Reklama

Niedziela Przemyska

Ojczyzną Boga na ziemi jest człowiek

W końcu lat 60. dwudziestego wieku świat wstrzymał oddech, po raz pierwszy w jego dziejach człowiek stanął na Księżycu (21 lipca 1969). Był nim amerykański astronauta Neil Alden Armstrong, dowódca misji Apollo 11. Dwa tysiące dziewiętnaście lat temu miało miejsce wydarzenie o „niebo” ważniejsze.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rzeczywiście, lądowanie na srebrnym globie było spektakularnym znakiem potęgi ludzkiego intelektu i otworzyło nową erę zarówno w podbijaniu kosmosu, jak i w rozwoju nauki oraz techniki. Dzisiaj wiarą i myślą sięgamy wstecz jeszcze dalej, bo do czasów gdy świat kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką (por. Iz 9,1). Dwa tysiące dziewiętnaście lat stawka wydarzenia była prawdziwie niebiańska. Trójjedyny Bóg – Stwórca wszechświata zstąpił z nieba i postawił swoje stopy na ziemi. Wydarzenie Bożego Narodzenia odmieniło losy świata i ludzi, bo stało się początkiem nowej ery – ery zbawienia. Ojczyzną Boga na ziemi jest człowiek.

W sakramencie chrztu świętego kochający Bóg odzyskuje swoją ojczyznę – rodzi się w sercu ochrzczonego. Od chwili tego sakramentalnego momentu chrześcijanin już nie idzie przez ziemię po omacku, ale za Światłem w kierunku nieba. Owszem, jako pielgrzym doświadcza nieuchronnego przemijania, ale też – dzięki łasce nadprzyrodzonej wiary – na każdym etapie życia przeżywa swój „kairos”, czyli czas zbawienia – doświadczenia szczególnej bliskości Emmanuela (Boga z nami).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Święta Bożego Narodzenia w Roku Pańskim 2019 to nasz „kairos”. Trzeba więc podjąć wielki wysiłek duchowy, aby ten święty czas łaski nie został pokonany przez „chronos”, choćby w znaczeniu potocznego powiedzenia „Święta, święta i po świętach”. Trzeba koniecznie obronić się przed pokusą obchodzenia świąt Bożego Narodzenia bez Pańskiego Narodzenia. Trzeba wciąż sięgać do źródeł życia wewnętrznego (Słowo Boże, sakramenty święte), by czynić serce gościnnym dla Pana Jezusa. Należy również podjąć pracę nad przywracaniem świętom chrześcijańskiej atmosfery. Ważnym orężem w tym duchowym wojowaniu są świąteczne obrzędy, znaki i symbole, takie jak Wigilia, kolędowanie, opłatek czy choinka. Ta piękna polska tradycja swoje najgłębsze źródło znajduje w fakcie narodzin Jezusa w Betlejem i z samej swej istoty ma prowadzić do Stwórcy wszelkiego piękna, który w Jezusie Chrystusie stał się człowiekiem, co więcej, umarł na krzyżu, zmartwychwstał i w Eucharystii został z nami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. Tak, Eucharystia daje życie, dlatego jest największym skarbem Kościoła obchodzącego pamiątkę Bożego Narodzenia.

Najgłębszym wymiarem Eucharystii jest Msza św. i – co za tym idzie – umotywowany przez wiarę nasz systematyczny w niej udział, z godnym przyjęciem Komunii św. włącznie. Uroczyste świętowanie Tajemnicy Wcielenia to również czas zadziwienia się postawą Matki Najświętszej. Jej pokorną wiarę i troskliwe macierzyństwo odkrywamy na kartach Ewangelii według św. Łukasza – „Kiedy tam przebywali (w Betlejem), nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie (Łk 2, 6-7).

Ojczyzną Boga na ziemi jest serce człowieka. Zawsze, gdy uważnie – na wzór Maryi – wsłuchujemy się w Słowo Boże, rozważamy i zachowujemy je, zawsze wtedy Bóg rodzi się w naszym sercu.

Dyskretna przestrzeń ludzkiego serca jest jak betlejemski żłóbek i domaga się, aby je wyścielić „siankiem” łaski uświęcającej. Lśniąca szata łaski, która przyobleka serce człowieka, to najozdobniejsza pieluszka, w którą – jak Maryja – trzeba nam owinąć Dzieciątko Jezus. W kontekście świątecznej refleksji należy jeszcze zwrócić uwagę na gest uklęknięcia podczas bożonarodzeniowej Mszy św. w czasie wyznania wiary (Credo) na słowa – „I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem”.

Może warto ten pokorny gest uczynić ważnym elementem rodzinnego świętowania, odmawiając Credo na przykład przy świątecznym stole (przed obiadem) lub w ramach wspólnotowej modlitwy wieczornej. Ów obrzęd przeniesiony na grunt domowego Kościoła i z wiarą celebrowany stanowić może twórczą katechezę rodzinną, która wzmocni wiarę domowników i pozwoli im szczerze wyznać „Że tu, gdzie drżąca na sianie Dziecina, wszystko się kończy – i wszystko zaczyna”*, i równie radośnie zakolędować: „Z nieba wysokiego Bóg zstąpił na ziemię,/ażeby do nieba wywiódł ludzkie plemię./Bierze osobę Dzieciny,/opłakuje ludzkie winy./Syn Boga jedyny” (fragment wiersza „Trzej Królowie” Krystyny Konarskiej-Łosiowej).

2019-12-19 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uwięziony w Chlebie

Podczas Mszy św. w uznanym przez Kościół objawieniu, danym boliwijskiej mistyczce Catalinie Rivas, Jezus mówił: „Ostatnia Wieczerza była momentem największej intymności z Moimi bliskimi. W czasie tej godziny miłości ustanowiłem to, co mogło być uważane za akt szaleństwa w oczach ludzi, uczynienie siebie więźniem Miłości. Ustanowiłem Eucharystię. Chciałem pozostać z wami do końca wieków, ponieważ Moja miłość nie mogła znieść, żebyście pozostali sierotami, wy, których ukochałem bardziej niż własne życie”. Catalina ukończyła jedynie szkołę podstawową. Gdy więc zaczęła spisywać teksty o męce Jezusa, Eucharystii i Niebie, wzbudziła wielkie zdumienie. Przyznała, że słyszy głos Chrystusa i spisuje jedynie to, co od Niego słyszy. W jednym z najsłynniejszych objawień, wydawanych w wielu językach, mistyczka relacjonuje rozmowę z Jezusem i Matką Bożą, która miała miejsce w czasie Mszy św. To niezwykła lekcja na temat Eucharystii – jej głębi, istoty, ale też znaczenia kolejnych etapów w Liturgii. Żadne słowo, żaden gest, żaden symbol nie są w czasie Liturgii eucharystycznej zbędne i puste. W każdej z modlitw kapłana i ludzi biorą udział całe zastępy świętych. Aniołowie Stróżowie obecnych w kościele niosą w procesji z darami naręcza ich dobrych uczynków i pragnień. Maryja na kolanach adoruje Ciało Chrystusa podczas konsekracji z takim samym bólem i miłością, jak podczas ukrzyżowania na Golgocie. Wszystko to staje się i odbywa, gdy nasze ludzkie oczy widzą tylko ołtarz, kielich i ręce kapłana.
CZYTAJ DALEJ

Samarytanin otrzymuje od Jezusa misję: Idź!

2025-10-07 11:04

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Samarytanin otrzymuje od Jezusa misję: Idź! Znajdź tamtych, ciągle jeszcze zagubionych, pozbawionych wiary, którzy nie rozpoznali Dawcy życia, lecz zobaczyli we Mnie tylko zwyczajnego lekarza. Taką misję wyznacza Jezus także mnie.

Zdarzyło się, że Jezus, zmierzając do Jeruzalem, przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: «Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami!» Na ten widok rzekł do nich: «Idźcie, pokażcie się kapłanom!» A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich, widząc, że jest uzdrowiony, wrócił, chwaląc Boga donośnym głosem, padł na twarz u Jego nóg i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: «Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Czy się nie znalazł nikt, kto by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec?» Do niego zaś rzekł: «Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła».
CZYTAJ DALEJ

Laureatka Pokojowej Nagrody Nobla Machado: Różaniec dla demokracji

2025-10-10 19:02

[ TEMATY ]

nagroda Nobla

wenezuela

Maria Corina Machado

PAP/MIGUEL GUTIERREZ

Maria Corina Machado

Maria Corina Machado

To raczej nie spodoba się dyktatorowi Wenezueli Nicolasowi Maduro: jego najgroźniejsza przeciwniczka, liderka opozycji i obrończyni demokracji María Corina Machado otrzyma Pokojową Nagrodę Nobla w 2025 roku. W piątek Komitet Noblowski uhonorował ją jako „kobietę, która podtrzymuje płomień demokracji w obliczu narastającej ciemności”. To czyni ją „jednym z najbardziej niezwykłych przykładów odwagi obywatelskiej w Ameryce Łacińskiej”.

W rzeczywistości wiele aspektów życia 58-latki jest niezwykłych. Od ponad 20 lat walczy o wolne i uczciwe wybory w swoim autorytarnym, socjalistycznym kraju. Najpierw pod rządami długoletniego przywódcy Hugo Chaveza, a od 2013 roku pod rządami Maduro, który również nie chce oddać władzy. Machado w imponujący sposób przeciwstawia się trwającym represjom i ciągłym próbom zastraszania ze strony rządu. Niemal codziennie grozi jej aresztowanie i inne szykany. Jednak w przeciwieństwie do milionów innych dysydentów nie opuściła Wenezueli i wytrwale przewodzi demokratycznemu ruchowi oporu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję