Reklama

Niedziela Małopolska

Budował mosty

Księdza Tadeusza Dybła (1956 – 2018), wieloletniego proboszcza w Maniowach w 3. rocznicę śmierci, wspomina biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej Leon Mały.

Niedziela małopolska 18/2021, str. III

[ TEMATY ]

Ukraina

wizyta duszpasterska

Archiwum rodzinne Pawła Waśko

Wizyta w parafii w Trembowli na Ukrainie – 2016 r. Biskup Leon Mały w środku, ks. Tadeusz Dybeł stoi po jego prawej stronie

Wizyta w parafii w Trembowli na Ukrainie – 2016 r. Biskup Leon Mały w środku,
ks. Tadeusz Dybeł stoi po jego prawej stronie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z księdzem Tadeuszem łączyły mnie serdeczna przyjaźń i wspólne działania na rzecz odrodzenia Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie.

Urodziny

Chciałbym tutaj przywołać jeden dzień z życia ks. Tadeusza Dybła. Dzień jego 60. urodzin, które wypadały 12 czerwca 2016 r. W ten dzień zgromadziliśmy się w Maniowach. Odprawiliśmy Mszę św., a pod wieczór rozpalono ognisko. Od komina rozchodziło się ciepło. Przybywało coraz więcej ludzi świątecznie ubranych, przychodzili całymi rodzinami, z dziećmi i młodzieżą. Coraz więcej zjeżdżało się księży z innych parafii, przyjechali też kapłani z Ukrainy. Zawiązywała się życzliwa rozmowa, każdy miał wiele do powiedzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nasza rozmowa potoczyła się o Kościele na Ukrainie. Spostrzegłem wtedy, że ludzie, z którymi rozmawiałem, o Ukrainie wiedzą więcej niż ja, który tam mieszkam; padały propozycje, jak rozwinąć tam owocne duszpasterstwo. Zauważyłem u tych ludzi zapał, by ożywić Kościół na Ukrainie. Wyobrażałem sobie, że Polska to jednolity kraj. A przecież to wielobarwny naród, to bardzo różni ludzie. Co innego Podhale, co innego Spisz, co innego Kaszuby. Wtedy zacząłem rozumieć, że ks. Tadeusz tworzy coś, co jednoczy tych wszystkich, którzy są tutaj, że buduje mosty między tymi, którzy pielęgnują swoje tradycje. Ksiądz Tadeusz budował taki most między wszystkimi uczestnikami tego święta.

Spotkania

Reklama

Teoretycznie wiedziałem, że każdy wierny, każdy kapłan ma budować takie mosty pomiędzy wspólnotami Kościoła. Na wykładach eklezjologii słyszałem wielokrotnie, że papież określany jest jako Pontifex Maximus, czyli najwyższy budowniczy mostów między wspólnotami, bo Kościół jest jeden. Teoretycznie wiedziałem, ale w praktyce nie miałem pojęcia, jak to zrobić; samą strategię, jak taki most budować, dostrzegłem dopiero w działaniu ks. Tadeusza. On naprawdę budował mosty między wspólnotami Kościoła, mosty między kapłanami. Nie był jałowym teoretykiem. Umiał przestrzec każdego przed tym, co rujnowało kapłańską wspólnotę. Im wyżej kto był postawiony, tym więcej wymagał od niego szczerości. Tępił obłudę i łapczywość. Uważał, że te wady rujnują społeczeństwo i braterstwo w Kościele.

Jego 27 wyjazdów na Ukrainę było naznaczonych zamiarem budowania mostów, aby Kościół miał łączność ze sobą. Tego, co robił, nie da się powtórzyć. Księdza Tadeusza nie da się zamienić. Do tego, co robił, potrzebny jest charyzmat. Nie da się uśmiechnąć tak jak on, nie da się poprowadzić tak rozmowy, czy modlitwy od samego początku podróży aż do jej zakończenia. A zasadą było, że wszystkie podróże były przerywane nawiedzeniem chorego księdza, wesołą rozmową, nienudzącą się modlitwą.

Dziękczynienie

Bardzo cieszył się, gdy księdzu w Trembowli na Ukrainie udało się zbudować plebanię. Wydatki na tę budowę ks. Tadeusz pokrył ze swoich osobistych oszczędności. Oczywiście, tego mi nigdy nie powiedział, ale domyśliłem się, bo kiedy miało być poświęcenie tej plebanii, tamten ksiądz poprosił ks. Tadeusza, który powiedział: „Może poprosimy biskupa?” i wskazał na mnie. A ksiądz z Trembowli na to: „Biskup może być, ale święcić plebanię będziesz ty, Tadziu”.

1 maja mija rocznica śmierci ks. Tadeusza, modlimy się, aby Bóg przyjął go do niebieskiej ojczyzny. Dziękujemy też Bożej Opatrzności, że dała nam poznać takiego kapłana, kapłana człowieka, kapłana przyjaciela, kapłana sługę. Oddanego Bogu i sprawie jedności Kościoła na ziemi.

2021-04-27 12:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Integracja dla ukraińskich i polskich dzieci

Parafia św. Barbary organizuje zajęcia integracyjne dla dzieci z Ukrainy i Polski.

W ramach spotkań, które będą odbywały się w poniedziałki, piątki i soboty przewidziano m.in. wycieczki do zoo, Centrum Nauki Kopernik, Pałacu Kultury i Nauki, zajęcia plastyczne, teatralne, muzyczne i sportowe, warsztaty kulinarne, zajęcia na świeżym powietrzu, gry na PlayStation, eksperymenty, bajki, budowanie z klocków i wiele innych atrakcji.
CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Camillo Ruini: Musimy zwrócić Kościół katolikom

2025-05-01 09:26

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Camillo Ruini

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Camillo Ruini - zdjęcie z kwietnia 2025 r.

Kard. Camillo Ruini - zdjęcie z kwietnia 2025 r.

Kard. Camillo Ruini skończył niedawno 94 lata. Pomimo podeszłego wieku i problemów z poruszaniem się pozostaje uważnym obserwatorem życia Kościoła i sytuacji we Włoszech i na świecie.

Przez wiele lat ten najbliższy współpracownik Jana Pawła II był jedną z najbardziej wpływowych osobistości w Kościele we Włoszech. 1 lipca 1991 r. Jan Paweł II mianował go swoim wikariuszem dla diecezji rzymskiej oraz archiprezbiterem Bazyliki św. Jana na Lateranie - funkcje te pełnił do 2008 r. Od 1986 r. był sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Włoch, a w 1991 r. został jej przewodniczącym – był nim aż do marca 2007 r. Przez wiele lat przewodniczył też projektowi kulturalnemu Konferencji Episkopatu. Jako wikariusz Rzymu był jednym z głównych organizatorów Roku Jubileuszowego 2000.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję