Reklama

Wiara

Elementarz biblijny

Rabbi, kim jesteś?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tytuł rabbi pochodzi od słowa „rab”. Pierwotnie określano nim osobę, której przypadało zwierzchnictwo nad jakąś grupą ludzi. Tak tytułowano dowódców wojskowych, a z czasem ludzi posiadających majątki i właścicieli niewolników. Nazywano tak również ludzi sprawujących władzę. W ten sposób zwracano się również do nauczycieli i ludzi wykładających zasady prawa oraz rozstrzygających spory sądowe. Do słowa „rab” dodawano zaimek „mój”. Tak powstał termin „rabbi”. Wyrażał on zależność i szacunek. Można go tłumaczyć „mój nauczyciel”, „mój mistrz”.

Wspomniany tytuł swe początki miał na dworze królewskim i wiązał się z grupą pisarzy. Byli oni niezbędni dla funkcjonowania kancelarii królewskiej oraz administracji państwowej. Swe wykształcenie zdobywali, czerpiąc zarówno z tradycji Izraela, jak i z nauk mędrców sąsiednich krajów. Niektórzy z nich nie tylko byli urzędnikami, ale również gromadzili wokół siebie uczniów i przekazywali im swą wiedzę oraz doświadczenie życiowe. Z tej racji cieszyli się szczególnym autorytetem. Ich znaczenie wzrosło po powrocie z wygnania babilońskiego. Odegrali bowiem wtedy znaczną rolę w zgromadzeniu i utrwaleniu na piśmie doświadczenia wiary Izraela. Księga Nehemiasza wspomina o Ezdraszu, kapłanie i pisarzu, jako o tym, który odczytywał ludowi Księgę Prawa oraz wyjaśniał mu jej znaczenie. To wskazuje na to, że pisarze podejmowali się zadania nauczania ludu. Z czasem, gdy zaniknął ruch prorocki, ich rola w tej dziedzinie stawała się coraz znaczniejsza. Wprawdzie nie stanowili oni jeszcze odrębnej grupy, ale stawali się ważnymi komentatorami prawa Mojżeszowego. Wyjaśniali ludowi jego zasady i rozstrzygali wątpliwości dotyczące codziennego postępowania. Byli obecni zarówno pośród saduceuszów, jak i faryzeuszów. Po zburzeniu świątyni przez Rzymian zaczęli odgrywać coraz większą rolę w kształtowaniu się religii żydowskiej. Wskazywali, że na Synaju Mojżesz przyniósł Izraelowi Torę spisaną oraz Torę ustną. Swe nauki ukazywali jako przekaz tej drugiej. Ich urząd zaczęto określać terminem rabbi.

Ewangeliści, odnosząc to słowo do Jezusa, mają na myśli sytuację sprzed zburzenia świątyni w Jerozolimie. Stosując ów tytuł, wskazują na szacunek, jakim otaczali Go uczniowie czy ludzie Mu współcześni. Podkreślają w ten sposób, że widziano w Nim nauczyciela, a także Tego, kto przewodził zgromadzonej grupie uczniów. Tak zwraca się do Jezusa Judasz w Getsemani. W jego ustach brzmi jednak ono fałszywie. Zdrajca używa tego tytułu, by wskazać i wydać przywódcę zgromadzonych w Ogrodzie Oliwnym. W ten sposób dodaje bólu Jezusowi. Po raz kolejny to słowo wypowiada Maria Magdalena w chwili, gdy nieopodal pustego grobu w ogrodzie rozpoznaje Zmartwychwstałego Pana. Od tego momentu On staje się dla niej jedynym Mistrzem i Nauczycielem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-01-12 18:42

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święte dzieci Kościoła. Św. Franciszek i św. Hiacynta Marto

[ TEMATY ]

Fatima

dzieci fatimskie

Archiwum sanktuarium w Fatimie

Dzieci fatimskie, którym objawiła się Matka Boża – Hiacynta, Łucja i Franciszek

Dzieci fatimskie, którym objawiła się Matka Boża – Hiacynta, Łucja i Franciszek

Nie licząc tzw. świętych młodzianków, z chwilą kiedy papież dokonał ich kanonizacji, dzieci z Fatimy stały się najmłodszymi świętymi Kościoła. Oboje zasnęły w Panu, nie będąc jeszcze nastolatkami. „Kościół pragnie jak gdyby postawić na świeczniku te dwie świece, które Bóg zapalił, aby oświecić ludzkość w godzinie mroku i niepokoju” – mówił Jan Paweł II 13 maja 2000 roku, dokonując ich beatyfikacji. Uzdrowioną osobą, dzięki której rodzeństwo oficjalnie uznane zostało za święte, był mały chłopiec – tylko trochę mniejszy od nich...

Dziecko wiszące nad przepaścią, próbujące sforsować parapet okna lub barierkę balkonu – skąd my to znamy? Jeśli macie dzieci, być może też tego kiedyś doświadczyliście albo śni wam się to w nocnych koszmarach. Taki właśnie przypadek wydarzył się brazylijskim małżonkom João Batiście i Lucilii Yurie. Około 20 wieczorem 3 marca 2013 roku ich mały pięcioletni synek Lucas bawił się z młodszą siostrą Eduardą w domu swojego dziadka w mieście Juranda, leżącym w północno- -wschodniej Brazylii. Co mu strzeliło do głowy, żeby zbyt niebezpiecznie zbliżyć się do okna? Nie wiadomo. W jego przypadku zabawy przy oknie zakończyły się jednak najgorzej, jak tylko mogły – wypadł. Niestety, okno znajdowało się wysoko – sześć i pół metra nad ziemią, a właściwie nad betonem. Uderzywszy z impetem o twarde podłoże, malec pogruchotał sobie czaszkę, a część tkanki mózgowej wypłynęła na zewnątrz. Nieprzytomnego chłopca zabrała karetka. Jego stan był krytyczny, zapadł w śpiączkę. Z placówki w Jurandzie wysłano dziecko w niemal godzinną drogę do szpitala w Campo Mourao. Po drodze jego serce dwa razy przestawało bić. Dawano mu niewielkie szanse na przeżycie – minimalne, prawie żadne.
CZYTAJ DALEJ

Dołącz do modlitwy w intencji Ojca Świętego!

2025-02-20 13:32

Biuro Prasowe AK

    Archidiecezja Krakowska prosi wiernych i duszpasterzy o podjęcie w parafiach gorliwej modlitwy o zdrowie papieża Franciszka.

    W odpowiedzi na prośbę o modlitwę, przebywającego od kilku dni w szpitalu Ojca Świętego Franciszka, Archidiecezja Krakowska ze swoimi pasterzami na czele apeluje do wszystkich parafii o podjęcie gorliwej modlitwy o zdrowie dla następcy św. Piotra.
CZYTAJ DALEJ

Zniszczył przydrożny krzyż, bo był "zdenerwowany"

2025-02-20 18:29

[ TEMATY ]

krzyż

dewastacja

pixabay.com

Policjanci z Posterunku w Jastkowie zatrzymali 48-latka, który odpowie za obrazę uczuć religijnych i zniszczenie przydrożnego krzyża. Mężczyzna miał go złamać i rzucić pod nadjeżdżający pojazd. Mieszkaniec powiatu lubelskiego usłyszał zarzuty. Policjantom tłumaczył, że był zdenerwowany. Grozi mu do 2 lat więzienia - informuje KMP Lublin.

W poniedziałek rano policjanci z Posterunku w Jastkowie zostali powiadomieni o akcie wandalizmu w miejscowości Jakubowice Konińskie. Mundurowi na miejscu zastali zgłaszającego. Z relacji świadka wynikało, iż sprawca złamał przydrożny krzyż, a następnie rzucić go pod nadjeżdżający pojazd. Mężczyzna dodatkowo miał poprzewracać i stłuc stojące przy nim znicze.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję