominajcie o tym nigdy, że jesteście cenni w oczach Boga. Dla Kościoła jesteście cenni, dla mnie jesteście cenni. Pragnę to powiedzieć każdemu z was: ty jesteś dla mnie wyjątkowy – podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Franciszek zaznaczył, że współczesny świat chce przede wszystkim posiadać. To pragnienie jednak nigdy nie jest zaspokojone, bo gdy się ma, chce się jeszcze więcej. Dlatego Jezus zmienia punkt orientacji i wychodzi nie od tego, aby mieć, lecz aby dawać. – Skoncentrowanie się na posiadaniu otłuszcza nasze serce, robi się ono ciężkie i leniwe. Dawanie przeciwnie: czyni nas lekkimi i radosnymi – stwierdził Ojciec Święty. – Proszę was, nie ograniczajcie życia do tego, co wygodne, nie zadowalajcie się oglądaniem go w telewizji, nie wierzcie w to, że kiedyś będzie taka aplikacja do ściągnięcia, która uczyni was szczęśliwymi. Najpiękniejsze marzenia zdobywa się, mając nadzieję, cierpliwość i determinację, rezygnując z pośpiechu – mówił z zapałem Papież i dodał, że harcerstwo to zdobycie wolności dzieci Bożych, której potrzebujemy, aby zmienić świat na lepsze. Na zakończenie skauci zaśpiewali Franciszkowi „Pieśń Obietnicy”, każda z grup w swoim własnym języku.

Debata młodych Europejczyków

Euromoot to spotkanie skautów należących do tzw. czerwonej gałęzi FSE, czyli najstarszych wiekiem harcerek i harcerzy. – To wydarzenie wyjątkowe – powiedział ks. Mariusz Sobkowiak, krajowy duszpasterz Skautów Europy. – Raz na 10 lat Przewodniczki i Wędrownicy wyruszają na wspólną wędrówkę. W tym roku skauci pielgrzymowali do Rzymu. Na spotkanie zgłosiło się 4625 skautów, w tym ok. 500 z Polski. Młodzi 27 lipca br. wyruszyli pieszo do Rzymu z czterech wyznaczonych miejsc, m.in. z Asyżu i Sieny, a szlaki nosiły imiona świętych: Katarzyny, Franciszka, Benedykta i Pawła. 3 sierpnia w Auli Pawła VI spotkali się z papieżem Franciszkiem, a później wzięli udział we Mszy św. w Bazylice św. Piotra pod przewodnictwem kard. Angela Bagnasca. Euromoot 2019 odbywał się pod hasłem „Parate viam Domini!” – Przygotujcie ścieżki Panu! Warto pamiętać, że samo słowo „moot” znaczy spór, ale też dyskusja, debata. Spotkanie młodych Europejczyków, którzy przyznają się do Chrystusa, Maryi i Kościoła, było więc niczym innym jak dyskusją o Europie i jej chrześcijańskich korzeniach, prowadzoną w drodze, przeplataną modlitwą i okupioną wysiłkiem.

2019-08-06 09:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skauci Europy w Boguchwale

Niedziela rzeszowska 13/2019, str. VIII

[ TEMATY ]

skauci

skauting

Agnieszka Bednarska

Obóz w Ostrowach Tuszowskich

Obóz w Ostrowach Tuszowskich

Skauci Europy to oparty na pedagogice Roberta Baden - -Powella ruch wychowawczy dla dzieci i młodzieży. Jest to harcerstwo katolickie, prowadzone przez kadrę wychowawczą. Członkowie uczą się przez działanie, a obcując z przyrodą, przeżywając przygody, zbliżają się do Boga. Nie ma tu koedukacji, dziewczęta i chłopcy swoją formację przechodzą oddzielnie. Skauting dzieli się na trzy gałęzie: wilczki – 8-12 lat, harcerki, harcerze – 12-17 lat i przewodniczki, wędrownicy – powyżej 17 lat.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ptasznik: nie patrzmy na Jana Pawła II sentymentalnie, wracajmy do jego nauczania

2024-04-25 12:59

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Krzysztof Tadej

Ks. prał. Paweł Ptasznik

Ks. prał. Paweł Ptasznik

„Powinniśmy starać się wracać przede wszystkim do nauczania Jana Pawła II, a odejść od jedynie sentymentalnego patrzenia na tamte lata" - podkreśla ks. prałat Paweł Ptasznik w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News przed 10. rocznicą kanonizacji Papieża Polaka. W sobotę, 27 kwietnia, w Bazylice św. Piotra w Watykanie z tej okazji będzie celebrowana uroczysta Msza Święta o godz. 17.00.

Organizatorem uroczystości jest Watykańska Fundacja Jana Pawła II, w której ksiądz Ptasznik pełni funkcję Przewodniczącego Rady Administracyjnej. Już w 2005 roku, podczas pogrzebu Papieża rozległy się okrzyki „santo subito". „Wszyscy mieliśmy to przekonanie o tym, że Jan Paweł II przez swoje życie, swoją działalność i nauczanie głosi Chrystusa, żyje Chrystusem i ta fama świętości pozostała po jego śmierci i została oficjalnie zatwierdzona przez akt kanonizacji" - podkreślił ksiądz Ptasznik. „Jako fundacja wystąpiliśmy z inicjatywą obchodów 10. rocznicy kanonizacji Jana Pawła II, wsparci autorytetem kardynała Stanisława Dziwisza i została ona bardzo dobrze przyjęta w środowiskach watykańskich, a błogosławieństwa dla inicjatywy udzielił Papież Franciszek" - dodał. Rozmówca Radia Watykańskiego - Vatican News zaznaczył, że fundacja zgodnie z wolą Jana Pawła II promuje kulturę chrześcijańską, wspiera studentów, a także decyzją jej władz dokumentuje pontyfikat i prowadzi studium nauczania Papieża Polaka. W Rzymie pod jej auspicjami działa też Dom Polski dla pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję