Reklama

Kościół

Cysterski rosół pachnie lubczykiem

Proboszcz cysterskiej parafii w Jędrzejowie rozciera w palcach liście lubczyku. – To do rosołu – mówi. – Zawsze lepiej smakuje z lubczykiem. W niedzielę gotujemy rosół na dwudziestu trzech „chłopa w habitach”. Musimy się jakoś wykarmić. A teraz pokażę pani nasze kury i króliki...

Niedziela Ogólnopolska 22/2020, str. 24-25

TD

Opactwo cystersów w Jędrzejowie, najstarsze w Polsce, to świadek burzliwej historii i skarb naszej kultury

Opactwo cystersów w Jędrzejowie, najstarsze w Polsce, to świadek burzliwej historii i skarb naszej kultury

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Jakub Zawadzki, cysterski proboszcz, zamyka furtkę do ogrodu, którego granicę wytycza szpaler aromatycznego lubczyku. Dwa białe, przecięte czarnym pasem habity, zakończone bosymi stopami w sandałach, prowadzą do porykujących, gdakających, chrumkających zagród. Jak przed wiekami, gdy zasada: Ora et labora – módl się i pracuj, wyznaczała rytm codziennych zajęć mnichów.

Kapusta ma się dobrze

Dynie jeszcze nie wzeszły, bo sucho, kapusta ładnie rośnie. Ziemniakami obsadzili pół hektara, zielenią się pszenica, jęczmień i pszenżyto.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Okazała maciora zbliża się do ogrodzenia, tłoczą się prosięta (świń jest 30), a młode byczki leniwie przeżuwają wieczorny posiłek. Na wolności żyją sobie kury, kaczki i króliki. Kłapouche, czarne, białe i łaciate swobodnie kicają między kurami grzebiącymi w piasku.

Reklama

Praca fizyczna w gospodarstwie jest oczywistością cysterskiej egzystencji od początków zakonu, choć młodziutki ojciec Bazyli Soboń, odpowiedzialny za gospodarkę, uważa, że jest tak od czasów... rajskiego ogrodu. Obecnie gospodarski trud nabrał innego waloru niż 10 czy 50 lat temu. Decyduje o przetrwaniu. Parafia cysterska przy najstarszym opactwie w Polsce, noszącym dumny tytuł archiopactwa, boryka się z trudnościami w następstwie epidemii, tzn. braku wiernych w kościele i wynikających stąd konsekwencji, krótko mówiąc – ofiar pieniężnych. A gospodarstwo pozwala wykarmić, jak mówi proboszcz, „dwudziestu trzech chłopa w habitach”.

Klasztory w ogóle, w tym cysterskie, odegrały istotną rolę w rozwoju gospodarczym ziem polskich. Do benedyktyńskiej zasady: Ora et labora, cystersi odwoływali się nader chętnie. Według pierwotnych założeń, obok sprawowania liturgii i osobistej modlitwy byli zobowiązani do pracy fizycznej. Właśnie z cystersami wiąże się zjawisko rozprzestrzeniania młynów wodnych w Europie Środkowo-Wschodniej. – Nie bez przyczyny słynny jest karp cysterski i w ogóle dania z ryb – mówi o. Jakub, świetny kucharz; osobiście gotował np. gdy cystersów odwiedził w 2015 r. prezydent Andrzej Duda. Zna się też na kwiatach i jak wytrawny florysta sam układa bukiety w kościele.

Wśród historycznych śladów, które pozostawili po sobie cystersi, obok bogactwa dorobku kulturowego i duchowego, są i te o proweniencji gospodarczej. Sztandarowe to np.: systemy hydrologiczne do zaopatrywania odpadów oraz do produkcji energii (młyny), hodowla ryb, folwarki, gospodarstwa będące podstawą ekonomiczną gospodarki klasztornej, lasy dostarczające budulca i opału, uprawa winorośli dla celów religijnych, a także handlowych, organizowanie rynków sprzedaży dla produktów nadwyżkowych. Wszystkie te zadania spełniali jędrzejowscy mnisi.

Przez pracę do Stwórcy

Reklama

A jak jest dziś? Gospodarstwo jest na nasze potrzeby, ale dzielimy się z każdym tym, co mamy – mówi o. Jakub – np. jajkami, które dostają siostry z różnych zaprzyjaźnionych zakonów, aż po Miechów.

Kiedyś dobra jędrzejowskich cystersów sięgały pod Kraków, konkretnie pod krakowski Grębałów, dzisiaj to już raczej niewielkie gospodarstwo rolne i ogród – 15 ha z parkiem. Ale to i tak niemało, są opactwa z 4-, 5-hektarowym polem. Mimo że praca w gospodarstwie jest w dużej mierze zmechanizowana, cystersi nie stronią od różnego rodzaju aktywności fizycznych. Mnich, pracując na łonie przyrody, tak samo jak 900 lat temu odnajduje w niej Stwórcę.

Kilka lat temu ojcowie odnowili sad; mają grusze, jabłonie, śliwy, w tym roku założyli nową winnicę. Będą soki, kompoty i dżemy. Zajmują się parkiem cysterskim z okazami uznanymi za zabytki, niestety mocno naruszonym przez wichurę 6 lat temu. Obrazu dopełnia świeżo założone poletko lawendy, trochę jak w macierzystym Morimond...

Dziedzictwo zobowiązuje

Archiopactwo w Jędrzejowie (dawniej Brzeźnicy) zostało ufundowane w 1140 r. Klasztor jędrzejowski powstał jako 21. filia francuskiego klasztoru. By odróżnić go od macierzy, został nazwany „Morimondem mniejszym”. Fundator abp Janik uposażył klasztor częścią swej ojcowizny – ośmioma wsiami.

Reklama

Historia, burzliwa i wspaniała, naznaczona pracą i modlitwą setek mnichów – w tym bodaj najsłynniejszego, bł. Wincentego Kadłubka, który zrezygnował z Wawelu i biskupich zaszczytów, złożył śluby zakonne i tutaj kończył swą Kronikę polską – toczyła się przez wieki. Znaczyły wiele powstające w kręgu kultury i duchowości cysterskiej kościoły, dzieła sztuki sakralnej, dorobek naukowy, kult mistrza Wincentego...

Jędrzejowscy cystersi znaczną część swojej posługi skupiają na apostolacie. Odprawiają Msze św. i nabożeństwa, spowiadają, katechizują w szkołach, posługują chorym w szpitalu. W całej Polsce prowadzą rekolekcje i dni skupienia. Organizują wydarzenia kulturalne, m.in. cieszący się wielką estymą wakacyjny festiwal organowy, katechezy o dylematach wiary przy piwnicznym kominku, konferencje, wystawy... Epidemia COVID-19 położyła temu kres.

Osobną sferą działalności opactwa jest ochrona dziedzictwa kulturowego zgromadzonego przez niemal 9 stuleci. Są to prace restauracyjne przy kościele i zabudowaniach klasztornych, przyjmowanie pielgrzymów i turystów, a także przybierająca różne formy promocja dziedzictwa jędrzejowskiego klasztoru, z szerzeniem kultu bł. Wincentego Kadłubka, który tutaj zakończył swoje życie i znalazł miejsce wiecznego spoczynku.

Wystarczy uchylić bramy jędrzejowskiego klasztoru, by olśnił widok odrestaurowanego prezbiterium, by odkryć stopniowo odsłaniane freski Andrzeja Radwańskiego w kaplicy bł. Kadłubka, nie mówiąc o słynnych w świecie organach. Cystersi od lat skutecznie pozyskują milionowe fundusze pomocowe. Tak było i w tym roku, ale zebranie koniecznego wkładu własnego zatrzymała epidemia...

„Jeśli więc, kierowani miłością, jesteście w stanie nas wesprzeć – z serca za to dziękujemy! Nie wymagamy, nie oczekujemy – po prostu prosimy. Wiemy, że wielu osobom spośród nas jest trudno. Z Bożą pomocą przetrwamy także ten czas i przyjdzie chwila, kiedy wspólnie ponownie spotkamy się w klasztorze” – pisze we wzruszającym apelu opat o. Rafał Ścibiorowski.

Numery kont, na które można wpłacać dobrowolne ofiary – na stronie: jedrzejow.cystersi.pl/kontakt .

2020-05-26 18:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duch konklawe unosi się na Jasnej Górze!

2025-05-08 15:29

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Kaplica Sykstyńska

Grzegorz Gadacz/Niedziela TV

Już samo zdjęcie robi wrażenie, prawda?

Już samo zdjęcie robi wrażenie, prawda?

Już 1 maja stojąca na Jasnej Górze u stóp Klasztoru Ojców Paulinów replika Kaplicy Sykstyńskiej zaprasza na bezpłatną “podróż” edukacyjną w związku ze zbliżającym się konklawe. Dzięki patronatowi mediowemu tygodnika Niedziela najciekawsze tajemnice Watykanu zostały opracowane drobiazgowo. Każdy, kto nie może w tym czasie wyruszyć do Rzymu, będzie mógł zgłębić je w iście watykańskiej atmosferze kaplicy, w której od zawsze wybierany jest Papież.

W związku ze zbliżającym się konklawe, które od zawsze wzbudza emocje na całym świecie, goszcząca od lutego na Jasnej Górze replika Kaplicy Sykstyńskiej, zaprasza na bezpłatną „ucztę edukacyjno-duchową”, która przybliży tajemnice tego wyjątkowego wydarzenia. Od 10 maja 2025 roku wszyscy zainteresowani będą mogli zgłębić historię, znaczenie i kulisy konklawe, a także odkryć arcydzieła mistrzów renesansowych, które kardynałowie podziwiają za każdym razem wsłuchując się w podszept Ducha Świętego wskazujący następcę Tronu Piotrowego. Niebywała okazja indywidualnego wczucia się w atmosferę konklawe podczas jej trwania w Watykanie, nadarza się właśnie Polsce, po raz pierwszy w historii Kościoła Katolickiego, dzięki wiernej kopii Kaplicy Sykstyńskiej. Jednocześnie organizatorzy przedsięwzięcia pod auspicjami Muzeów Watykańskich – umożliwiają zwiedzającym obejrzenie tronu JP II I innych artefaktów zebranych przez Ojców Paulinów na Jasnej Górze podczas jego wizyt.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: kard. Prevost powierza papieża Maryi, Matce nadziei

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Do zawierzenia Maryi, Matce świętej nadziei Ojca Świętego zachęcił wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra Prefekt Dykasterii do spraw Biskupów, kardynał Robert Francis Prevost, OSA. Przewodniczył on modlitwie różańcowej w intencji chorego papieża.

„Trwamy na modlitwie wraz z waz z Maryją, Matką Kościoła prosząc o zdrowie dla Ojca Świętego Franciszka. Niech Ona, Matka świętej nadziei, która wspomaga, pokrzepia i pociesza wszystkich, którzy uciekają się do Jej pomocy, będzie także dla nas tego wieczoru znakiem pociechy i pewnej nadziei”.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący Episkopatu po wyborze Leona XIV: człowiek otwarty, który rozumie sprawy Kościoła

2025-05-08 20:01

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

nowy papież

Karol Porwich/Niedziela

Arcybiskup Tadeusz Wojda

Arcybiskup Tadeusz Wojda

To papież, który zna cały świat jako augustianin i misjonarz. Człowiek otwarty, który rozumie sprawy Kościoła - tak o kard. Robercie Prevoście ze Stanów Zjednoczonych, który wybrany dziś papieżem i przyjął imię Leon XIV, powiedział KAI przewodniczący Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC.

Przewodniczący KEP wyraził radość, że do wyboru 267. papieża doszło tak szybko od rozpoczęcia konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję