Reklama

Niedziela Świdnicka

Z wizytą w Pastuchowie

Biskup Adam Bałabuch spotkał się z wiernymi parafii św. Barbary, by wspólnie przeżywać radość chrześcijańskiej wiary.

Niedziela świdnicka 50/2020, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Barbara

Stanisław Bałabuch

Bp Adam Bałabuch i proboszcz ks. Wiesław Ignatowicz podczas Mszy św. w kościele filialnym w Piotrowicach Świdnickich

Bp Adam Bałabuch i proboszcz  ks. Wiesław Ignatowicz podczas Mszy św.  
w kościele filialnym w Piotrowicach Świdnickich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wizyta kanoniczna, która odbywa się raz na 5 lat, to bardzo ważne wydarzenie dla całej wspólnoty parafialnej. To czas spotkań biskupa z wiernymi, czas umacniania ich wierności Chrystusowi, Ewangelii i Kościołowi.

Parafia św. Barbary to wspólnota, która liczy 2,5 tys. wiernych. Swoim obszarem obejmuje 5 miejscowości: Czechy, Pastuchów, Piotrowice Świdnickie, Przyłęgów i Skarżyce. Na czele parafii od 5 lat stoi proboszcz ks. Wiesław Ignatowicz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W czasie pandemii

Wizytacja pasterska jest jakby duszą biskupiego posługiwania i rozszerzeniem duchowej obecności biskupa pomiędzy wiernymi. Właśnie tak objawia się ona w swojej prawdziwej istocie, czyli jako znak obecności Pana, który odwiedza swój lud i przynosi mu pokój. Jednak z uwagi na pandemię, tegoroczne wizytacje pasterskie ograniczane są do minimum. Dlatego spotkania z wiernymi odbywają się w kameralnym gronie, a i wizyta u proboszcza jest krótsza. Podczas spotkań z wiernymi, które miały miejsce w I niedzielę Adwentu, bp Bałabuch odwiedził także kościoły filialne: Podwyższenia Krzyża Świętego w Piotrowicach i Matki Bożej Łaskawej w Czechach, w których sprawował niedzielną Eucharystię. Natomiast w kościele parafialnym udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.

Siły ciemności atakują

Reklama

Czas wizytacji zbiegł się z rozpoczęciem Adwentu, dlatego w słowie skierowanym do wiernych bp Bałabuch podkreślił rolę czuwania. – Weszliśmy w nową epokę. Teraz liczy się każda chwila. Z każdą godziną bliższy jest dzień Pański. Wezwanie do czujności jest skierowane do każdego z nas. Jest to bowiem postawa konieczna, by nie dać się zwieść siłom ciemności, z których zostaliśmy wyrwani przez Chrystusa. Siły ciemności ciągle atakują, chcą uśpić naszą czujność, wygasić pierwotną gorliwość. Postawa czujności pozwoli nam natomiast otrząsnąć się z uczynków ciemności, przebudzić się ze snu, aby dzień Pański nie zastał nas nieprzygotowanych – powiedział biskup pomocniczy i przestrzegł, aby nie dać się zwieść wrogiemu Chrystusowi światu. A jako remedium podał przychodzenie do Jezusa, który będzie nas umacniał do końca, aby każdy z nas był bez zarzutu w dzień sądu. – Trzeba nam zatem rzeczywiście trwać w życiowej wspólnocie z Chrystusem, kierować się w codziennym postępowaniu Jego prawdą i sprawiedliwością, aby nie ulec zakłamaniu i przewrotności, nie utracić jasnego rozeznania pomiędzy dobrem a złem – podkreślił.

Siła w Eucharystii

Biskup Adam w komentarzu do tegorocznego hasła roku duszpasterskiego: Zgromadzeni na świętej wieczerzy, zwrócił uwagę, że gdy przyjmiemy Jezusa w Eucharystii, znajdziemy w sobie siłę, by kochać i wyciągać pomocną dłoń do innych. – W Komunii św. spływa na nas siła, aby kochać bez względu na wszystko; siła, aby żyć jak Jezus, który z miłością niósł pomoc wszystkim, którzy przychodzili do Niego ze swoimi niedomaganiami – wyjaśnił hierarcha.

2020-12-09 10:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O kulcie św. Barbary

Niedziela toruńska 48/2004

[ TEMATY ]

św. Barbara

Archiwum parafii w Trzebini

Obraz św. Patronki

Obraz św. Patronki

Pośród szerokiej rzeszy świętych męczenników pierwszych wieków chrześcijaństwa spotykamy postać św. Barbary. Należy ona, niestety, do grona tych świętych, o których życiu oraz śmierci nie posiadamy żadnych pewnych przekazów. Chociaż jej żywoty były znane od średniowiecza w całej Europie, to jednak pozostają one jedynie legendarnymi przekazami.
Poddanie w wątpliwość historyczności św. Barbary spowodowało, że została ona w 1969 r. wykreślona wraz z innymi dwustoma świętymi z „Martyrologium Romanum”. Obecnie jej wspomnienie znajdujemy tylko w niektórych kalendarzach lokalnych i to z zastrzeżeniem, że wspomnienie ma charakter dowolny.

Przypomnijmy, że według legend hagiograficznych św. Barbara była córką bogatego poganina Dioskura z Nikomedii (lub Heliopolis) w Bitynii. Ojciec nie chciał się zgodzić na przyjęcie przez nią chrześcijaństwa. Kiedy dowiedział się, iż mimo zakazu przyjęła wiarę, zamknął ją w wieży, a następnie sam pozbawił życia. Został za to ukarany nagłą śmiercią, poniesioną od pioruna. Wydarzenia te miały miejsce w 306 r.
Trudno uchwycić początki kultu św. Barbary. Pierwsze ślady w Kościele wschodnim pochodzą już z IV w. Na zachodzie oddawano jej cześć na pewno od VII w. Dynamiczny jego rozkwit nastąpił jednak w pełnym średniowieczu, szczególnie w okresie wypraw krzyżowych. Wtedy to osiągnął on swoje apogeum. Przejawem rozwiniętego kultu było między innymi powstanie szeregu różnego rodzaju utworów poświęconych męczennicy.
W kalendarzu liturgicznym jej wspomnienie przypadało najczęściej 4 grudnia (czasami 16 grudnia). Teksty liturgiczne o św. Barbarze pojawiają się w księgach od końca XI w. Do spopularyzowania legendy o św. Barbarze przyczynili się poprzez swoje dzieła: na wschodzie pod koniec X w. Szymon Metafrast, na zachodzie w XIII w. Jakub de Voragine. Początki kultu św. Barbary w Polsce sięgają XIII w. W przedstawieniach ikonograficznych jej atrybutami są: korona, palma oraz wieża i kielich.
Św. Barbarę należy zaliczyć do grona najbardziej popularnych świętych. Co o tym zadecydowało? Wydaje się, że wskazując na jej życie, chciano dokonać uosobienia bardzo ważnej idei, mianowicie powszechnej drogi do osiągnięcia świętości. W osobie św. Barbary mamy obraz niewykształconej kobiety (tak wynika przynajmniej z niektórych przekazów), poganki, która zdecydowała się zmienić swoje dotychczasowe życie poprzez przyjęcie chrześcijaństwa. Broniąc swoich decyzji życiowych, osiągnęła wieniec chwały, tzn. świętość. Zapewne godny podkreślenia był także fakt konfliktu rodzinnego, który miał podłoże religijne. Być może istniało ogromne zapotrzebowanie na taką właśnie drogę do świętości. Największą popularność zawdzięcza jednak św. Barbara przeświadczeniu, że jest ona patronką dobrej śmierci. Być może wpłynęło na to tak drastycznie zakończone życie. Uważano, że chroni ona od nagłej i niespodziewanej śmierci oraz że jej wstawiennictwo pozwala zakończyć życie pojednaniem z Bogiem. To przeświadczenie sprawiło z kolei, że św. Barbara stała się bliska ludziom uprawiającym niebezpieczne zawody, które narażały na niespodziewaną śmierć. Za swoją opiekunkę obierali ją: górnicy, marynarze, murarze, architekci, ludwisarze, kowale, więźniowie, artylerzyści i minerzy.
Już w średniowieczu niektórych świętych czczono szczególnie, czyniąc z nich wyjątkowych pośredników, uważając za niezwykle wiarygodnych. Do tego grona należała św. Barbara. Czczono ją samą, jak i w gronie najbardziej popularnych 14 świętych wspomożycieli, którzy „pełnili stały dyżur ratowniczy nad światem”. Postawiono ją obok tak popularnych świętych, jak: św. Jerzy, św. Katarzyna, św. Mikołaj, św. Krzysztof i św. Wit.
Jak zauważono, kult św. Barbary był związany ze środowiskami trudnych i niebezpiecznych zawodów. Do grupy tej zaliczano od wieków zawody, które miały styczność z żywiołami. W Europie i w Polsce św. Barbarę szczególnie upodobały sobie środowiska górnicze. Bardzo dobrym przykładem na naszym obszarze był dynamiczny rozwój kultu tej Świętej od XIII w. na Śląsku.
Do grupy niebezpiecznych zawodów zaliczano także prace związane z wodą. Przy czym dotyczyło to nie tylko morza, ale w dużej mierze także prac na wodach śródlądowych. Dobrym przykładem, ilustrującym istnienie takiego związku był położony nad Wisłą średniowieczny ośrodek kultu św. Barbary w kaplicy zakonu krzyżackiego w Starogrodzie. Pośród różnorodnych wotów, które tam się znajdowały w połowie XV w., spotykamy m.in.: srebrne wizerunki śledzi, sideł, ryb i statków.
Związek św. Barbary z utrzymującymi się z pracy na wodzie widoczny był do współczesności. Dla przykładu w 1909 r. w Płocku zatwierdzono kanonicznie Bractwo św. Barbary. Zrzeszało ono osoby, których profesja związana była z Wisłą. Wydaje się, że dopiero w ostatnich latach widzimy jego drastyczny upadek.
W granicach patrymonium średniowiecznego Torunia, niedaleko przedmieść, już w średniowieczu spotykamy informacje o kaplicy poświęconej św. Barbarze. Z biegiem czasu od kultu tej Świętej w tym miejscu została utworzona nazwa własna tej części obecnych przedmieść Torunia, tzw. Barbarka. Geneza kultu św. Barbary w tym miejscu związana była prawdopodobnie z położeniem przy ważnym szlaku komunikacyjnym do Starogrodu, w którym to, przypomnijmy, znajdował się główny ośrodek kultu św. Barbary w państwie zakonu krzyżackiego.
Pierwotna kaplica poświęcona Świętej została prawdopodobnie wybudowana na Barbarce już w drugiej połowie XIII w. Za posługi bp. Wincentego Gosławskiego (1466-79) wzniesiono na Barbarce nową kaplicę, nad którą patronat objęła Rada Miasta Torunia. Nie wiemy nic o relikwiach św. Barbary, które tam miałyby się znajdować. Głównym obiektem kultu była więc zapewne figura Świętej, która znajdowała się w ołtarzu głównym.
O rozwijającym się tam kulcie św. Barbary świadczy najlepiej fakt, że 15 listopada 1475 r. w Rzymie trzej kardynałowie: Stefan, Ausias i Jan Michał oraz bp Angelus obdarzyli kaplicę przywilejem indulgencyjnym. Każdy, kto nawiedził to miejsce we wspomnienie św. Barbary, Zielone Świątki oraz uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, mógł otrzymać przywilej 100 dni odpustu. Przywilej ten potwierdził 4 października 1488 r. biskup chełmiński Stefan z Niborka, dodając jeszcze mocą swojej władzy pasterskiej 40 dni odpustu.
Barbarka była od średniowiecza głównym miejscem pielgrzymkowym dla mieszkańców Torunia i najbliższych okolic. O jej historii wiemy jednak bardzo mało, jak do tej pory historycy nie zajmowali się szczegółowo jej dziejami.

CZYTAJ DALEJ

Madonno z Puszczy, módl się za nami...

2024-05-01 20:29

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Początki kultu Madonny z Puszczy sięgają przełomu XVII i XVIII w. Wiadomo, że w pierwszej połowie XVII stulecia w świątyni znajdowało się 18 wotów oraz 6 nici korali.

Rozważanie 2

CZYTAJ DALEJ

„Proboszczowie dla Synodu”- praca proboszczów z całego świat trwa od świtu do zmierzchu!

2024-05-01 18:13

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Wiesław Kamiński

- Jest godzina 22:55 – zakończyły się ostatnie spotkania z serii spotkań synodalnych dzisiejszego dnia, który rozpoczęliśmy zaraz po śniadaniu, po godzinie 8:00. Oczywiście były przerwy na posiłki, ale po za nimi trwały debaty – komentuje ks. Wiesław Kamiński, proboszcz z łódzkiej parafii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję