Reklama

Niedziela Łódzka

Pomoc dla uczniów

Rozpoczął się nowy rok szkolny. 153 uczniów ze szkół podstawowych w Aleppo w Syrii otrzyma całoroczne wsparcie.

Niedziela łódzka 38/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Caritas

Syria

Aleppo

archiwum Caritas Archidiecezji Łódzkiej

Abp Grzegorz Ryś jest darczyńcą programu uczniów z Aleppo

Abp Grzegorz Ryś jest darczyńcą programu uczniów z Aleppo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszystko to odbywa się w ramach programu stypendialnego „Pierwszy krok”, który prowadzą wspólnie Caritas Archidiecezji Łódzkiej i Stowarzyszenie „Dom Wschodni – Domus Orientalis”. Organizacje od kilku lat moderują wspólnie projekty wspierające mieszkańców Bliskiego Wschodu – głównie Syrii, a w ostatnich tygodniach również Libańczyków, którzy ucierpieli w wyniku wybuchu w Bejrucie.

Wieloletnia wojna w Syrii, zapaść gospodarcza, a teraz jeszcze epidemia koronawirusa dotkliwie doświadczają Syryjczyków. Najtrudniej jest rodzinom, których dzieci uczą się w szkole. Od września opłaty za naukę wzrosły o 100 proc. Rodzice, którzy i tak ledwie wiążą koniec z końcem, zmuszeni są przenosić swoje dzieci do szkoły państwowej, bo nie stać ich było na opłatę prywatnej. W bezpłatnych szkołach publicznych klasy są bardzo liczne, nawet 50-osobowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odpowiedzią na te problemy jest program stypendialny „Pierwszy krok”, dzięki któremu rodziny otrzymują wsparcie finansowe przeznaczone na opłaty związane z edukacją ich dzieci.

Reklama

Jak działa program? Rzymskokatolicka parafia św. Franciszka z Asyżu w Aleppo typuje uczniów potrzebujących pomocy, weryfikuje sytuację materialną rodziny i składa wniosek o wsparcie w ramach programu „Pierwszy krok”. Za ten program oraz kilka innych projektów pomocowych realizowanych przez „Dom Wschodni” i łódzką Caritas odpowiada pracująca w Aleppo polska franciszkanka s. Brygida Maniurka.

Tu, w Polsce, organizatorzy programu przyjmują deklaracje darczyńców – osób prywatnych, firm czy instytucji, którzy zobowiązują się do objęcia opieką ucznia na okres minimum pół roku, z miesięczną darowizną w wysokości 60 zł. Darczyńcy, którzy nie deklarują długofalowego wsparcia, a chcą wesprzeć program mniejszą kwotą, mogą zasilić tzw. skarbonkę programu, z których opłacane będą korepetycje, wyjazdy czy wyprawki szkolne. Zebrane pieniądze łódzka Caritas przekazuje do parafii w Aleppo, która następnie wypłaca wsparcie poszczególnym rodzinom.

Do Caritas i „Domu Wschodniego” wpłynęły już wnioski o objęcie programem 153 uczniów z Aleppo. Wśród darczyńców jest m.in. abp Grzegorz Ryś, wspólnoty parafialne, przedsiębiorcy oraz osoby prywatne z różnych stron Polski. Pierwsza transza stypendiów została już wysłana do Aleppo.

Każdy, kto chce przystąpić do programu „Pierwszy krok”, może to zrobić na stronie internetowej programu: www.pierwszykrok.domwschodni.pl lub skontaktować się bezpośrednio z koordynatorem programu w stowarzyszeniu „Dom Wschodni”: + 48 668 571 976, e-mail: kontakt@domwschodni.pl .

2020-09-16 11:29

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. L. Sandri o sytuacji w Syrii: módlmy się, aby nie doszło do interwencji zbrojnej

[ TEMATY ]

kardynał

Syria

Margita Kotas

Módlmy się o pokój na Bliskim Wschodzie i na świecie, prosząc Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi o umocnienie nadziei wszystkich wiernych wschodnich – napisał prefekt Kongregacji Kościołów Wschodnich kard. Leonardo Sandri w orędziu z okazji sakry nowego melchickiego arcybiskupa Basry i Hauranu w Syrii. Uroczystość ta odbyła się 25 sierpnia pod Bejrutem w obecności m.in. patriarchy melchickiego Grzegorza III Lahama, mającego swoją siedzibę w Damaszku oraz nuncjuszy apostolskich w Libanie i Syrii.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Chwalcie łąki umajone w drodze do Sulistrowiczek

2025-05-31 13:57

ks. Łukasz Romańczuk

Siostry ze Zgromadzenia św. Józefa w Wierzbicach zaprosiły do wspólnego pielgrzymowania do Sanktuarium NMP Matki Bożej Dobrej Rady w Sulistrowiczkach. Drogę ulicami różnych miejscowości, polami i lasami o dystansie ok. 25 km pokonuje ponad 80 osób.

Główną intencją naszego pielgrzymowania jest modlitwa za osoby poświęcone Bogu, a także o dar powołań do życia zakonnego i misyjnego. Poza tym modlimy się we wszystkich intencjach, z którymi wędrują nasi pielgrzymi - mówi s. Emmanuela Snopek CSJJ.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję