Uczestnicy protestów umieścili obraźliwe napisy i znaki na elewacjach bądź w pobliżu wielu kościołów w Warszawie, m.in.: św. Jana Kantego na Żoliborzu, Opatrzności Bożej na Ochocie, św. Jakuba Apostoła na Ochocie, Podwyższenia Krzyża Świętego na Jelonkach czy sanktuarium św. Andrzeja Boboli na Mokotowie.
O wyrażanie swoich poglądów w sposób akceptowalny społecznie, z poszanowaniem godności każdego człowieka, zaapelował przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Stanowisko zajęła także Akcja Katolicka Archidiecezji Warszawskiej. – My, katolicy, nie obrażamy osób innych wyznań i ludzi niewierzących. Darzymy wszystkich szacunkiem, lecz nie zgadzamy się na to, aby nas obrażano, żeby raniono nasze uczucia religijne i na naszych oczach popełniano bluźniercze czyny i manifestowano zgorszenie – podkreśla Elżbieta Olejnik, prezes AK Archidiecezji Warszawskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zmobilizowało się również bardzo wielu mężczyzn, którzy stają na straży swoich kościołów. W mediach społecznościowych powstało dużo grup, skupiających osoby gotowe bronić kościołów. Wykorzystywane są arkusze elektroniczne, tabelki, ma miejsce wymiana informacji o sygnałach, gdy coś się dzieje.
– Jakakolwiek forma agresji fizycznej na wiernych i kościoły jest dla nas nieakceptowalna. Głównie z tego wynika nasze zaangażowanie w obronę naszych parafii, kościołów i księży. Brak reakcji z naszej strony okazałby się przyczynkiem do jeszcze większej śmiałości i dalszej eskalacji tej spirali przemocy – zaznacza Paweł Pławczyk ze Wspólnoty Woda Życia przy kościele św. Jakuba na Ochocie.
Do modlitwy w intencji osób dopuszczających się dewastacji kościołów wzywają ich duszpasterze. W parafii św. Jana Kantego odbyło się nabożeństwo przebłagalne za grzechy profanacji oraz w intencji pojednania i wzajemnego szacunku w naszym mieście i ojczyźnie.