Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Rocznica sakry

Mija 12 lat od objęcia diecezji sosnowieckiej przez bp. Grzegorza Kaszaka. 28 marca 2009 r. odbyła się konsekracja i uroczysty ingres do bazyliki katedralnej w Sosnowcu.

Niedziela sosnowiecka 13/2021, str. I

[ TEMATY ]

bp Grzegorz Kaszak

Jarosław Ciszek

Być pasterzem dla innych to trudne i wyjątkowe zadanie

Być pasterzem dla innych to trudne i wyjątkowe zadanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W chwili decyzji papieża Benedykta XVI o nominacji ks. prał. Grzegorza Kaszaka na nowego biskupa sosnowieckiego – po śmierci bp. Adama Śmigielskiego – ks. Kaszak pełnił funkcję sekretarza Papieskiej Rady ds. Rodziny przy Stolicy Apostolskiej. Nominacja została ogłoszona 4 lutego 2009 r., a 28 marca 2009 r. odbyła się konsekracja i uroczysty ingres do bazyliki katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu. Uroczystościom przewodniczył prymas Polski kard. Józef Glemp przy udziale współkonsekratorów: kard. Stanisława Dziwisza i abp. Stanisława Nowaka. Wśród zaproszonych gości byli m.in. przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny kard. Ennio Antonelli, kard. Franciszek Macharski, nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk i arcybiskup lwowski Mieczysław Mokrzycki.

Biskup Grzegorz Kaszak pochodzi z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. W 1989 r. przyjął święcenia kapłańskie w bazylice katedralnej św. Jakuba w Szczecinie z rąk bp. Kazimierza Majdańskiego. W 1990 r. rozpoczął w Rzymie studia doktoranckie z teologii moralnej na prowadzonym przez Opus Dei Papieskim Uniwersytecie Świętego Krzyża. Doktorat obronił w 1998 r., a w latach 1992 – 2002 pracował w Papieskiej Radzie ds. Rodziny. Następnie powierzono mu funkcję rektora Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie. W 2007 r. został mianowany sekretarzem Papieskiej Rady ds. Rodziny. W jego herbie biskupim na tarczy w lewy skos, w polu górnym na błękicie widnieje gwiazda srebrna siedmioramienna, w polu dolnym pszczoła na złocie. Nad herbem znajduje się kapelusz zielony z dwoma zielonymi sznurami zakończonymi sześcioma zielonymi chwostami ułożonymi w trzy rzędy. Za tarczą widać krzyż biskupi, a pod tarczą dewizę „Facere voluntatem Tuam” (Pełnić wolę Twoją).

Jego Ekscelencji życzymy, by troska o każdego, szczególnie zagubionego na manowcach życia, dawała radość. Niech moc Chrystusa dodaje odwagi, by mężnie głosić Ewangelię i codziennie dawać świadectwo miłości Boga i bliźniego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-03-23 19:41

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Kaszak o duchowej walce z epidemią

[ TEMATY ]

bp Grzegorz Kaszak

Marian Florek

Kardynał Wyszyński, wspominał, że będąc młodym chłopakiem, klerykiem, w zagrożonej bolszewickim najazdem Warszawie kościoły były otwarte. Ludzie dniem i nocą trwali na modlitwie nie opuszczając świątyń - mówił bp Grzegorz Kaszak w jaworznickiej kolegiacie św. Wojciecha i Katarzyny na zakończenie roku jubileuszowego 100-lecia narodzin świętego Jana Pawła II.

W czasie Mszy Świętej w Jaworznie zamykającej roczne obchody ku czci papieża-Polaka sosnowiecki ordynariusz podawał wskazówki, jak duchowo walczyć z epidemią, a także udzielił bierzmowania młodzieży z najstarszej parafii w Jaworznie.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Spotkanie biskupów z Polski i Niemiec

2024-04-25 10:21

Tomasz Koryszko/ KUL

Arcybiskup Stanisław Budzik jest gospodarzem spotkania grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję