Bardzo ważne miejsce w tym względzie zajmuje Żagań z poaugustiańskim kompleksem kościelno-klasztornym uznanym przed kilkoma laty za pomnik historii, ze wspaniałą biblioteką i z otwartym niedawno w jego zabytkowych piwnicach Traktem Winnym. W Żaganiu jednak znajdują się również obiekty mniej znane, perełki „do odkrycia”, do których z pewnością trzeba zaliczyć kościół Świętego Krzyża.
Świątynia z mauzoleum
Reklama
Kościół Świętego Krzyża należy obecnie do parafii św. Józefa. Pierwsze wzmianki o świątyni pochodzą z końca XIII wieku. Obiekt odgrywał wówczas rolę kaplicy – św. Wawrzyńca – z przeznaczeniem dla trędowatych. Według tradycyjnych przekazów, po wylewie Bobru w 1332 r. na brzegu rzeki odnaleziono krzyż. W 1334 r. na polecenie księżnej żagańskiej – Matyldy, małżonki Henryka IV Wiernego, obiekt rozbudowano i podniesiono do godności świątyni Świętego Krzyża. Patronat nad nim objęli kanonicy regularni św. Augustyna. W jego pobliżu wzniesiono szpital dla mieszkańców Żagania. W XVI wieku świątynię przejęli protestanci, jednak już w kolejnym stuleciu powróciła ona w ręce augustianów, którzy duszpasterzowali tu do czasu sekularyzacji zakonu w 1810 r. W czasie pobytu w mieście wojsk napoleońskich kościół Świętego Krzyża czasowo został przekształcony w magazyn zbożowy, jednak nie pozostał zapomniany. Do jego degradacji nie dopuściła księżna żagańska Dorota de Talleyrand-Périgord. Uczestniczka kongresu wiedeńskiego, mecenas kultury i sztuki odkupiła obiekt od Rady Miasta w 1844 r. Zatrudniła architektów Carla Versena z Berlina i Leonharda Dorsta von Schatzenberga z Ratyzbony i przy ich udziale gruntownie przebudowała świątynię. – Księżna tak pokierowała inspiracjami architektów, żeby kościół wyrażał to, co grało w jej duszy – mówi ks. Janusz Brembor, proboszcz parafii św. Józefa w Żaganiu. – Zadbała również o to, by kościół, który pod jej ręką był przebudowywany i dostosowywany do aktualnych potrzeb i czasu, pełnił funkcję mauzoleum książąt żagańskich – dodaje. W architekturze i wystroju wnętrza księżna Dorota nakazała artystom uwypuklić trzy powiązane ze sobą idee: teologiczną – Boskość Jezusa Chrystusa ukazaną przez śmierć na krzyżu i zmartwychwstanie; historyczną – związaną bezpośrednio z historią świątyni; i rodową – we wnętrzu kościoła jest mauzoleum książąt żagańskich o wyznaniu katolickim. W świątyni znajdują się trzy tumby, w których zostali pochowani książęta żagańscy: fundatorka kościoła Dorota de Talleyrand-Périgord, jej syn Ludwik Napoleon de Talleyrand-Périgord (książę de Dino, de Valençay) i siostra Doroty Katarzyna Wilhelmina von der Schulenburg – inicjatorka antynapoleońskiego spotkania dyplomatów w Ratibořicach w 1813 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Imponujące obiekty
– Kościół Świętego Krzyża w czasach swojej świetności i piękna był bardzo bogaty oraz tak przygotowany do kultu, że wszystko, co było w nim najlepsze, zostało ukierunkowane na to, by stanowiło prawdziwą cześć okazywaną Bogu ze strony ludzi – mówi ks. Brembor. – Jednym z najcenniejszych obiektów wewnątrz świątyni jest obraz w ołtarzu głównym, który przedstawia scenę z Golgoty, czyli krzyż, na którym Jezus Chrystus składa siebie w ofierze Bogu Ojcu – stoją przy nim Matka Najświętsza i Jego umiłowany uczeń. To typowa sceneria dla obiektów sakralnych z tytułem Krzyża Świętego. Kolejnymi obiektami wartymi uwagi są groby książąt żagańskich. Powinny one przyciągać uwagę zarówno turystów, jak i wiernych. Bo tak naprawdę tym, co Żagań zawdzięcza swojej historii i przez co jest identyfikowany w świadomości zewnętrznej ludzi, są imponujące obiekty, które pozostawiła księżna Dorota, a do których niewątpliwie zalicza się kościół Świętego Krzyża wraz z mauzoleum – dodaje proboszcz. Ołtarz główny z obrazem został wykonany przez berlińskiego malarza Karla Josepha Begasa – autora obrazów i fresków w berlińskiej katedrze, Deutsches Historisches Museum i Poczdamie. 0bok ołtarza na uwagę zasługują interesujące zdobienia w postaci tarcz herbowych szlachty śląskiej. Autorem figur świętych jest inny berliński artysta rzeźbiarz – Bernhard Afinger, autor znajdującej się w Bonn Studni Chrystusa z czterema Ewangelistami z 1873 r. Znaczącym elementem architektury wnętrza świątyni jest również rzadko spotykane na terenie województwa lubuskiego i północnej części historycznego Dolnego Śląska krzyżowo-żebrowe drewniane sklepienie. Co więcej, witraże w nawie, przedstawiające Dwunastu Apostołów, a w prezbiterium – postaci władców żagańskich związanych z kościołem (książąt piastowskich, Wallensteina, Lobkowitza i Birona), wykonał znany malarz szkła z Miśni – Karl Samuel Scheinert. Po dziś dzień zachowała się oryginalna posadzka zawierająca elementy krzyża i herbu księstwa żagańskiego. – Drewnianą stolarkę w kościele, żyrandol, empory chórowe oraz prospekt organowy wykonał żagański rzeźbiarz Karl Lange w 1849 r. Organy są jednomanuałowe. Grał na nich w połowie XIX wieku wybitny węgierski kompozytor Franciszek Liszt, gdy przebywał na zaproszenie księżnej Doroty w Żaganiu – opowiada ks. Brembor. Architektura obiektu nawiązuje do neogotyku francuskiego. Wejście główne wzorowane jest na kościele św. Sebalda w Norymberdze. W 1846 r. na wieży kościoła zawieszono dzwon, który wykonał ludwisarz Friedrich Gruhl z Górnych Łużyc. Od zakończenia II wojny światowej dzwon znajduje się w Detmold na terenie Niemiec. Obok kościoła Świętego Krzyża usytuowany jest z kolei dawny szpital św. Doroty, ufundowany w 1851 r. przez księżną de Talleyrand-Périgord.
Blask i harmonia
Jak mówi ks. Brembor, kościół Świętego Krzyża jest bardzo ważnym obiektem na mapie całego miasta Żagania, powiatu i regionu. – Ci, którzy interesują się historią, którzy chcą poznawać ślady piękna i wartości zapisane w przeszłości, powinni odwiedzić to miejsce. Żagań jest bardzo mocno udokumentowany historycznie, jeśli więc ktoś śledzi historię i chce ją poznawać etapami, to powinien poznać również historię tego miasta, tego dziedzictwa i spuścizny, które ono kryje. Niewątpliwie ruch turystyczny, który sięgnąłby również kościoła Świętego Krzyża, mógłby w znaczący sposób wypromować to miejsce, co ostatecznie przywróciłoby mu pierwotne harmonię, blask i piękno. Często słyszę od ludzi, którzy odwiedzają Żagań, że kościół Świętego Krzyża działa bardzo wyciszająco. Wydaje się więc, że ma on w sobie jakąś tajemnicę, ma w sobie ukrytą historyczną moc i potencjał, które warto wykorzystać – podkreśla ksiądz proboszcz Janusz Brembor.