Reklama

Niedziela Kielecka

Zatrzymali papieża przy sobie

Kiedy w latach 70. komuniści budowali największy w regionie DPS, nikt nie przypuszczał, że kiedyś będzie on nosił imię największego z rodu Polaków.

Niedziela kielecka 25/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Kielce

DPS

TER

DPS im. Jana Pawła II w Kielcach

DPS im. Jana Pawła II w Kielcach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przeżywamy setną rocznicę urodzin św. Jana Pawła II. Z tej okazji planowanych było wiele wydarzeń kulturalnych oraz religijnych. Niestety w związku z pandemią część z nich została odwołana, a niektóre przeniesione zostały do wirtualnej rzeczywistości. Niestety nie odbyła się narodowa pielgrzymka do Rzymu, podczas której Eucharystii w Bazylice św. Piotra miał przewodniczyć papież Franciszek. Ten trudny czas nie powinien jednak zakłócić nam przeżywania tej rocznicy, refleksji nad nauczaniem i spuścizną papieża Polaka.Marzeniem wielu z nas było, aby Jan Paweł II został z nami. Doceniając jego wielkość i ojcowską miłość wielu z nas starało się i stara, by pamięć o nim przetrwała. Wyznaczane są: papieskie szlaki, budowane są pomniki, pamiątkowe tablice upamiętniające jego pobyt wśród nas. Wiele instytucji, placówek, szkół przyjmuje Jana Pawła II za swojego patrona. W Kielcach jedną z nich jest Dom Pomocy Społecznej przy ul. Jagiellońskiej 76, który imię papieża Polaka nosi od 15 lat.

Dom zbowidowca

Reklama

Na początku lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy w państwie rządzonym przez komunistów uległa zmianie tradycyjna mentalność społeczeństwa, pojawił się problem ludzi starzejących się, schorowanych, samotnych i niedołężnych, którzy często pozostawali bez opieki. Budowa dużego domu pomocy społecznej przy ul. Jagiellońskiej w Kielcach była więc reakcją władz miejskich na rosnące potrzeby. Nowy dom budowany był jednak nie z myślą o przeciętnym obywatelu. Jego pensjonariuszami miały być osoby zasłużone dla ówczesnej władzy, dlatego do dziś starsi mieszkańcy Kielc nazywają go Domem „zbowidowca” lub „kombatanta”. Zamierzenia komunistycznych władz były imponujące. W nowo budowanym Domu docelowo miało się znaleźć aż 360 osób, co było liczbą oszałamiającą. Komuniści zakładali, że będzie on największym i najnowocześniejszym Domem w Polsce, ale jak zwykle te wygórowane ambicje nie zostały spełnione.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wierzymy, że patron naszego Domu opiekuje się dalej nami i naszym miastem.

Podziel się cytatem

Pierwotnie zaprojektowano budynki dwupiętrowe. Jednak na wniosek Komitetu Wojewódzkiego PZPR nadbudowano trzecie piętro bocznego skrzydła budynku. W styczniu 1978 r. Wydział Zdrowia i Opieki Społecznej Urzędu Wojewódzkiego wydał pierwsze decyzje kierujące osoby do nowego ośrodka. Uroczystość otwarcia domu odbyła się 28 lutego 1978 r. Pierwszym mianowanym dyrektorem placówki był Stanisław Błaszkiewicz. W domu zawiązało się terenowe koło ZBOWID. Na czele pięćdziesięcioosobowej grupy kombatantów stanęła emerytowana nauczycielka Halina Brede.

Czuliśmy taką potrzebę

Reklama

Robert Biernacki, który organizował spotkania dla mieszkańców Domu (między innymi z Laurą Garcia Querol – attaché do spraw kultury Ambasady Meksyku w Polsce, Bożeną Targosz – polską dziennikarką i prezenterką telewizyjną, Rafałem Olbińskim – polskim malarzem i twórcą plakatów), zajmował się kontaktem z mediami i promocją wydarzeń kulturalnych. On, jak wiele osób pracujących w domu i pensjonariuszy, pragnął by Dom Pomocy Społecznej miał za patrona Jana Pawła II. – Kilka dni po śmierci papieża Jana Pawła II, na zebraniu pracowników działu kultury rozmawialiśmy o tym dla nas wszystkich smutnym wydarzeniu. Nasze spotkania organizowaliśmy w celu realizacji wielu inicjatyw, które służyły mieszkańcom Domu. To spotkanie było przełomowe z uwagi na to, że wspólnie postanowiliśmy poczynić starania mające na celu nazwanie imieniem Jana Pawła II największego DPS-u w województwie świętokrzyskim. Robert Biernacki opracowywał listy, które zostały dostarczone do wszystkich mieszkańców Domu, i koordynował zbiórkę podpisów. – Wspieraliśmy Samorząd Domu Pomocy Społecznej na czele z ówczesnym przewodniczącym Rady Mieszkańców Edwardem Gajosem.

Akcja przebiegała bardzo dynamicznie, mimo że w jej trakcie dyrektor Domu Anna Śleźnik ciężko zachorowała. To właśnie pani Anna zajęła się między innymi bardzo staraniem i współpracą w tej kwestii z Urzędem Miasta Kielce oraz prezydentem Wojciechem Lubawskim. Z powodu choroby dyrektor Śleźnik, przewodnie pismo do prezydenta Miasta Kielce Wojciecha Lubawskiego, podpisał jej zastępca Marek Wieliński.

To jest moja matka ta ziemia

14 maja 2005 r. na wniosek mieszkańców Domu,  Rada Miasta Kielc nadała placówce imię – Ojca Świętego  Jana Pawła II. Jak do tego doszło? Wspomina ówczesna dyrektor Domu Anna Śleźnik. – W ostatnim okresie choroby papieża Jana Pawła II modliliśmy się wspólnie z mieszkańcami na codziennej Mszy św. o Jego zdrowie, natomiast na sobotę, w dniu Jego odejścia umówiliśmy się na Apel o godz. 21. Rozstawaliśmy się smutni… Wstąpiłyśmy z koleżanką do katedry, żeby czuwać, wtedy też dotarła do nas wiadomość, że papież zmarł… W poniedziałek po Mszy św. spotkaliśmy się w klubie Domu, aby porozmawiać, powspominać Ojca Świętego. Każdy z nas przeżywał swoją opowieść, ja przyznałam, że wierzyłam do końca w cud, bo przecież nie może od nas odejść. Co będzie dalej, jak zmieni się świat, gdy go zabraknie?! – takie myśli kłębiły się wtedy w mojej głowie.

Wspominaliśmy słowa z kazania z Masłowa z 3 czerwca, 1991r.: „…To jest moja Matka, ta ziemia! To jest Matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry, I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć!”. Poczuliśmy pragnienie, żeby zatrzymać papieża przy nas, żeby mieć go za patrona naszej rodziny, którą tutaj w Domu wszyscy tworzymy. Kilka dni później musiałam wyjechać do szpitala w Aninie, żeby ratować swoje serce, a wszystkim zajęli się domownicy. W międzyczasie modlili się za mnie o moją szczęśliwą operację. Domownicy i przyjaciele i ja również prosiłam o uleczenie przez wstawiennictwo Jana Pawła II. I stał się cud! Po szczęśliwej operacji 19 kwietnia 2005 r. dowiedziałam się o wyborze nowego papieża Benedykta XVI, pomyślałam, że jest nadzieja kontynuacji myśli Jana Pawła II, bo wybrano przyjaciela zmarłego papieża. Z radością dowiedziałam się, że mieszkańcy i pracownicy Domu zbierali podpisy pod petycją skierowaną do Rady Miasta i Prezydenta Kielc o nadanie imienia Jana Pawła II naszemu Domowi. Gdy wróciłam z Anina, mogłam wziąć udział w sesji Rady Miasta i usłyszeć osobiście wynik głosowania. Potem mieszkańcy wybrali się do Collegium Maius, Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zaprzyjaźniliśmy się również z kustosz Lucyną Bełtowską, która przyjeżdżała do nas z wystawami i pogadankami, a także pomogła nam w utworzeniem w naszym Domu wystawy stałej o Janie Pawle w naszej kaplicy w DPS. Zgromadzone są tutaj reprinty dokumentów z okresu studiów Karola Wojtyły, monety, zdjęcia, plakaty i wiele pamiątek. Wierzymy, że nasz patron opiekuje się dalej nami i naszym miastem – mówi Anna Śleźnik.

2020-06-17 11:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kielczanie uczcili 83. rocznicę deportacji Polaków na Syberię

[ TEMATY ]

Sybiracy

Kielce

deportacje

Karol Porwich /Niedziela

Chwila zadumy i modlitwy przy kieleckim pomniku Sybiraków, złożenie kwiatów, oficjalne przemówienia i nieformalne wspomnienia rodzin deportowanych złożyły się na obchody 83. rocznicy pierwszej deportacji na Syberię, dokonanej przez Sowietów.

Uroczystości na Cmentarzu Starym przypominały te wydarzenia. Głos zabrał m.in. Stanisław Wierzbicki, prezes Związku Sybiraków w Kielcach, wspominając nieludzkie warunki zsyłki i wątki rodzinne.
CZYTAJ DALEJ

Francja/ Małżeństwo obdarowało w testamencie zamek - miejsce, gdzie rozpoczęła się ich miłość

2025-01-16 19:51

[ TEMATY ]

małżeństwo

Francja

zamek

testament

wikipedia/Président

Zamek Sille-le-Guillaume

Zamek Sille-le-Guillaume

Średniowieczny zamek Sille-le-Guillaume w północno-zachodniej Francji został obdarowany kwotą 600 tys. euro przez parę, która poznała się w nim w dzieciństwie, gdy w miejscu tym działała szkoła. Zgodnie z testamentem państwa Guittet kwota zostanie przeznaczona na renowację zabytku.

Historia, którą opisały w ostatnich dniach francuskie portale informacyjne, rozpoczęła się w 1939 r., gdy w zamku mieściła się szkoła. Andre i Jeanne - wówczas w szóstej klasie - poznali się na dziedzińcu szkolnym i już się nie rozstali, aż do śmierci Andre w 2014 r. Nie mieli dzieci i w 2009 r. sporządzili testament, w którym zapisali cały swój majątek na rzecz zamku. Gdy w 2024 r. w wieku 97 lat zmarła Jeanne, wolę tę wykonano. Jesienią 2024 r. mer Gerard Galpin otrzymał list informujący o spadku.
CZYTAJ DALEJ

Kolęda na zaproszenie? Biskupi mówią stanowcze nie!

2025-01-18 22:25

[ TEMATY ]

kolęda

Karol Porwich/Niedziela

Abp Józef Kupny jak i jego biskupi pomocniczy wyrazili swoje zdanie o formule wizyty duszpasterskiej w parafiach, czyli popularnej kolędzie. To odpowiedź na coraz popularniejszy nowy format odwiedzin wiernych w ich domach - tylko na zaproszenie. „Gdyby Pan Jezus chodził do ludzi na zaproszenie, to by nigdy z Nazaretu nie wyszedł”.

W archidiecezji wrocławskiej, ale nie tylko, widać konsekwentną zmianę w ciągu kilku lat co do charakteru kolędy. Część księży po pandemii pozostało przy formule na zaproszenie parafian, odchodząc niejako od tradycyjnego chodzenia od drzwi do drzwi. Trudno określić, jak to się rozkłada, ponieważ nikt nie prowadzi takich statystyk.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję