Reklama

Jesienna fala

Jestem zwolennikiem ograniczania zgromadzeń i karania za lekceważenie zaleceń, ale koszt zamknięcia wszystkiego może być tragiczny dla osłabionej już gospodarki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znowu, podobnie jak w marcu i kwietniu, media zaczynają przypominać nam zbiór raportów z frontu walki z koronawirusem. Znowu z uwagą śledzimy konferencje rządu, które bezpośrednio wpływają na naszą codzienność.

W porównaniu z sytuacją, która miała miejsce pół roku temu, zmieniły się jednak dwa bardzo ważne elementy: liczby zakażonych, które są dziś dużo większe, bo liczymy ich już przecież w tysiącach, oraz nasza wiedza o koronawirusie, o skali zagrożenia i śmiertelności, która stała się znacznie głębsza. To – w mojej opinii – powinno wyznaczyć ścieżkę postępowania na najbliższe miesiące. Nazwałbym ją drogą środka, tzn. żeby było jak najbezpieczniej, ale i najmniej kosztownie społecznie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiemy już bowiem, jak potężny jest koszt zatrzymania życia. Wiele firm przeżywa teraz kryzys – można sobie tylko wyobrazić, co by się działo, gdyby nie rządowe tarcze antykryzysowe... Wielu z nas odczuwa skutki psychicznego napięcia. Dużo jest dramatów osobistych, cierpi nasze życie duchowe.

Reklama

Jestem zwolennikiem restrykcji, ograniczenia wszelkich zgromadzeń, ostrego karania za lekceważenie zasad dystansu społecznego i higieny, ale przestrzegam – koszt zamknięcia wszystkiego może być tragiczny dla już osłabionej gospodarki oraz może przełożyć się na wiele dramatów. Moja znajoma – lekarka, pediatra, do której trudno było się zawsze zapisać na wizytę, opowiada, że ludzie niemal przestali przychodzić do niej z dziećmi na kontrole i badania, w sytuacjach, gdy coś podejrzewają. Rachunek za takie odkładanie leczenia też będziemy musieli zapłacić – my i nasze dzieci...

Powtórzyłbym słowa Donalda Trumpa, który po wyjściu ze szpitala, do którego trafił po zakażeniu koronawirusem, powiedział: „To jest groźne, poważne, ale nie pozwólmy, by całkowicie zdominowało nasze życie”.

Tylko naprawdę niemądrzy ludzie mogą się domagać cudownej „antycovidowej różdżki”. Nie znaleziono jej ani w Szwecji, ani w Wielkiej Brytanii, ani w Stanach Zjednoczonych, ani w Niemczech – nigdzie. Niektórzy myśleli, że ją mają (jak Czesi), ale i tam wystrzeliły wskaźniki zakażeń.

Musimy zatem rozliczać rządzących z wyciągania wniosków, sprawności w realizacji podejmowanych zobowiązań oraz z umiejętności zapewnienia miejsca w szpitalu i specjalistycznego sprzętu tym, którzy będą ich potrzebowali. Taka była umowa społeczna na początku epidemii COVID-19.

Nieuczciwe jest też wyrywanie z kontekstu słów premiera, który w momencie, gdy późną wiosną słabła pierwsza fala zakażeń, mówił o optymizmie – podzielanym wówczas przez większość Polaków, ekspertów i polityków, w odniesieniu do nadchodzącego lata. Jak się okazało, miał rację.

Ten późnowiosenny optymizm uratował przed zapaścią gospodarczą sektor krajowej turystyki i tysiące przedsiębiorstw. W miarę normalne wakacje natomiast miały zbawienny wpływ na nasze, cierpiące wskutek zamknięcia, rodziny oraz na dzieci pozbawione przez całe miesiące towarzystwa swoich rówieśników.

Reklama

Warto spojrzeć na wykres zachorowań – obserwujemy spadek zakażeń późną wiosną i latem. Szef rządu opierał się zatem na twardych danych, i miał prawo tak mówić.

Opozycji natomiast warto przypomnieć, że to ona sama chciała, wręcz żądała, by kampania i wybory prezydenckie odbywały się właśnie teraz – jesienią. Jej zdaniem, wtedy – w maju – koperty były zabójcze, a wybory miały zabijać.

Kto miał rację? Wybory w maju byłyby bezpieczniejsze niż te, które odbyły się w lipcu, a te w lipcu okazały się znacznie bezpieczniejsze, niż byłyby w październiku.

Przed nami trudny czas. Do kłopotów z epidemią dojdą jeszcze zapasy z ludźmi, którzy na obiektywnie trudnej sytuacji będą próbowali zbijać kapitał polityczny.

2020-10-14 10:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Most od jadłodajni do Pałacu Apostolskiego – jak Leon XIV zmienia Caritas

2025-05-14 11:59

[ TEMATY ]

Caritas

jadłodajnia

most

Pałac Apostolski

Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Pierwszy północny Amerykanin i zarazem pierwszy augustianin na tronie Piotrowym wchodzi do Watykanu nie jak monarcha, lecz jak menedżer miłosierdzia z peruwiańskiej prowincji. Robert Francis Prevost -  dziś papież Leon XIV - zaczynał w Chiclayo od naprawiania zbutwiałych dachów parafialnych kuchni; dwie dekady później pomagał reorganizować Caritas Internationalis, a dzień po swoim konklawe zapowiedział Watykańskie Obserwatorium Mobilności Ludzkiej i kampanię „Turn Debt into Hope”. W każdej z tych scen pojawia się to samo credo: przejrzystość to akt miłości, a Caritas - jeśli ma być Ewangelią w czynach - musi działać szybciej, mądrzej i głośniej od algorytmów rynku.

Część I - Andyjskie Laboratorium Miłości
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś o konklawe i relacji z papieżem Leonem XIV

2025-05-13 14:00

[ TEMATY ]

konklawe

kardynał Grzegorz Ryś

Ks. Paweł Gabara

Kardynał Grzegorz Ryś, uczestnik ostatniego Konklawe, w pierwszym wywiadzie po powrocie z Rzymu opowiedział o przebiegu wyboru papieża Leona XIV, znaczeniu imienia nowego Ojca Świętego oraz priorytetach jego pontyfikatu. Wywiad został zrealizowany we współpracy redaktorów portalu Archidiecezji Łódzkiej i Niedzieli łódzkiej.

Liturgia i duchowość Konklawe „Konklawe to jedna wielka liturgia. Kardynałowie przez cały czas uczestniczą w nim w strojach chórowych, by uświadamiać sobie, że najważniejszym punktem odniesienia jest Pan Jezus” - podkreślił kardynał Ryś. Opisał moment składania przysięgi na Ewangelię: „Każdy z nas wypowiadał słowa: Biorę na świadka Jezusa Chrystusa, który mnie będzie sądził w dniu ostatecznym, że oddałem głos na tego, o którym myślę, że powinien być wybrany”. Wspomniał również o przejmującej ceremonii po wyborze papieża, gdy odczytano Ewangelię o św. Piotrze: „Gdy najstarszy kardynał diakon mówił — Ty jesteś Piotr — wszyscy mieliśmy ciarki. To doświadczenie, że słowo wypełnia się w konkretnej osobie”.
CZYTAJ DALEJ

"Rerum novarum". Kamień węgielny katolickiej nauki społecznej

2025-05-14 21:11

[ TEMATY ]

Encyklika

Leon XIII

Papież Leon XIV

pl.wikipedia.org

Philip de László "Portret Leona XIII" (1900)

Philip de László Portret Leona XIII (1900)

15 maja 1890 r. papież Leon XIII ogłosił encyklikę "Rerum novarum". Ta data, jak i wybór kard. Prevosta na papieża Leona XIV jest okazją do przypomnienia treści tego dokumnetu.

Wspomniany dokument papieski, ogłoszony 15 maja 1891 z podtytułem „encyklika w sprawie robotniczej”, wskazywał zarówno na zakres tematyczny poruszanych w nim zagadnień, jak i na głównych jego odbiorców: świat pracy, rozumiany szeroko, a więc obejmujący i pracobiorców, i pracodawców. Zanim dokument ten ujrzał światło dzienne, jego autor ogłosił kilka innych encyklik o tematyce społecznej, choć z pewnością nie tej rangi, m.in.: „Quod Apostolici muneris” z 28 grudnia 1878 – o prawno-moralnych podstawach porządku społecznego oraz istnienia warstw i klas społecznych; „Humanum genus” z 20 kwietnia 1884 – m.in. o korporacyjnym ustroju średniowiecza, mającym stanowić wzór dla tworzenia nowych form organizowania się społeczeństwa; „Immortale Dei” z 1 listopada 1885 – o chrześcijańskim ustroju państwa; „Diuturnum illud” z 29 czerwca 1887 – o pochodzeniu władzy państwowej; „Libertas” z 20 czerwca 1888 – o wolności osoby ludzkiej; „Sapientiae christanae” z 10 stycznia 1890 – o społecznych obowiązkach katolików.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję