Reklama

Niedziela Wrocławska

Z wizytą na Brochowie

Uczniowie z Szermierczej Sportowej Szkoły Podstawowej nr 85 we Wrocławiu odwiedzili Dzienny Dom Pomocy na Brochowie. Zaprezentowali bożonarodzeniowe jasełka, koncert kolęd i pokaz szermierki.

Niedziela wrocławska 4/2020, str. V

[ TEMATY ]

jasełka

przedstawienie

dom seniora

Agnieszka Bugała

Uczniowie, pod opieką katechetki Magdaleny Skuzy, zaprezentowali jasełka

Uczniowie, pod opieką katechetki Magdaleny Skuzy, zaprezentowali jasełka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W działającym od sierpnia 2019 r. Dziennym Domu Pomocy nr 1 i nr 2 spotkało się 10 stycznia kilka pokoleń – uczniowie, ich opiekunowie, kadra DDP i klienci Domu, którzy nie kryli wzruszeń.

Uczniowie, pod opieką katechetki Magdaleny Skuzy, zaprezentowali jasełka, w których swoje role odegrali wszyscy bohaterowie bożonarodzeniowej historii – nie zabrakło nawet kusiciela diabła i śmierci, pokłon oddali i złożyli dary Trzej Królowie, a aniołowie poderwali wszystkich do wspólnego śpiewania. Klienci domu zostali wyposażeni w śpiewniki kolędowe, stąd bez trudno śpiewano wszystkie zwrotki kolęd.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na zakończenie, w ramach niespodzianki, dwie uczennice zaprezentowały pokaz szermierki. Wprowadzenia do pokazu dokonał opiekun i trener, mistrz Polski we florecie Paweł Szumilewicz. Sportowa walka zrobiła wrażenie i… obudziła wspomnienia – okazało się, że wśród mieszkańców Domu jest Zbigniew Szymański, który przed laty we Wrocławskim Klubie Szermierczym „Kolejarz” trenował szablę i szpadę.

– Wrocław słynie z tradycji szermierczych – opowiadał pan Zbigniew – w moich czasach byli mistrzowie, tacy, którzy nie dali się trafić. Dobrze, że rośnie nowe pokolenie szermierzy, to sport, w który wpisuje się szlachetność, rycerski etos – podkreślał. Wzruszające spotkanie zakończył poczęstunek, a kierownik DDP Kamila Całuch zaprosiła uczniów na kolejne prezentacje talentów.

Reklama

„Podwójny” – bo tak naprawdę w jednym budynku funkcjonują aż dwa Dzienne Domy Pomocy – nowoczesny Dom działa w ramach Miejskiego Centrum Usług Socjalnych. W zrewitalizowanym budynku dawnego ratusza przy ul. Semaforowej 5 domy zapewniają opiekę łącznie 60 osobom w wieku senioralnym, ale także niesamodzielnym, m.in. z powodu chorób.

– Dysponujemy dwoma piętrami, stąd w jednym budynku dwa Domy. Jeden z nich zapewnia opiekę seniorom samodzielnym i ze schorzeniami typowymi dla wieku, drugi jest dla osób niesamodzielnych, dotkniętych chorobami dementywnymi, wymagających specjalistycznych usług opiekuńczych – mówi Kamila Całuch.

60 seniorom zapewniają opiekę dwa domy pomocy na Brochowie.

Podziel się cytatem

Domy wyposażone są w sale do terapii, relaksu i rehabilitacji, ale nie brakuje też stref ciszy, jest sala komputerowa i do zajęć plastycznych. W obydwu domach na stałe zatrudnione są pielęgniarki, są też opiekunowie medyczni, opiekunowie fizjoterapeuci, terapeuci zajęciowi, psycholodzy.

Seniorów chętnych do spędzania czasu z rówieśnikami serdecznie zapraszamy do współpracy.

– Pobyt jest odpłatny, ale kwota jest ustalana indywidualnie, w zależności od dochodów – mówi pani kierownik. Podkreśla też, że najważniejsze jest to, aby seniorzy czuli się domownikami, a nie klientami. – Oswajamy przestrzeń, na ścianach wieszamy prace mieszkańców, robimy wszystko, aby kilkugodzinny pobyt tutaj dawał komfort i sprawiał przyjemność. Mamy też dobrze wyposażoną i przystosowaną dla seniorów strefę sanitarną. Ci, którzy z różnych powodów nie mogą we własnych mieszkaniach korzystać z prysznica, mogą to zrobić w naszym domu, w ramach pobytu – opowiada Kamila Całuch.

W brochowskim domu mieszkańcy korzystają też z pomocy psychologa. – Chętnych nie brakuje – mówi pani Kamila, seniorzy mają swoje problemy i chcą je rozwiązywać.

2020-01-21 12:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podkreślić znaczenie

Niedziela małopolska 44/2017, str. 5

[ TEMATY ]

objawienia maryjne

przedstawienie

M. Surman UG Ostrów

W role Łucji, Hiacynty i Franciszka wcielili się uczniowie ostrowskiej podstawówki

W role Łucji, Hiacynty i Franciszka wcielili się uczniowie ostrowskiej
podstawówki
Aktorzy-amatorzy z podropczyckiego Ostrowa przypomnieli wydarzenia z Fatimy. Na scenie, którą był miejski stadion, wystąpiło ponad 50 osób w różnym wieku. – Chcemy poprzez to misterium przybliżyć nie tylko objawienia Maryjne, ale także Jej przepowiednie. To czas, kiedy trzeba podkreślić ich znaczenie. My skupiliśmy się na wydarzeniach mniej znanych, które warto poznać – wyjaśnia ks. Józef Makowski, reżyser misterium.
CZYTAJ DALEJ

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo. Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.
CZYTAJ DALEJ

Były parafianin o proboszczu Prevoście: zmieniał nasze serca i życie

2025-05-16 13:08

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Kiedy o. Robert Prevost kierował parafią Matki Bożej z Montserrat w peruwiańskim mieście Trujillo, jego posługa wśród młodzieży prowadziła do nawróceń i zmiany życia. „Czuliśmy, że Chrystus naprawdę jest wśród nas. Był prawdziwym pasterzem” – wspomina David Carranza, ówczesny członek grupy młodzieżowej.

Na początku lat 90-tych o. Robert Prevost był proboszczem kościoła Matki Bożej z Montserrat w Trujillo, drugim pod względem liczby ludności mieście Peru. David Carranza był wówczas nastolatkiem, ale dziś wciąż doskonale pamięta tego łagodnego i uśmiechniętego duszpasterza, który zachęcał do udziału w różnego rodzaju zajęciach, od czysto duchowych po bardziej rekreacyjne: „Przez wszystkie lata, kiedy był proboszczem – opowiada Radiu Watykańskiemu – mogłem z bliska doświadczać jego pokory i służby, zwłaszcza w grupie młodzieżowej Jóvenes Amigos de Cristo - Młodzi Przyjaciele Chrystusa. Był to okres, który zdecydowanie naznaczył moje życie i wiarę”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję