Reklama

Aspekty

Muzeum na miarę XXI wieku

Na razie miejsce to przypomina wielki plac budowy, ale już niebawem zaprezentuje się w nowej odsłonie. Muzeum Woldemberczyków w Dobiegniewie przechodzi przebudowę i rozbudowę na rzecz transgranicznej współpracy turystycznej.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 11/2021, str. IV

[ TEMATY ]

muzeum

budowa

Dobiegniew

Karolina Krasowska

Głównym celem rozbudowy muzeum jest wzrost zainteresowania ofertą kulturalną i historyczną Dobiegniewa

Głównym celem rozbudowy muzeum jest wzrost zainteresowania ofertą kulturalną i historyczną Dobiegniewa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To niezwykłe historyczne miejsce na mapie naszego regionu opowiada historię żołnierzy, którzy walczyli w wojnie obronnej 1939 roku i jako jeńcy trafili do niemieckiej niewoli.

Oflag II C Woldemberg

To niemiecki obóz jeniecki przeznaczony dla oficerów Wojska Polskiego i ich ordynansów, usytuowany ok. 1 km od miasta Dobiegniew. Zajmował powierzchnię ok. 25 ha. Jego budowa, rozpoczęta na przełomie 1939 i 1940 r., została ostatecznie zakończona w drugiej połowie 1941 r. Obóz budowało ok. 500 polskich żołnierzy, którzy mimo ostrej zimy zostali zakwaterowani w drewnianych barakach i pod namiotami. – Do Dobiegniewa trafili przede wszystkim jeńcy w randze oficerów bądź szeregowych, którzy byli ich adiutantami. Później trafiła też tutaj część żołnierzy Armii Krajowej, którzy brali udział w Powstaniu Warszawskim – mówi Marcin Pawłowski, kierownik referatu oświaty, kultury, sportu i rekreacji urzędu miejskiego w Dobiegniewie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Obóz funkcjonował od początku wojny. Niemcy stworzyli go na bazie byłego garnizonu niemieckiego. Siłą jeńców pobudowali część baraków i dokończyli jego budowę, a następnie skoszarowali i przetrzymywali tutaj aż do nadejścia wojsk radzieckich, zaś największy stan osobowy w historii obozu liczył 6 740 jeńców wojennych – dodaje. Cały obóz otoczony był podwójnym płotem z drutu kolczastego o szerokości 2 m i wysokości 2,5 m. Dookoła obozu rozmieszczono 8 wież strażniczych z lekkimi i ciężkimi karabinami maszynowymi, ruchome reflektory oraz aparaty telefoniczne. Poszczególne części obozu także oddzielał od siebie płot z drutu kolczastego.

Życie w obozie

W obozie prowadzono działalność kulturalno-oświatową (kursy nauczycielskie, biblioteki barakowe, koła zawodowe, kluby sportowe), która po pewnym czasie została podporządkowana Komisji Kulturalno-Oświatowej, powołanej przez najstarszego obozu. Zajmowała się ona m.in. organizowaniem poszczególnych kursów i zapewnieniem im sal wykładowych, koordynacją prac kół naukowych, przedstawiała plany zajęć niemieckiej komendzie obozu do zatwierdzenia. Naukowcy przebywający w obozie prowadzili seminaria, odczyty, wykłady, jak np. prof. Kazimierz Michałowski, który w ramach utworzonego przez siebie Instytutu Orientalistycznego prowadził seminarium egiptologiczne. Powstały 4 instytuty językowe, działały liczne koła środowiskowe: m.in. nauczycielskie, rolników, prawników, socjologów, spółdzielców, leśników, lekarzy weterynarii. – Działał tu tzw. Uniwersytet Woldemberski, prowadzono wykłady, a zdobyte dyplomy były honorowane już w powojennej Polsce. Na terenie obozu powstały również teatry, jeńcy wystawiali sztuki, w których występowali m.in. zawodowi aktorzy: Kazimierz Rudzki, Janusz Ziejewski, Jan Koecher. Działały dwie orkiestry, była sekcja rzeźbiarska, w której czynnie uczestniczył Stanisław Horno-Popławski – autor figury Matki Bożej Woldemberskiej, obecnie znajdującej się w kościele Chrystusa Króla w Dobiegniewie. Będzie ona również odrestaurowana w ramach naszego projektu – mówi Marcin Pawłowski.

Reklama

Wiele działo się również w zakresie kultury fizycznej. W obozie działało sześć klubów sportowych, a jeńcy mieli możliwość brania udziału w szerokiej gamie dyscyplin, począwszy od piłki nożnej, przez siatkówkę, lekkoatletykę czy boks. Ewenementem jak na ówczesne realia było zorganizowanie zawodów na wzór igrzysk olimpijskich w 1944 r., w ramach których w ciągu trzech tygodni rozegrano ponad 30 konkurencji.

Brawurowa ucieczka

Na terenie obozu rozwinęła się również szeroko zakrojona działalność konspiracyjna. Niektórzy jeńcy podejmowali próby ucieczek, które poprzedzano starannie przemyślanymi planami i działaniami, a wiele z nich zakończyło się sukcesem. Jedną z najbardziej brawurowych akcji przeprowadzono 19 marca 1942 r. Wtedy pięciu jeńców prowadzonych przez kpt. Zdzisława Pacaka-Kuźmirskiego, przebranego w niemiecki mundur wartownika z drewnianą kopią karabinu mauzer, wyszło z obozu przez jego główną bramę. Znakomitym osiągnięciem było również uruchomienie łączności radiowej i działalność Plutonu „R” (Radio). Obóz funkcjonował prawie do końca stycznia 1945 r. W związku z ofensywą Armii Czerwonej w dniach 24-25 stycznia niemieckie władze Oflagu II C Woldenberg rozpoczęły jego ewakuację.

Reklama

– Przed nadejściem wojsk radzieckich w kilku etapach trwała ewakuacja obozu. Część jeńców trafiła w głąb Niemiec aż pod Hamburg czy do Lubeki, a część została odbita nieopodal Barlinka w miejscowości Dziedzice – mówi Marcin Pawłowski. W miejscu dawnego oflagu dla polskich jeńców wojska radzieckie utworzyły obóz dla żołnierzy niemieckich, a kiedy ci go opuścili, utworzono w tym miejscu... tuczarnię trzody chlewnej.

Przebudowa i rozbudowa

W 1987 r. z inicjatywy byłych jeńców Oflagu IIC Woldenberg powstało w tym miejscu Muzeum Woldenberczyków. Obecnie miejsce to przechodzi modernizację w ramach projektu „Przebudowa i rozbudowa Muzeum Woldemberczyków na rzecz rozwoju transgranicznej współpracy turystycznej”. Realizacja projektu rozpoczęła się w drugiej połowie 2019 r. i potrwa do końca przyszłego roku. – Projekt zakłada przebudowę obecnej części muzeum i jego rozbudowę o nowoczesną, multimedialną salę konferencyjną, archiwum, powstaną udogodnienia dla osób niepełnosprawnych, tak żeby muzeum było nowoczesną placówką na miarę XXI wieku. W obecnej części zmieni się wystrój sal ekspozycyjnych. Planujemy, żeby jedna z sal była pomieszczeniem tzw. Bunkra Plutonu „R”, gdzie jeńcy prowadzili nasłuch radiowy ze stacji zachodnioeuropejskich, skąd czerpali informacje o aktualnym stanie na froncie, wiedzieli, że pomoc nadchodzi i zbliża się szansa na odzyskanie wolności – dodaje Marcin Pawłowski.

Na terenie obozu rozwinęła się szeroko zakrojona działalność konspiracyjna. Niektórzy jeńcy podejmowali próby ucieczek, (...) wiele z nich zakończyło się sukcesem.

Podziel się cytatem

W ramach projektu realizowane będą również: konferencje naukowo-historyczne, rajdy harcerskie trasą ewakuacji obozu, publikacje i albumy fotograficzne prezentujące życie obozowe i sylwetki jeńców, konkursy artystyczne dla młodzieży, aplikacje mobilne i materiały promocyjne oraz organizacja zjazdu Rodzin Woldenberskich.

Głównym celem projektu jest zwiększenie liczby osób, korzystających z oferty kulturalnej i dóbr dziedzictwa kulturalnego w gminie Dobiegniew. Projekt jest finansowany w ramach Programu Współpracy INTERREG V A Brandenburgia-Polska 2014-2020 wspólnie z niemieckim partnerem – Stowarzyszeniem Fantom e.V. z Berlina. Wartość projektu to 1 453 351,30 euro, z czego dofinansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego to 1 235 348,61 euro.

2021-03-09 12:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jerozolima: powstaje franciszkańskie Muzeum Ziemi Świętej

[ TEMATY ]

muzeum

Przemysław Fenrych

Na jerozolimskim Starym Mieście wmurowany zostanie 25 czerwca kamień węgielny pod budowę muzeum poświęconego początkom chrześcijaństwa i utrzymaniu miejsc świętych. W Terra Sancta Museum na Via Dolorosa, na terenie Kaplicy Biczowania Jezusa, znajdą się świadectwa archeologiczne z czasów wczesnochrześcijańskich, a także pomieszczenie multimedialne poświęcone bazylice Grobu Pańskiego.

Projekt prowadzony jest przez franciszkańską Kustodię Ziemi Świętej, która opiekuje się katolickimi miejscami świętymi w Ziemi Świętej, a także przez Studium Biblicum Franciscanum i dzieło pomocy Kustodii „ ATS-Pro Terra Sancta”. Według informacji tego dzieła, pierwsza część muzeum będzie jeszcze w tym roku dostępna dla zwiedzających.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Majowy zjazd Ekumenicznej Szkoły Biblijnej

2024-05-12 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

W Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi zakończył się kolejny zjazd Ekumenicznej Szkoły Biblijnej. Podczas majowego spotkania słuchacze wysłuchali trzech biblijnych wykładów na temat ofiar starotestamentalnych i zbawczej Ofiary Chrystusa złożonej na krzyżu Golgoty.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję