Reklama

Zmartwychwstał! (2)

Niedziela łomżyńska 17/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

3. Chrystofanie

Reklama

Chrystofanie stanowiły zasadniczy sposób dojścia pierwszych chrześcijan do stwierdzenia faktu Chrystusowego powstania z martwych. "Były sporadyczne - pisał C. H. Dodd - trudne do ujęcia, ulotne, a jednak zostawiały w umysłach tych, którym się zdarzyły, niezachwiane przeświadczenie, że stali oni rzeczywiście, przez krótki przeciąg czasu, w bezpośredniej obecności swego żyjącego Pana".
Od niemalże zarania chrześcijaństwa próbowano je zanegować. Celsus (II w.) nazwał odbiorców chrystofanii "ludźmi o chorej wyobraźni". D. F. Strauss (XIX w.) tłumaczył chrystofanie jako wizje subiektywne powstałe w wyniku napięcia pomiędzy wiarą uczniów w mesjanizm Jezusa a Jego tragicznym ukrzyżowaniem. G. Lüdemann (XX w.) łączył wiarę paschalną z wizjami subiektywnymi Piotra i Pawła, "zaraźliwymi" w stosunku do innych, powstałymi na mocy psychologicznego prawa przezwyciężania winy wobec zmarłego Jezusa, mianowicie zdrady Mistrza (Piotr) i prześladowania chrześcijan (Paweł).
Wszystkie te ujęcia są nie do utrzymania. U podstaw hipotezy wizji subiektywnych (czy halucynacji), niezależnie od jej rozmaitych odcieni, leży niezgodne z danymi biblijnymi założenie, że uczniowie, podatni na iluzje, po Wielkim Piątku z utęsknieniem oczekują na Chrystusowe powstanie z martwych. Tymczasem Kalwaria spowodowała dogłębny kryzys teologiczny uczniów i rozbiła ich kruchą wiarę w Jezusa (jak prawdziwy Mesjasz mógł zginąć na krzyżu? - pytano). "Ewangelie - czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego - są dalekie od pokazania nam wspólnoty opanowanej jakąś mistyczną egzaltacją; przeciwnie, pokazują uczniów zasmuconych [...] i przerażonych" (n. 643). Pierwsi uczniowie, znani z kart Ewangelii jako realiści, dopiero na podstawie przeżycia czegoś obiektywnego, mianowicie chrystofanii, są w stanie na nowo się zgromadzić w imię swojego Mistrza. Oni naprawdę spotkali Go żywego i dzięki temu stali się nowymi ludźmi, odważnymi, przedsiębiorczymi, gotowymi "zawojować" cały świat dla Chrystusa, a nawet oddać za Niego życie. Aby widzieć Zmartwychwstałego, nie wystarczyło mieć tylko oczy ciała. Jezus "uczestniczy już bowiem w Boskim życiu w stanie chwały" (KKK, 646), jest zasadą "nowego stworzenia" (1 Kor 15, 20. 23), należy do innego wymiaru egzystencji, do wieczności, transcenduje granice przestrzeni i czasu. Można więc Go było zobaczyć tylko dzięki Jego łasce (On decydował, komu się ukazuje) i oczyma "nowego stworzenia", a więc "oczami wiary", wzbudzanej przez chrystofanie. To właśnie dlatego Jezus nie ukazał się Kajfaszowi czy Piłatowi, o co tak bardzo dopominał się Celsus. I to właśnie dlatego, jak sugeruje G. O´Collins, prawdopodobnie dzisiejsza kamera telewizyjna (nie mająca wiary) zarejestrowałaby jedynie reakcję uczniów spotykających Zmartwychwstałego, a nie Jego samego. Spotkania paschalne nie miały zaspokajać ludzkiej ciekawości, lecz spełniać dwa wzniosłe cele: ukazać blask Bóstwa Chrystusa (KKK, 653) i wezwać uczniów do szczególnej misji w rodzącym się Kościele (KKK, 642).

4. Pusty grób

Odkrycie przez kobiety pustego grobu jest drugim pod względem ważności, chociaż pierwszym w porządku chronologicznym, znakiem sugerującym, że Pan rzeczywiście zmartwychwstał. Pusty grób wskazuje na osobową ciągłość między Jezusem ukrzyżowanym i Chrystusem zmartwychwstałym, a także na naturę odkupienia (polega ono na przebóstwieniu człowieka w jego wymiarze duchowym i materialnym).
Już św. Mateusz (Mt 28,11-15) znał pogłoskę o kradzieży ciała Jezusa. W XVIII w. do tej hipotezy powrócił H. S. Reimarus, a Paulus w XIX w. zgłosił hipotezę śmierci pozornej, czyli letargu, według której Jezus został pogrzebany jeszcze jako żywy i dlatego potem wyszedł z grobu. W XX w. H. Grass zasugerował, że Jezus został pogrzebany w jakimś nieznanym zbiorowym grobie, a J. D. Crossan twierdził, że Rzymianie w ogóle nie pozwolili pogrzebać ciała Jezusa, lecz pozostawili je na krzyżu.
Odpowiadając na te zarzuty, należy najpierw podkreślić troskę żołnierzy rzymskich o pełne wykonanie wyroku śmierci na Jezusie (stąd przebicie włócznią Jego boku), a następnie przypomnieć, że na terenach palestyńskich namiestnicy rzymscy przez wzgląd na uczucia religijne Żydów, dość często zgadzali się na pogrzeb ukrzyżowanego. Tak też, według ewangelijnych relacji (Mk 15, 42-47; Mt 27, 57-61; Łk 23, 50-56 i J 19, 38-42), postąpił Piłat, oddając ciało ukrzyżowanego Jezusa Józefowi z Arymatei. Zgodnie z Łk 23, 50-56, pogrzebowi przypatrywały się także kobiety, wiedząc tym samym, gdzie spoczywa ciało Jezusa.

Cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: profanacja w bazylice Sacré-Coeur; mężczyzna krzyczał „Allahu Akbar”, wchodząc na ołtarz

2025-07-11 21:12

[ TEMATY ]

Francja

profanacja

Adobe Stock

Bazylika Sacré-Cœur

Bazylika Sacré-Cœur

Portal tribunechretienne.com informuje, że w poniedziałek, 7 lipca, mężczyzna wszedł na ołtarz bazyliki Sacré-Cœur, trzykrotnie krzycząc „Allahu Akbar” w biały dzień, na oczach wiernych i zwiedzających.

Osoba ta, która nie miała przy sobie broni, brutalnie uderzyła pracownika obsługi technicznej, który przybył na interwencję, zanim została obezwładniona przez funkcjonariuszy ochrony, a następnie przez żołnierzy z Sentinel Force. Zidentyfikowany jako Tigan Cheikh L., został zatrzymany.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Odszedł Pasterz…

2025-07-12 12:04

Marek Białka

Z udziałem licznie zgromadzonej wspólnoty kapłańskiej, osób konsekrowanych oraz niezliczonej rzeszy wiernych, odbyły się uroczystości pogrzebowe zmarłego 8 lipca k J.E. ks. biskupa Władysława Bobowskiego, biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej.

Mszę świętą, odprawioną w kościele parafialnym pw. śś. Pustelników Świerada i Benedykta w Tropiu pod przewodnictwem bp. Wiesława Lechowicza, biskupa polowego Wojska Polskiego, koncelebrowało kilkuset kapłanów. Już we wstępie do liturgii, główny celebrans nawiązując do życia i duchowości zmarłego biskupa powiedział, że: „Odszedł Pasterz nasz, co ukochał lud ...”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję