Na co dzień pełni godnie swoją posługę biskupią, odbywając wizytacje kanoniczne parafii, udzielając m.in. sakramentu bierzmowania, uczestnicząc w wielu wydarzeniach archidiecezji łódzkiej oraz Kościoła w Polsce. Swoje kapłaństwo postrzega i chce, by tak było też ono odbierane przez ludzi, jako najbardziej wymowny obraz kapłana z wielkoczwartkowej wieczornej liturgii – kapłana umywającego ludziom nogi.
– Powstań, księże biskupie Marku, i dawaj świadectwo o światłości. Bądź mężnym pasterzem Kościoła, który jest naszą matką, który cię zrodził do życia wiecznego i który oczekuje, abyś stał się jego chlubą – mówił abp Marek Jędraszewski podczas przyjęcia sakry biskupiej przez bp. Marczaka w 2015 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Biskup Marek jako były rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi dobrze zna formację przyszłych kapłanów. – Współpracownikami biskupów są prezbiterzy wezwani do służenia ludowi Bożemu. Mają służyć Chrystusowi – Najwyższemu i Wiecznemu Kapłanowi, głosić Ewangelię, kierować ludem i oddawać cześć przez składanie ofiary Chrystusowej. Pamiętaj, że zostałeś wzięty z ludzi i dla ludzi ustanowiony. Miej zawsze przed oczami przykład Dobrego Pasterza. Masz być jak sól, a sól nadaje smak, chroni żywność od zepsucia. Jesteś powołany, by tych, do których Bóg cię poślę, trzymać z daleka od wszelkich zagrożeń czy zepsucia niszczącego i zatruwającego życie – mówił bp Marczak do jednego z diakonów podczas święceń prezbiteratu.
Biskup Marek żywo interesuje się życiem miasta, w którym posługuje, o czym świadczy jego zaangażowanie m.in. w pielgrzymkę do Łagiewnik w intencji trudnych problemów Łodzi. – Bóg kocha mnie, ale nienawidzi mojego grzechu, nie pozostawia mnie w nim, ale i nie potępia. Chce mnie z niego wydobyć, podaje swoją dłoń. Kiedy patrzymy na Jezusa, to rozumiemy, że postępowanie Jezusa względem grzeszników, pełne miłosierdzia i wydobycia z grzechu, jest także zadaniem wszystkich tych, którzy chcą być apostołami. Wszyscy, którzy chcą głosić Ewangelię, powinni szukać sposobów, by innych z grzechu wyzwolić, by Bóg mógł poprzez naszą rękę uchwycić tego grzesznika i go podnieść. Mamy kochać człowieka mimo jego grzechu – mówił biskup.
Nieobce są mu dzieci i młodzież. Często uczestniczy w różnych uroczystościach związanych z najmłodszymi i nieco starszymi. Podczas udzielania sakramentu bierzmowania w jednej z łódzkich parafii powiedział: – Dzisiaj otrzymujecie talenty duchowe do tego, by być świadkami Jezusa, ale te talenty trzeba rozwijać, trzeba się modlić do Ducha Świętego, aby działał w was. Pamiętajcie, by Go przyzywać jak najczęściej. Przyjmujecie dzisiaj kolejny sakrament w waszym życiu, sakrament bierzmowania. Wiemy, że w Kościele wierzymy w siedem sakramentów, wierzymy, że w siedmiu różnych wydarzeniach, różnych sytuacjach Pan Bóg przychodzi w sposób prawdziwy, rzeczywisty do człowieka.
Dominus lux mea (Pan moim światłem) – to zawołanie, które jest znakiem w herbie bp. Marka Marczaka, odbija się w jego posłudze łódzkiemu Kościołowi.