Reklama

Świąteczne przesądy

Wkładasz rybie łuski do portfela, albo pieniążek pod wigilijny talerz? Sprawdź, czy nie wpadłeś w sidła zabobonu.

Niedziela Ogólnopolska 52/2020, str. 88

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W powietrzu unosi się zapach sosny i sianka. Płomień świecy tańczy w rytmie oddechów domowników zasiadających do wigilijnego stołu. Wieczerza trwa w najlepsze, gdy postanawiam wstać od stołu; w kuchni czeka dodatkowy smakołyk, o którym wszyscy zapomnieli. – Stój! – roznosi się po całym domu niczym echo po górskiej hali. – Nie odchodź od stołu, to przynosi pecha! – zwraca się do mnie siostra. Pecha? Jak jedna drobna czynność może zaważyć na całym życiu? Jak może ściągnąć na mnie niewyobrażalne kary bezosobowego fatum? Zastanawiam się: wstać i narazić się domownikom czy nie wstać i ulec irracjonalnym przekonaniom?

Piękne i niebezpieczne

Mało który naród może się poszczycić tak bogatymi i pięknymi tradycjami bożonarodzeniowymi jak my, Polacy. Tradycje te w większości wywodzą się z folkloru i są podszyte magicznym myśleniem. Czymże innym jest bowiem przekonanie, że zjedzenie w Wigilię maku przyniesie szczęście, sprowadzi na pola urodzaj i zapewni nam zdrowy sen, a niespożycie każdej potrawy z wigilijnego stołu przyniesie głód i niedostatek? Traktując na poważnie tego rodzaju zwyczaje, wkraczamy na kruchy lód zabobonów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Efekt motyla

Reklama

Czy trzepot skrzydeł motyla w Amazonii może spowodować tsunami w Japonii? Jeśli wykluczymy wolną wolę i pozostaniemy w świecie deterministycznym, to nawet najmniejsza zmiana warunków w danym układzie może spowodować ogromne zmiany w makroskali. Na podobnym założeniu opiera się magia. Mag, gdy posługuje się określonymi rytuałami, wpływa na otaczający go świat. Również tradycja, nawet najpiękniejsza i najszczytniejsza, może się stać zabobonem, gdy zaczynamy wierzyć w skuteczność danego zwyczaju i wiązać z jego przestrzeganiem zapewnienie sobie pomyślności. Tak jest, gdy z intencją zapewnienia sobie pieniędzy wkładamy rybie łuski do portfela, albo pieniążek pod talerz w czasie Wigilii.

Ja, szaman

Z psychologicznego punktu widzenia – myślenie magiczne stawia w centrum jednostkę, utwierdza ją w przekonaniu o własnej mocy panowania nad światem. Jest ono kolebką egoizmu, i prowadzi do zwątpienia w Boga. Badanie statystyczne CBOS z 2011 r. dowodzi, że aż 33% Polaków wierzy w przedmioty i talizmany przynoszące szczęście, a w możliwość rzucania uroków wierzy 34% naszych rodaków. Liczby te wprost pokazują odsetek osób dopuszczających myślenie magiczne, choć pewnie nawet sobie tego nie uświadamiają.

Czyste intencje

Zabobon przeczy religii. Osoby dojrzałe religijnie zawierzają swoje życie woli Boga, a nie starają się wpływać na jego bieg rytuałami zgodnie ze swoją wolą. Tam, gdzie pojawia się intencja wpłynięcia na rzeczywistość za pomocą rytuału, mamy do czynienia z zabobonem. Jak się ustrzec tego niebezpieczeństwa? Należy zmienić swoje nastawienie. To, jaka będzie Wigilia, nie jest przecież wyznacznikiem pomyślności w przyszłym roku. Pamiętajmy o tym, gdy będziemy rozstrzygać wigilijny dylemat: wstać od stołu czy nie?

2020-12-19 19:45

Ocena: +14 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Twój podpis może uratować religię w szkole!

2025-05-03 21:29

[ TEMATY ]

katecheza

Adobe Stock/Studio graficzne "Niedzieli"

Niektórzy wciąż powtarzają: „To tylko religia. To przecież wybór. Nikt nie musi chodzić”. Inni dodają z przekąsem: „A katecheci? Oni to nie nauczyciele. Oni są od Kościoła”. Ale fakty mówią coś innego – i dziś nie chodzi już tylko o lekcje religii. Chodzi o ludzi; o uczniów i nauczycieli. O system edukacji dla wartości. I o to, czy polska szkoła będzie miejscem przyjaznym czy pustym.

19 marca Stowarzyszenie Katechetów Świeckich złożyło w Sejmie projekt ustawy, który może zatrzymać chaos. Towarzyszyło mu pierwsze tysiąc podpisów. Już 27 marca zarejestrowano Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. Czas ruszył – i dziś trwa walka o co najmniej 100 tysięcy podpisów, które pozwolą, by projekt obywatelski mógł oficjalnie wejść pod obrady Sejmu. Inicjatorzy mają na to trzy miesiące. A każdy podpis to nie tylko głos za lekcją religii – to głos w sprawie przyszłości edukacji.
CZYTAJ DALEJ

Są prawdziwą nadzieją narodu

2025-05-03 21:43

Biuro Prasowe AK

    - Miłość Polski - naszej ojczyzny, polega na pragnieniu posiadania dzieci i na szczyceniu się, że jest ich dużo, i że są prawdziwą nadzieją naszego narodu. To jest nasz patriotyzm dzisiaj, najbardziej fundamentalny - dzieci wychowane w chrześcijańskiej wierze – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. sprawowanej w uroczystość Matki Bożej Królowej Polski i 234. rocznicę ustanowienia Konstytucji 3 Maja.

W liturgii na Wawelu wzięli udział wojewoda, marszałek województwa i przewodniczący sejmiku małopolskiego, parlamentarzyści, przedstawiciele korpusu dyplomatycznego i oficerowie Wojska Polskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję