Wskazanie jednej myśli wielowątkowego zbioru esejów Umberta Eco Na ramionach olbrzymów to czynność karkołomna. Jak cała twórczość pisarska i eseistyczna Eco pełne są odniesień do literatury i sztuki, a pisane były przez 15 lat na festiwal La Milanesiana – wielkie interdyscyplinarne spotkanie twórców. Współgrały z poruszanymi tematami dotyczącymi filozofii, literatury, etyki, estetyki, socjologii i środków masowego przekazu.
To nimi, obok semiotyki, zajmował się w pracy badawczej Eco, autor powiedzenia: „Kto czyta książki – żyje podwójnie”, uważany za jednego z bardziej wszechstronnych twórców XX wieku. Stał się znany dzięki powieściom takim jak Imię Róży, w których łączył powieść sensacyjną, historyczną i traktat filozoficzny – w ten sposób tworzył opowieści przyciągające i miłośników sensacji, i czytelników wyrobionych, wyrafinowanych.
Miłośnicy Eco (uwielbiany był szczególnie przez lewicę i liberałów, także za to, że już w czasie studiów – podczas których szczególną uwagę poświęcił św. Tomaszowi z Akwinu – został apostatą i ateistą) wyłapią w tych tekstach motywy z wcześniejszych jego dzieł, w tym: historii piękna i brzydoty, natury kłamstwa i prawdy czy obsesji spisku. Motywy frapujące, co ułatwia zrozumienie niełatwych, erudycyjnych tekstów.
Tytułowy esej nawiązuje do słów Isaaca Newtona i Bernarda z Chartres, którzy czerpali z urodzonego 1975 lat temu Marcusa Annaeusa Lucanusa (Lukana): „Karły umieszczone na barkach gigantów widzą więcej niż sami giganci”. My możemy widzieć więcej dzięki różnym olbrzymom. Lukanowi, Newtonowi, Bernardowi. I dzięki Eco.
Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.
Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
21 września obchodzimy święto św. Mateusza, jednego z dwunastu
Apostołów, autora pierwszej Ewangelii. Imię Mateusz jest odtworzeniem
imienia Matthaios z hebrajskiej formy matthai, pochodzącej od Mattanjahu
albo martanja (por. Ezdr 10, 33; 1 Krn 9, 15) i znaczy "dar Boga"
.
W Ewangelii św. Marka Mateusz - celnik nosi też drugie semickie
imię Lewi, syn Alfeusza (Mk 2, 14-17), podobnie w Ewangelii św. Łukasza (
Łk 5, 27 32). Imię Lewi było znane w Starym Testamencie, ponieważ
tak nazywał się syn Jakuba i Lei (Rdz 29, 34; 49, 5).
W Łodzi przeszedł VII. Błękitny Marsz Pokoju zorganizowany przez Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ.
W Łodzi przeszedł VII. Błękitny Marsz Pokoju zorganizowany przez Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ.
Pod hasłami „Chcemy pokoju na świecie” i „Chcemy pokoju na Bliskim Wschodzie” już po raz siódmy w Łodzi przeszedł Błękitny Marsz dla pokoju. Marsz odbył się z okazji Międzynarodowego Dnia Pokoju, który przypada w dniu 21 września, a został zorganizowany przez Stowarzyszenie Kombatantów Misji Pokojowych ONZ – koło nr 40 w Łodzi. Inicjatywa organizowana jest w Łodzi co roku i ma być apelem o pokój i wolność na świecie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.