Reklama

Liście laurowe i ocet

W wolnej Polsce – bo tak o niej mówimy od 1989 r. – wyrosło już nowe pokolenie, które nie pamięta tamtych czasów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szanowna Pani Elżbieto! – napisała moja wierna korespondentka pani Czesława. – Zdarza się, że wystarczy jedno przeczytane lub usłyszane zdanie albo słowo, aby przywołać wspomnienia i cofnąć się o wiele lat. Tak było po przeczytaniu jednego z Pani felietonów w Niedzieli. I opowiada, jak w 1986 r., w kwietniu, była przez jeden dzień w Taganrogu w Rosji. „W tym czasie miałam już za sobą porównania naszych sklepów ze sklepami w wielu krajach Europy i Ameryki – pisze. – Ciekawa byłam sklepów w Taganrogu. Było południe – weszłam do trzech. W sklepach nie było nic. Wykupiono pewnie ranne dostawy, jeśli takie były. Ale w każdym sklepie można było kupić... liście laurowe! Dużo!”.

W wolnej Polsce – bo tak o niej mówimy od 1989 r. – wyrosło już nowe pokolenie, które nie pamięta tamtych czasów, kiedy i w naszych sklepach na półkach był tylko ocet. Moje wnuki pewnie czasami śmieją się za moimi plecami, że bywam oszczędna i przesadnie drobiazgowa. Ale niestety, ten nawyk pozostał z tamtych czasów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jakoś nie mogę wyrzucić np. słoików. Albo ubrania: żal wyrzucać rzeczy jeszcze całkiem dobre, ale z drugiej strony – ile można w niektórych chodzić? Już każdy wie, że jak święto czy jakieś uroczystości, to mam kilka żelaznych zestawów, i tylko te zmieniam co parę lat. Ale co robić z resztą?

Niedawno zebrałam z różnych źródeł trochę odzieży używanej – było tego nawet kilka worków – i przekazałam pewnej fundacji. Ale jest też taka ciekawa prawidłowość, czy Państwo to zauważyli? Jeśli się czegoś pozbędziemy, to ta rzecz natychmiast okazuje się bardzo potrzebna. A już szczególnie gdy coś wyrzucamy, bo darowizny można potraktować jako dobre uczynki. I mówimy do siebie: co ja zrobiłam? Teraz by mi się to bardzo przydało. Głupia sprawa...

2021-03-16 11:04

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozpoczęła się peregrynacja relikwii świętego Carlo Acutisa

2025-10-01 11:41

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

peregrynacja relikwii

ks. Emil Dudek

św. Carlo Acutis

ks. Aksel Mizera

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Relikwie świętego Carlo Acutisa podczas spotkania młodych Lite for Life w Wambierzycach

Relikwie świętego Carlo Acutisa podczas spotkania młodych Lite for Life w Wambierzycach

Święty Carlo Acutis to młody człowiek, który swoim krótkim życiem pokazał, że świętość jest możliwa także w XXI wieku. Wyróżniała go niezwykła dojrzałość wiary i konsekwencja w codziennych wyborach. Nie uciekał od świata młodych, ale potrafił odnaleźć w nim głębię – grał w gry komputerowe, korzystał z internetu, miał przyjaciół. A jednocześnie żył tak, jakby codziennie chciał zostawić po sobie ślad miłości Boga. To właśnie jego świadectwo stało się punktem odniesienia dla rozpoczętej w diecezji świdnickiej peregrynacji relikwii.

28 września w kolegiacie Matki Bożej Bolesnej i Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu zainaugurowano czas nawiedzenia relikwii świętego nastolatka. W związku z tym wydarzeniem przez całą niedzielę kazania głosił ks. Aksel Mizera, wikariusz parafialny. Jego słowa, pełne odniesień do życia Carlo, wybrzmiały szczególnie mocno.
CZYTAJ DALEJ

Lourdes: czy maryjna procesja trafi na listę UNESCO?

2025-10-01 08:23

[ TEMATY ]

Lourdes

Adobe Stock

Sanktuarium w Lourdes chce wpisać maryjną procesję z lampionami na listę niematerialnego dziedzictwa Francji. Nabożeństwo, które w sezonie pielgrzymkowym odbywa się tam każdego wieczoru, ma swoje odpowiedniki w maryjnych parafiach na całym świecie.

W Lourdes rozpoczyna się właśnie największe tegoroczne wydarzenie – pielgrzymka różańcowa z udziałem 17 tys. pielgrzymów ze wszystkich stron Francji. Możliwe, że wkrótce sanktuarium, które jest trzecim najliczniej odwiedzanym miejscem kultu na świecie, zyska nowe zainteresowanie także poza kręgiem wierzących. Wszystko za sprawą pomysłu, by wieczorną procesję z lampionami wpisać na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec z Aniołami - tajemnice światła

2025-10-01 20:54

[ TEMATY ]

różaniec

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.

Gdy Jezus został ochrzczony, otworzyły się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica na Niego, a głos z nieba mówił: "Ten jest Mój Syn Umiłowany, w którym mam upodobanie", i te same słowa dotyczą każdego ochrzczonego dziecka, bowiem chrzest czyni nas dziećmi Bożymi, a obrzędowi temu towarzyszą Aniołowie, którzy stoją na straży życia. I tak Anioł oznajmił matce Samsona, iż Bóg da jej syna, który wyzwoli Izraelitów z ręki Filistynów. Również Anioł Gabriel zwiastuje Zachariaszowi, że jego żona pocznie syna Jana Chrzciciela, a Najświętszej Maryi Niepokalanej oznajmia, że będzie Matką Syna Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję