Reklama

Niedziela Łódzka

Tryptyk Zbawienia - Misterium Wiary

Po Misterium Męki Pańskiej i Misterium Zbawienia przyszedł czas na zamknięcie tryptyku - Misterium Wiary, czyli opowieść o tym, czym jest Eucharystia. Trzecią część Tryptyku Zbawienia można było obejrzeć w niedzielę 22 marca w parafii Najświętszego Zbawiciela w Łodzi.

[ TEMATY ]

misterium

Piotr Drzewiecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Misterium Wiary wystawione w niedzielny wieczór w murach świątyni, oparte było na objawieniach boliwijskiej mistyczki Cataliny Rivas. Dotyczą one tajemnicy Mszy Świętej, w której koncentrują się dotąd pokazane misteria. „Msza święta, jako żywa obecność zbawcza Chrystusa pośród nas, ale i jednocześnie Jego Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie. Msza św. widzi się tutaj jako dopełnienie, jako szczyt wszystkiego. Udział we Mszy św., to udział w życiu Jezusa, to zetknięcie nieba z ziemią. Dlatego zatytułowaliśmy tegoroczne misterium: MISTERIUM WIARY ? TAJEMNICA MSZY ŚW.” - tłumaczy nazwę przedstawienia ks. Grzegorz Klimkiewicz, proboszcz parafii Najświętszego Zbawiciela, jednocześnie opiekun grupy.

Grę aktorską młodszych i starszych parafian, doskonale uzupełniała gra świateł, muzyki, dialogów i prezentacji multimedialnych. Wszystko po to, by jeszcze głębiej i mocniej zrozumieć istotę Eucharystii. Uczestnicy przedstawienia, czuli się jakby byli na Mszy świętej, która co jakiś czas była zatrzymywana, by wyjaśnić sens jej poszczególnych części, zwrócić uwagę na ważne, a często niezrozumiałe momenty. Przecież „Msza Święta to największy z cudów!” - mówiła w swoich rozważaniach Catalina Rivas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przedstawienie zakończyło się wspólną adoracją Najświętszego Sakramentu. Nie było zbytnich podziękowań, laurów. Proboszcz parafii podziękował tylko Jednemu - Bogu, bez którego to dzisiejsze przedstawienie, jak i dwa poprzednie by się nie odbyły. Choć i na brawa od widzów był czas. I radość w oczach i na twarzach aktorów. „To Misterium podobało mi się najbardziej, bo było inne niż dwa poprzednie. Miało w sobie nowe treści i wydaje mi się bliższe dla każdego z nas - aktorów, muzyków, realizatorów” - mówi Małgorzata Markiewicz.

„W tym roku przypadł mi niezwykły zaszczyt wcielić się w postać Jezusa obecnego na każdej Mszy świętej. Byłem też nazywany reżyserem, choć tak na prawdę jedynie dbałem o to, by próby szły sprawnie i starałem się zbierać wspólne pomysły. Cały pomysł, scenariusz i wykonanie było ogromnym wspólnym dziełem. Na podstawie doświadczeń z poprzednich lat przygotowania, zaczęliśmy już w grudniu, ale jak to bywa, próby zaczęły się bardzo późno. Kogoś ciągle nie było, scenariusz cały czas poprawiany, aby wydobyć całą głębię tej tajemnicy. Ekipa odpowiedzialna za światło, kilka razy zostawała w kościele nawet do 5 nad ranem, by wszystko zamontować. Potem były nerwy, zbliżający się termin, ale też ogromna modlitwa. Jeszcze w sobotę musieliśmy poprawiać mnóstwo błędów. Jednak w dniu premiery mocno wszyscy modlili się, by to Duch Święty, a nie my grał, by to on sterował światłem i śpiewał. Efekt widzieliśmy wszyscy. Każdy zrobił właśnie to co powinien, Boską obecność czuło się wszędzie. Mamy nadzieje, że choć jedno serce zostało choć odrobinę odmienione, jeśli tak było, to dla tej jednej osoby było warto poświęcić tyle dni i nocy” - podsumowuje Marek Kijewski.

Reklama

Kolejna, a jednocześnie ostatnia okazja, by zobaczyć Misterium Wiary, będzie w Niedzielę Palmową o godzinie 19.30 w parafii Najświętszego Zbawiciela (al. Włókniarzy 187).

Zapraszamy serdecznie wierzących, wątpiących i niewierzących na premierę 22 marca lub powtórne wystawienie Misterium 29 marca o godzinie 19.30. Gwarantujemy - wyjdziesz jako inny człowiek. Podejmiesz ryzyko? ...

Zapraszam wszystkich na ten wspaniały, ponad godzinny spektakl, z pięknymi światłami i cudną muzyką (na żywo!) do kościółka Najświętszego Zbawiciela w Łodzi, w niedzielę, 22 marca 2015 r. o godz. 19.30. Powtórzenie w Niedzielę Palmową, 29 marca 2015 r. o tej samej godzinie.Pierwszy zamysł Misterium powstał w 2013 r. w okresie Wielkiego Postu. Mogą inni, dlaczego nie my? Było to twórcze pytanie, gdyż w zaledwie trzy tygodnie udało się przygotować spektakl o męce Pana Jezusa i Jego śmierci. Nosił on tytuł ? nic odkrywczego ? MISTERIUM MĘKI PAŃSKIEJ. Spodobał się on tak naszym parafianom, że postanowiliśmy zrobić następny w 2014 r. Nie chcieliśmy jednak powtarzać tego samego. Powstała więc, już wtedy, myśl o TRYPTYKU dotyczącym naszego zbawienia. Rok temu nasze misterium nazwane zostało MISTERIUM ZBAWIENIA i poruszało wiele innych, istotnych scen z życia Jezusa, począwszy od chrztu w Jordanie. Misterium kończyła scena z przypowieści o marnotrawnym synu.

Reklama

Tegoroczne misterium zamyka, niejako, całą tę myśl. Dotyczy ono bowiem tajemnicy Mszy Świętej, w której koncentrują się dotąd pokazane misteria. Msza św. jako żywa obecność zbawcza Chrystusa pośród nas, ale i jednocześnie Jego Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie. Msza św. widzi się tutaj jako dopełnienie, jako szczyt wszystkiego. Udział we Mszy św., to udział w życiu Jezusa, to zetknięcie nieba z ziemią. Dlatego zatytułowaliśmy tegoroczne misterium: MISTERIUM WIARY ? TAJEMNICA MSZY ŚW. Oparte ono jest na objawieniach, zresztą wielu osobom znanych, boliwijskiej mistyczki Cataliny Rivas.

Myślę, że warto nie tylko zobaczyć to przedstawienie, ale przede wszystkim wsłuchać się w głębokie słowa, które mówi Maryja czy Jezus do nas wszystkich. Streszczeniem tych objawień nt. mszy św. są słowa samego Pana Jezusa: MSZA ŚW. - TO JA JESTEM POŚRÓD WAS.

2015-03-24 13:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przeżyj misterium śmierci i życia

[ TEMATY ]

Częstochowa

misterium

Rycerze Kolumba

Grzegorz gadacz/Niedziela TV

Zapraszamy na misterium Męki Pańskiej pt. "Męczeńska droga Kościoła" przygotowane przez młodzież i Rycerzy Kolumba z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie.

W tym roku z oczywistych względów nie mogło się ono odbyć w kościele, dlatego zostało wcześniej zarejestrowane, aby służyło jako pomoc w przeżywaniu Wielkiego Postu i Triduum Paschalnego.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Müller: samobójstwo dla chrześcijan nie jest opcją

2024-05-21 14:30

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

samobójstwo

Kard. Müller

Karol Porwich/Niedziela

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Samounicestwienie przez samobójstwo, narkotyki i alkohol lub powiedzenie «nie» naszej męskiej lub kobiecej seksualności nie są opcjami dla chrześcijan - stwierdził na zakończenie tradycyjnej pielgrzymki do Chartres były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Müller. Przewodniczył on w Poniedziałek Wielkanocny w tym sanktuarium Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego z udziałem 18 tys. wiernych. Wśród młodych, którzy przybyli w poniedziałek do katedry w Chartres, było także 1500 zagranicznych pielgrzymów, głównie z Niemiec, Austrii i Szwajcarii, ale także z USA i wielu innych krajów. Trzydniowa pielgrzymka, odbywająca się od 1983 roku przyciągnęła w tym roku rekordową liczbę pątników.

W swoim kazaniu kardynał Müller odniósł się do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcę zobaczyć Boga” i porównał ludzkie życie i historię Kościoła do pielgrzymki: „Aby zobaczyć Boga, musimy podążać za Chrystusem na drodze naszego życia, aż dotrzemy do celu w naszym wiecznym domu” - zaznaczył. Przypomniał, że światłem na tej drodze jest Logos, Jezus Chrystus, który „prowadzi nas bezpiecznie do sensu i celu naszego życia, kiedy widzimy Boga twarzą w twarz”. Cytując konstytucję dogmatyczną Lumen gentium Soboru Watykańskiego II zaznaczył, że „Kościół wśród prześladowań świata i pociech Bożych podąża naprzód w pielgrzymce, głosząc krzyż i śmierć Pana, aż przyjdzie” (n.8).

CZYTAJ DALEJ

Siostry duchaczki: Gwidon z Montpellier – nowy błogosławiony w duchu Franciszka

2024-05-21 17:37

[ TEMATY ]

błogosławiony

Przemysław Radzyński

Bł. Gwidon z Montpellier

Bł. Gwidon z Montpellier

Na ogłoszenie Gwidona błogosławionym trzeba było czekać 800 lat, ale to wydarzenie opatrznościowe, bo to człowiek na nasze czasy - mówią siostry kanoniczki Ducha Świętego de Saxia z Krakowa, duchowe córki nowego błogosławionego - Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego.

Gwidon urodził się w drugiej połowie XII wieku we francuskim mieście Montpellier w zamożnej rodzinie. Przed rokiem 1190 zaczął służyć ubogim i potrzebującym, zakładając dla nich dom, szpital na obrzeżach Montpellier. Od samego początku to dzieło powierzył Duchowi Świętemu. W krótkim czasie znalazł wielu naśladowców, którzy zainspirowali się jego przykładem i zapragnęli służyć ubogim i potrzebującym. I w ten sposób narodziła się wspólnota, której członkami byli mężczyźni i kobiety, ludzie świeccy i duchowni.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję