Reklama

Tajne komplety na poziomie uniwersyteckim

Niedziela kielecka 18/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W grudniu 1943 r., dzięki staraniom prof. dr Tadeusza Konopińskiego i dr Juliusza Nowaka-Dłużewskiego, uruchomiono w Kielcach tajne komplety na poziomie uniwersyteckim. Studia prowadzono pod patronatem okupacyjnego Uniwersytetu Poznańskiego, czyli Tajnego Uniwersytetu Ziem Zachodnich. Wydział prawa został zorganizowany i działał pod opieką Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Pierwsze zajęcia dla I roku polonistyki odbyły się 16 grudnia 1943 r. Nieco później uruchomiono wykłady z historii, prawa, medycyny, chemii, farmacji, prawa kanonicznego i germanistyki. Pod koniec okupacji ilość słuchaczy na wszystkich kursach wynosiła ponad 250 osób. Kadra naukowa - ponad 50. profesorów, docentów, adiunktów i asystentów, rekrutowała się z pracowników różnych polskich uczelni. Filozofią kierował prof. dr Ludwik Jaxa-Bykowski, polonistyką - dr Juliusz Nowak-Dłużewski, historią - ks. prof. dr Józef Umiński, germanistyką - dr Franciszek Boehm, chemią - prof. Jerzy Suszko, prof. Stanisław Glixelli i dr Helena Malinowska, farmacją - dr Helena Malinowska, medycyną - dr Józef Kalisz, prawem cywilnym i kanonicznym - ks. prof. Piotr Kałwa.
Wykłady z architektury i urbanistyki, w ramach filii Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej, prowadził w swojej pracowni prof. Bohdan Pniewski. O randze kursów architektury świadczą nazwiska wykładowców: prof. Jana Zachwatowicza, Kazimierza Skórewicza, Zygmunta Kamińskiego.
Zajęcia, wykłady i ćwiczenia z przedmiotów humanistycznych organizowano w kilku punktach miasta, najczęściej w mieszkaniach prywatnych. Na zajęcia z chemii i medycyny wykorzystywano pracownie zakładu badania środków żywności oraz pomieszczenia szpitala przy ul. Kościuszki. Na zapleczu jednej z aptek urządzono laboratorium chemiczne. Zajęcia z historii prowadzono w miejskim archiwum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Andrzej Bobola uprosił mi uzdrowienie

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Nawet najnowocześniejsze terapie medyczne, rodem z filmów sci-fi, mogą zawieść. Tak było w przypadku Idy Kopeckiej z Krynicy.

U czterdziestodwuletniej kobiety niespodziewanie pojawiły się potworne bóle, promieniujące na całe ciało. Nawet nadrobniejszy dotyk był dla niej niczym cios wymierzony przez zawodowego boksera, a każdy, nawet najmniejszy wysiłek fizyczny przysparzał zmęczenia, jakby wspinała się na Mount Blanc.

CZYTAJ DALEJ

Z Krzeszowa na Bukowinę Ukraińską

2024-05-16 15:34

ks. Marian Kopko

Kilka tygodni temu informowaliśmy o tym, że kolejny już raz parafianie z Krzeszowa i okolic przygotowali transport darów dla Polaków żyjących na Bukowinie Ukraińskiej. Ks. Marian Kopko wraz z przyjaciółmi wyruszył w daleką i niebezpieczną drogę, aby sprawić radość naszym rodakom tam żyjącym i okazać naszą solidarność z nimi. Po powrocie ks. Marian opowiedział o swoich wrażeniach i o wdzięczności mieszkańców Tereblecza.

Bus wyładowany żywnością i chemią gospodarczą wyruszył 7 maja ku granicy ukraińskiej. Wraz z ks. Marianem w drogę wyruszył Józef Wilczak z Głogowa – Rycerz Kolumba oraz siostrzeniec ks. Mariana - Mariusz Jankowski, który użyczył samochód. Część darów przynieśli mieszkańcy Krzeszowa i okolic podczas świąt wielkanocnych, część przekazali Rycerze Kolumba, a resztę zakupił ks. Marian. W sumie blisko 1200 kg.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję