Na wstępie trzeba zaznaczyć, że odpowiedź na pytanie, czy współczesne zmiany klimatyczne na kuli ziemskiej są zauważalne, brzmi: tak. Uczelnie, obserwatoria astronomiczne i placówki służące rolnikom zgromadziły bogaty liczbowy materiał obserwacyjny, który daje naukowcom solidne podstawy do wysuwania wniosków i odpowiedzi na pytanie: czy rzeczywiście klimat się zmienia? Czy globalne ocieplenie jest obserwowanym procesem czy wymyśloną fantazją? Trzeba odpowiedzieć: liczby nie kłamią. Długie szeregi zapisywanych i uśrednianych wartości temperatur dobowych, miesięcznych, rocznych, dziesięcioletnich z ponad 200 lat w Europie stają się bazą nie do wydumanych teorii, ale do rozpatrywania przyczyn wzrostu temperatury powietrza. Wyliczony przyrost średnich rocznych wartości temperatury, w kolejnych dziesięcioleciach od początku pomiarów, na europejskich stacjach wynosił ok. 1°C.
Próba rozpatrzenia działalności człowieka
Oczywiście, należy wziąć pod uwagę przyczyny naturalne. Zaliczane są do nich wybuchy pyłowe wulkanów, okresowo pojawiające się zjawisko El Nino-Southern Oscillation (ENSO) przy wybrzeżach Ameryki Południowej (także Ameryki Północnej) czy nie zawsze regularnie występujące zgrupowania ciemnych plam na tarczy Słońca. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że te procesy i zjawiska mogą się przyczyniać do zmian klimatycznych w kierunku zarówno oziębiania, jak i ocieplania się atmosfery ziemskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Szybkie tempo ocieplania się klimatu na kuli ziemskiej nie znajduje jednak pełnego wyjaśnienia przez procesy i zjawiska naturalne. Słusznie zatem podjęto próbę rozpatrzenia działalności ludzkiej. Na pierwszy plan wybija się zanieczyszczanie atmosfery przez pyły i gazy, wysyłane przez człowieka z wielu znanych źródeł, których nie ma tu potrzeby wymieniać. Pewne teorie i wyjaśnienia dotyczące ocieplania się klimatu przedstawia w swoich obszernych, licznych raportach IPCC (Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu). Modele zmian klimatu uwzględniające m.in. charakterystyczne cechy zmian cyrkulacji mas powietrza w przedstawianych obszarach nie do wszystkich badaczy przemawiają (chociaż są wśród nich poważani fizycy atmosfery, oceanolodzy, geolodzy i klimatolodzy). Nie przemawiają do nich także coraz większa zawartość w troposferze pyłów i gazów pochodzących z produkcji różnych materiałów organicznych i nieorganicznych w zakładach przemysłowych oraz znaczny wzrost komunikacji samochodowej. Nie zwracają uwagi na zauważalne powiększanie się miast z mnogością sztucznych powierzchni (ulice i dachy), melioracje gruntów ornych, wylesianie wielkich obszarów puszczy w wielu krajach (przykładem jest Brazylia), zasypywanie naturalnych rozlewisk.
Odpowiedzialność za środowisko
W licznych opracowaniach dotyczących współczesnych zmian klimatu niewielką wagę przykłada się do szybkiego wzrostu liczby ludności na świecie. Tymczasem warto na nią zwrócić uwagę: na początku XX wieku liczba ta wynosiła ok. 1,6 mld, w 1930 r. – ok. 2 mld, obecnie – 7,46 mld! Tak wielka liczba ludzi zamieszkująca obszary lądowe produkuje coraz więcej odpadów, które zalegają na lądach, w oceanach, a w postaci pyłów i gazów – w powietrzu! Nie należy się więc dziwić, że poszczególne masy powietrza przemieszczające się w postaci wyżów, niżów i frontów atmosferycznych przenoszą wiele zanieczyszczeń, które mogą skutkować podwyższaniem się temperatury. W mniejszej skali – takie ocieplone powietrze obserwuje się często nad obszarami większych miast, a nawet małych osiedli.
Są to tzw. wyspy ciepła, zalegające niekiedy do wysokości kilkuset metrów nad powierzchnią miast w postaci ocieplonego zapylonego powietrza, które utrudnia normalne oddychanie i powoduje różne schorzenia układu oddechowego.
Mieszkańcy licznych krajów dojrzewają zatem do protestów przeciwko zanieczyszczaniu powietrza i środowiska, w którym bytują. Dyskusje wśród naukowców na temat niewłaściwości wystąpień przeciwko ocieplaniu się atmosfery i klimatu będą się toczyły długo, m.in. dlatego, że zmiana sposobu produkcji potrzebnych ludziom przedmiotów, akcesoriów, żywności,
a także zmiana środków komunikacji wymaga dużych zasobów pieniężnych. Być może w petycji do rządu, którą wystosowali włoscy uczeni w sprawie polityki ochrony środowiska, nie uwzględniono wszystkich aspektów ocieplenia klimatu, ale jest też prawdopodobne, że uczeni nie dostrzegają konieczności kontrolowania tego, co czynią większe i mniejsze zakłady przemysłowe, nowocześni hodowcy bydła, leśnicy wycinający ogromne obszary lasów i wysocy urzędnicy niedostrzegający naturalnych źródeł energii. Człowiek jednak odpowiada za środowisko naturalne, w którym żyje, i jest zobowiązany do zachowania jego przydatności dla życia.
Prof. dr hab. Janina Trepińska – emerytowany pracownik naukowy Zakładu Klimatologii Instytutu Geografii i Gospodarki Przestrzennej UJ w Krakowie