Reklama

Rzeczpospolita jako oddzielny biegun cywilizacyjny w tej części świata

Niedziela Ogólnopolska 35/2020, str. I-VIII

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zacznę od kilku słów przemyśleń. Przede wszystkim musimy zadać sobie pytanie: czy chcemy, by Rzeczpospolita była oddzielnym biegunem cywilizacyjnym? Czy naprawdę uważamy, że ma ku temu potencjał? Czy się czujemy podmiotowi? Czy się czujemy, że sami się zadaniujemy? Zadaję to pytanie nie bez przyczyny, dlatego że, moim zdaniem, debata w Polsce, spory polityczne, dorobek ostatnich 200 lat Rzeczypospolitej poddaje w wątpliwość, czy w większości z nas jest wola, by być tym odrębnym biegunem cywilizacyjnym. I nie mówię tego po to, by zniechęcać, ale jeśli uważamy, że jesteśmy tym biegunem cywilizacyjnym, a ja tak uważam i zostałem wychowany w tym duchu, żeby zdać sobie sprawę, jaka wielka praca jest do wykonania na najniższym poziomie do zupełnie większych.

Bo to sprowadza się do wzięcia odpowiedzialności za decyzje, rozumienia, kim się jest, skąd się pochodzi, a nie zapatrzenie się w inne miejsca, nie podporządkowywanie się dla poczucia bezpieczeństwa, coś, co ja i moi współpracownicy nazywamy adopcją strategiczną czy cywilizacyjną. A ona w dużej mierze w III RP się dokonała. Codziennie w swojej pracy napotykam na bardzo dziwne pytania czy kwestie, które wprost świadczą o tym, że spora część elit polskich, elit, które sprawują władzę w Polsce, czy które miały władzę w Polsce już bez wchodzenia w szczegóły, tak naprawdę nie czuje, że jesteśmy odrębnym biegunem cywilizacyjnym. Czy w polskich szkołach uczy się klasyki myśli strategicznej? Czy znany jest dorobek hetmana Tarnowskiego czy pisma Maksymiliana Fredry z XVII wieku? Czy ktoś wyjaśni nam iunctim między rozumieniem polityczności I RP, która była wielkim imperium lądowym w tej części świata, a zupełnie podobnymi dylematami strategicznymi dzisiaj? Czy raczej jest to wyśmiewane? Czy np. jest w nas wola myślenia własnymi interesami i kategoriami, a nie podczepienia się pod kogoś silniejszego jak w przypadku PRL wobec sowietów, którzy, co tu dużo mówić, spora część społeczeństwa, która była pod wpływem ideologicznym komunizmu czy pod wpływem tego przekonania, że bez sowietów nie ma granicy na Odrze i na Nysie, bo my nie jesteśmy w stanie samodzielnie egzystować. Czy w III RP, która uważa, że za wszelką cenę trzeba biec do Zachodu z przyjmowaniem wszystkich zasad, co nam się mówi, mniej więcej z 2-letnią przerwą w rozumieniu rzeczywistości strategicznej, bo na własnej skórze zauważyłem to, że Polacy zaczynają powtarzać to, co 2 lata temu było w kręgach eksperckich, strategicznych na Zachodzie, a wcześniej sami boją się powiedzieć, że tak jest. Innymi słowy: w nas jest potrzebna duża przemiana poczucia własnej godności i tego wszystkiego, co się wiąże z samozadaniowaniem się, z dorośnięciem, z odrzuceniem adopcji przez mamę i tatę, czyli przez Zachód i USA. (...)

Uważam, że Polska też jest dawnym wyblakłym imperium i nie ma co się wstydzić tego określenia. Takie są obiektywne fakty. O byciu biegunem cywilizacyjnym stanowi fakt, że się samozadaniuje. To od nas, z naszego centrum, płyną normy na całą okolicę, stanowimy system połączeń, system komunikacyjny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-08-25 13:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża Dobrej Rady

[ TEMATY ]

Matka Boża

pl.wikipedia.org

Matka Bożej Dobrej Rady. To tytuł nadany Najświętszej Maryi Pannie w celu podkreślenia Jej roli jako pośredniczki i wychowawczyni wypraszającej u Boga oświecenie w trudnych sytuacjach. Jej wspomnienie w kalendarzu katolickim przypada 26 kwietnia.

Podstawę kultu Matki Bożej Dobrej Rady stanowią teksty biblijne z ksiąg mądrościowych zastosowane do Najświętszej Maryi Panny, a także teologiczne uzasadnienia św. Augustyna, św. Anzelma z Canterbury i św. Bernarda z Clairvaux o Matce Bożej jako pośredniczce łask, zwłaszcza darów Ducha Świętego. Na początku naszego wieku papież Leon XIII włączył wezwanie „Matko Dobrej Rady” do Litanii Loretańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: nie możemy ustawać w głoszeniu Ewangelii

2024-04-25 19:23

[ TEMATY ]

Ewangelia

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

Wielu powie, że głoszenie Ewangelii to niemożliwe zadanie. Trzeba nam jednak ją głosić i się nie zniechęcać, choć przeszkód i problemów tak dużo - uważał bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej, w święto św. Marka Ewangelisty. Zachęcił także wiernych, aby „pozostawali wierni sobie i wierni Bogu”.

W święto św. Marka Ewangelisty, ucznia Pana Jezusa, towarzysza św. Piotra i św. Pawła, apostoła - misjonarza, bp Milewski stwierdził, że dzięki jego Ewangelii poznajemy czyny miłości Boga wobec ludzkości. Naoczny świadek życia Jezusa swoją księgę zaadresował do ludzi do środowiska chrześcijan, którzy nie urodzili się Żydami. Symbolem ewangelisty stał się skrzydlaty lew, zwierzę symbolizujące potęgę i działanie, moc i odwagę, siłę ducha.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

2024-04-26 23:45

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz był przez 39 lat najbliższym współpracownikiem Karola Wojtyły, najpierw jako sekretarz arcybiskupa krakowskiego, a następnie osobisty sekretarz Ojca Świętego. Jako metropolita krakowski w latach 2005 – 2016 pełnił rolę strażnika pamięci Jana Pawła II i inicjatora wielu dzieł jemu poświęconych. Zwieńczeniem jego posługi była organizacja Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, które zgromadziły 2, 5 mln młodych z całego świata.

W Rabie Wyżnej i w Krakowie

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję